Ścieki spływają do rzeki Bóbr. Po reportażu TVN24 prokuratorzy chcą ponownie przejrzeć akta sprawy

2806GO TEMAT RZEKA ARCH-0002
Prokuratura Okręgowa w Zielonej Górze wszczęła działania nadzorcze
Źródło: TVN24 Łódź

Prokuratura wszczęła działania nadzorcze i zwróciła się o akta umorzonego śledztwa w sprawie zanieczyszczenia rzeki Bóbr przez garbarnię w Lesznie Górnym (woj. lubuskie). Sprawę w ubiegłym roku badali śledczy z Żagania, ale nie dopatrzyli się przestępstwa. Tymczasem Olga Orzechowska, dziennikarka TVN24 - w reportażu "Temat rzeka" - wykazała, że do wody płyną ścieki pełne niebezpiecznych substancji.

Reportaż "Temat rzeka" autorstwa Olgi Orzechowskiej jest efektem wielotygodniowego śledztwa dotyczącego zanieczyszczenia Bobru. W Lesznie Górnym (woj. lubuskie) działa garbarnia należąca do niemieckiej firmy Heinen Lederfabrik. Z rur należącej do niej oczyszczalni przedostają się do Bobru czarne ścieki pełne niebezpiecznych substancji, w tym kadmu czy ołowiu.

Reportaż "Temat rzeka" można obejrzeć w TVN24 GO >>>

Zobacz także cykl "Rozmowy o końcu świata" >>>

Śledztwo w tej sprawie w ubiegłym roku prowadziła prokuratura w Żaganiu, ale nie skończyło się ono aktem oskarżenia. Prokuratorzy otrzymali bowiem ekspertyzę, że nie doszło do popełnienia przestępstwa.

- Z ekspertyzy wynikało, że nie ma mowy o skażeniu powodującym bezpośrednie zagrożenie życia lub zdrowia ludzi w dużych rozmiarach, dlatego śledztwo zostało umorzone - relacjonuje Aleksander Przybylski, reporter TVN24.

Czynności nadzorcze

Z rur do Bobru przedostają się czarne ścieki pełne niebezpiecznych substancji
Z rur do Bobru przedostają się czarne ścieki pełne niebezpiecznych substancji
Źródło: TVN24

Po publikacji reportażu Olgi Orzechowskiej, przełożeni śledczych z Żagania stwierdzili, że sami chcą się przyjrzeć sprawie. Prokuratura Okręgowa w Zielonej Górze wszczęła działania nadzorcze i zwróciła się o akta umorzonego śledztwa.

- Będzie przeprowadzona dokładna analiza, również w zestawieniu z informacjami pozyskanymi przez prokuraturę okręgową z innych źródeł - zapowiada Ewa Antonowicz, rzecznik Prokuratury Okręgowej w Zielonej Górze.

olek2
Do Bobru czarne ścieki pełne niebezpiecznych substancji, w tym kadmu czy ołowiu

Dodaje przy tym, że z pozyskanej już wcześniej opinii wynika, że "niektóre wskaźniki były przekroczone".

- Informacje te posiada Wojewódzki Inspektorat Ochrony Środowiska. To w ich gestii leży podjęcie działań nadzorujących tę spółkę - przekazuje Antonowicz.

Czytaj też: Ekspert na antenie TVN24: w Polsce nie ma regularnego monitoringu jakości wód na małych rzekach

TVN24
Dowiedz się więcej:

TVN24

Czytaj także: