Sąd Rejonowy w Olsztynie uniewinnił w piątek byłego prezydenta tego miasta Czesława Jerzego Małkowskiego od zarzutów gwałtu. Wyrok zapadł w drugim procesie, jest nieprawomocny.
Uzasadnienie wyroku w sprawie Małkowskiego - które sąd wygłaszał przez trzy godziny - nie jest znane, ponieważ proces toczył się za zamkniętymi drzwiami. Małkowski wysłuchiwał uzasadnienia wyroku razem ze swoimi znajomymi, którzy przyszli z nim do sądu, później bez słowa wyszedł z gmachu sądu, nie odpowiadał na pytania dziennikarzy.
Prokurator Iwona Kruszewska, autorka aktu oskarżenia w tej sprawie, po wyjściu z sali rozpraw powiedziała, że jest zaskoczona decyzją sądu. Przyznała, że jej ocena zgromadzonego w tej sprawie materiału dowodowego różni się od oceny sądu. - Dlatego będę namawiała prokuratora okręgowego w Białymstoku do wystąpienia o pisemne uzasadnienie wyroku i wywiedzenie w tej sprawie apelacji - powiedziała prokurator Kruszewska.
Wcześniejszy wyrok uchylony
Sprawa Małkowskiego była rozpoznawana drugi raz. Poprzedni wyrok - pięć lat więzienia, który wydał sąd w Ostródzie - został uchylony.
W 2015 roku (po czteroletnim procesie) Sąd Rejonowy w Ostródzie skazał Małkowskiego na 5 lat więzienia oraz zakazał przez 6 lat sprawowania kierowniczych stanowisk w jednostkach samorządu terytorialnego. Małkowski został wówczas uznany za winnego zgwałcenia urzędniczki, która była w ostatnich tygodniach ciąży oraz jej molestowania - przy czym, w ocenie sądu - czynów tych miał się dopuścić, wykorzystując relację zależności.
Sąd Okręgowy w Elblągu, rozpatrując apelację, uchylił jednak wyrok i sprawę skierował do ponownego rozpoznania przez sąd pierwszej instancji. Rozpatrywał ją obecnie Sąd Rejonowy w Olsztynie.
Małkowski w ponownym procesie, który od przeszło roku trwał w sądzie w Olsztynie, odpowiadał z dwóch zarzutów: gwałtu oraz gwałtu, w którym wykorzystał fakt zależności służbowej swojej podwładnej. Nieoficjalnie wiadomo, że chodziło o gwałt na urzędniczce ratusza.
"Nie sądzę, by ten wyrok mógł być w apelacji zmieniony"
Wyroku wysłuchał m.in. były adwokat Małkowskiego Ryszard Afeltowicz, który ocenił, że w związku z piątkowym orzeczeniem należy się spodziewać apelacji prokuratury. - Ale nie sądzę, by ten wyrok mógł być w apelacji zmieniony - dodał adwokat. Afeltowicz przyznał, że "tylko trochę jest zdziwiony wyrokiem".
- Ale nie wykluczałem uniewinnienia. Walczyłem o nie, gdy przez siedem lat broniłem pana Małkowskiego - przyznał adwokat. W procesie rozstrzyganym przez sąd w Olsztynie Afeltowicz nie reprezentował już Małkowskiego.
W związku z tym mecenas przyznał, że nie wie, co sprawiło, że wyrok sądu w Olsztynie tak diametralnie różni się od wyroku sądu w Ostródzie, który skazał Małkowskiego na 5 lat więzienia.
- Nie sądzę, by wpływ na to miał fakt, że w Ostródzie sprawę rozstrzygała sędzia kobieta, a w Olsztynie mężczyzna - powiedział Afeltowicz.
Były prezydent Olsztyna
Czesław Jerzy Małkowski był prezydentem Olsztyna od 2001 roku, przez prawie dwie kadencje - do 2008 roku, gdy mieszkańcy Olsztyna odwołali go w referendum lokalnym po wybuchu tzw. seksafery w ratuszu. Mimo toczącego się śledztwa, a potem nierozstrzygniętej sprawy przed sądem, Małkowski trzykrotnie w 2010 r., 2014 r. i 2018 r. kandydował na prezydenta Olsztyna. Za każdym razem przegrywał w II turze z obecnym włodarzem miasta Piotrem Grzymowiczem. Zdobywał natomiast mandat radnego, który obecnie także sprawuje.
Małkowski przez cały czas trwania sprawy zapewniał o swojej niewinności.
Autor: mjz/adso / Źródło: PAP