26-letni robotnik zginął w katastrofie budowlanej. Do wypadku doszło rano na lotnisku wojskowym w Mirosławicach (zachodniopomorskie). Zawaliła się stalowa konstrukcja budowanej hali.
- W akcji uwalniania przygniecionego mężczyzny wzięły udział dwa zastępcy strażaków. Choć ta operacja powiodła się, mężczyzny nie udało się uratować. Mimo natychmiastowej reanimacji ofiara wypadku zmarła – powiedział rzecznik komendy powiatowej Państwowej Straży Pożarnej w Wałczu, młodszy kapitan Tomasz Dębowski.
Rzecznik 12 Bazy Lotniczej w Mirosławcu mjr Bogdan Ziółkowski wyjaśnił, że przyczyny zawalenia się budowanego od niedawna hangaru nie są jeszcze znane. - Roboty budowlane przerwano. Na miejscu wypadku jest już prokurator. Teren wokół hali został zabezpieczony przez Żandarmerię Wojskowa i policję – dodał Ziółkowski.
Źródło: IAR, RMF FM, PAP
Źródło zdjęcia głównego: TVN24