Z więzienia wychodzi kolejny pedofil. Będzie miał nadzór prewencyjny

Tomasz B., po odbyciu kary za pedofilę, zostanie objęty nadzorem prewencyjnym
Tomasz B., po odbyciu kary za pedofilę, zostanie objęty nadzorem prewencyjnym
Źródło: tvn24.pl
Tomasz B. w poniedziałek kończy karę 3 lat pozbawienia wolności za pedofilię. Sąd uznał go za osobę stwarzającą zagrożenie i zastosował wobec niego nadzór prewencyjny. Podstawą prawną była - uchwalona niedawno - ustawa o izolacji niebezpiecznych przestępców.

Tomasz B. zostanie objęty nadzorem prewencyjnym na mocy ustawy o izolacji niebezpiecznych przestępców - zdecydował Sąd Okręgowy w Kielcach. Z wnioskiem w tej sprawie zwrócił się do sądu dyrektor Aresztu Śledczego w Kielcach.

Prewencyjny, wolnościowy nadzór

- Sąd uznał Tomasza B. za osobę stwarzająca zagrożenie. Zastosował wobec niego nadzór prewencyjny, czyli nie najsurowszy środek w postaci umieszczenia w zamkniętym ośrodku w Gostyninie, tylko pośredni, wolnościowy - powiedział rzecznik Sądu Okręgowego w Kielcach sędzia Marcin Chałoński.

Tomasz B. odbywał karę 3 lat pozbawienia wolności za dopuszczenie się "innej czynności seksualnej wobec osoby poniżej 15 roku życia".

Sąd zdecydował także o skierowaniu Tomasza B. na leczenie psychiatryczno-psychologiczne. Zgodnie z przepisami ustawy nakazał też pobranie od Tomasza B. próbek DNA, odcisków linii papilarnych oraz wykonanie fotografii jego wizerunku i umieszczeniu tych danych w specjalnych bazach. Postanowienie sądu jest nieprawomocne.

Ustawa o nadzorze nad groźnymi przestępcami

Skierowanie wniosku o uznanie więźnia za osobę z zaburzeniami psychicznymi stwarzającą zagrożenie życia, zdrowia lub wolności seksualnej innych umożliwia ustawa o nadzorze nad groźnymi przestępcami, która obowiązuje od 22 stycznia.

Ustawę stosuje się do wszystkich (niezależnie od wysokości wyroku) osób skazanych na karę pozbawienia wolności wykonywaną w systemie terapeutycznym, u których w trakcie odbywania kary stwierdzone zostaną zaburzenia (m.in. na tle seksualnym) zagrażające bezpieczeństwu innych osób. Jeśli biegli stwierdzą takie zaburzenia, szef zakładu karnego kieruje wniosek do sądu.

Gostynin albo środki wolnościowe

W sprawie orzeka sąd według Kodeksu postępowania cywilnego. Może zdecydować o umieszczeniu osoby z zaburzeniami w zamkniętym ośrodku terapeutycznym w Gostyninie albo zdecydować się na środki wolnościowe, czyli - tak jak w tej sprawie - objęcie osoby niebezpiecznej po wyroku nadzorem prewencyjnym. Może też nakazać mu meldowanie się na policji i informowanie o zmianach miejsca pobytu. Decydując o nieizolowaniu takiej osoby, sąd może też nakazać jej podjęcie określonej terapii, takiej jak tzw. kastracja farmakologiczna (przyjmowanie leków likwidujących popęd seksualny).

Pierwszy wniosek na mocy tych przepisów został złożony w sprawie Mariusza T. - pedofila, zabójcy czterech chłopców, który wyszedł na wolność po odbyciu kary 25 lat więzienia.

Autor: jl/kka/kwoj / Źródło: PAP

Czytaj także: