Jest w naszym narodzie ogromny potencjał, trzeba go wykorzystać. Ale to się nie może stać bez wsparcia ze strony państwa - mówił w Wysokiem Mazowieckiem (województwo podlaskie) prezes Prawa i Sprawiedliwości, wicepremier Jarosław Kaczyński, przedstawiając główne założenia Polskiego Ładu. Dodał, że jego celem jest "przede wszystkim plan dogonienia Europy" do końca tej dekady, jeśli chodzi o dochód liczony na osobę.
Prezes PiS Jarosław Kaczyński odwiedził w niedzielę województwo podlaskie. W Wysokiem Mazowieckiem przedstawił założenia Polskiego Ładu. Jak mówił, "to jest przede wszystkim plan dogonienia Europy do końca tej dekady, w sensie przeciętnej europejskiej, jeżeli chodzi o dochód na głowę, dochód liczony w sile nabywczej, czyli ten realny dochód na głowę".
- My w tej chwili jesteśmy na poziomie 77 procent takiego dochodu. To jest dużo, dużo więcej niż w chwili, kiedy wchodziliśmy do Unii Europejskiej, ale to jest też ciągle za mało - powiedział prezes PiS. Przytoczył dane, że Słowenia, najbogatszy z krajów postkomunistycznych, ma 92 procent.
Kaczyński mówił także, że Polska w ubiegłym roku straciła 2,7 procent PKB, a w tym roku - według ocen europejskich - ma mieć wzrost na poziomie 4 procent PKB. - Łatwo sobie obliczyć, że będziemy mieli w związku z tym w tym roku przeszło 100 procent tego, co mieliśmy w roku 2019 - mówił. - To bardzo dobry punkt odbicia, bo na kolejne lata przewidują nam wzrost już przeszło 5-procentowy - przekonywał.
Kaczyński: jest w naszym narodzie ogromny potencjał
- Jest w naszym narodzie, (...) ogromny potencjał, trzeba go wykorzystać. Ale to się nie może stać w sposób niezorganizowany, to się nie może stać bez wsparcia ze strony państwa - mówił prezes PiS.
- Mamy do dyspozycji 770 miliardów złotych (...) z Unii Europejskiej, mamy do tego własne środki, razem to będzie dobrze przeszło bilion złotych na siedem kolejnych lat (...). Jeśli dobrze to wykorzystamy, jeśli będziemy korzystali ze wszystkich sił, jakie mamy, to można powiedzieć, że są to siły wystarczające do tego, żeby dokonać naprawdę dużego skoku, żeby gdzieś koło 2029, może 2030, ostatecznie 2031 roku Polska była już na tym poziomie, który uczyni nas w Unii Europejskiej płatnikiem, to znaczy tym, który więcej płaci niż dostaje - powiedział Jarosław Kaczyński. Dodał, że "to zapewni nam nowy status, a przede wszystkim bardzo podniesie nam poziom życia i siłę naszego państwa".
Wcześniej w niedzielę Kaczyński brał udział w Zjezdzie Republikańskim, dotyczącym inicjatywy zapowiadanej przez europosła PiS Adama Bielana, który pozostaje w sporze z szefem Porozumienia Jarosławem Gowinem.
Kaczyński o planie rozwoju wsi i małych miast
Oprócz prezentacji głównych założeń Polskiego Ładu, prezes PiS mówił o elementach tego programu skierowanych do wsi i małych miast. - Jeśli zrealizujemy Polski Ład, to Polska wsi i małych miast w ciągu tej dekady zmieni się ogromnie - prekonywał.
Powiedział, że będzie to wielka pomoc finansowa dla samorządów z tych terenów, między innymi na budowę dróg, kanalizacji czy wodociągów, a także inwestycje w remonty szkół, budowa żłobków, przedszkoli czy domów seniora. Wskazał też na budowę tej mniejszej infrastruktury jak chodniki, oświetlenie i przejścia dla pieszych.
Kaczyński mówił, że to właśnie w okolicach takich miast jak Wysokie Mazowieckie powinny powstawać filie Specjalnych Stref Ekonomicznych, które będą przyciągać inwestorów, tworzących nowoczesne miejsca pracy. Powstanie takich filii ma też wspierać państwo.
Zapewniał, że dla wsi i małych miast będą przeznaczone środki na przedsięwzięcia związane z cyfryzacją. Na to - jak mówił - by każda gmina, która będzie chciała, dostała środki na zakup między innymi sprzętu zwiększającego dostęp do rozwiązań cyfrowych. Ponadto - jak wskazał - powstanie e-okienko do załatwiania wielu formalności związanych z rolnictwem i działalnością rolną.
Prezes PiS o tym, jak skrócić drogę produktu "od pola do stołu"
Prezes powiedział także, że w Polskim Ładzie będzie wsparcie i ułatwienia do tworzenia firm przetwórstwa rolno-spożywczego. Wskazał, że już teraz takie firmy zakładane przez producentów rolnych mogą sprzedawać swoje produkty albo bez podatku, albo na bardzo preferencyjnych zasadach. Kaczyński mówił też o mechanizmach, które mają skrócić drogę produktu "od pola do stołu". Wymienił tu między innymi paszportowanie polskiej żywności czy kontrolowanie pól.
Źródło: TVN24, PAP
Źródło zdjęcia głównego: TVN24