W dziesięciu województwach w pierwszej turze wyborów prezydenckich najwięcej głosów otrzymał Rafał Trzaskowski. Pozostałe sześć regionów zdobył Karol Nawrocki, jednak nie zbliżył się nawet do sukcesu Andrzeja Dudy z pierwszej tury 2020 roku. We wszystkich województwach podium zamyka Sławomir Mentzen. Sumując poparcie lidera Konfederacji i Grzegorza Brauna skrajna prawica w woj. podkarpackim może liczyć nawet na blisko 27 proc. poparcia.
- Rafał Trzaskowski najwyższe poparcie uzyskał w woj. lubuskim (40,49 proc.) i zachodniopomorskim (40,31 proc.). Karol Nawrocki przekroczył 40 proc. poparcia tylko w jednym regionie.
- Zsumowane wyniki trojga kandydatów lewicowych dają tej stronie sceny politycznej prawie 12 proc. poparcia m.in. w woj. pomorskim i mazowieckim.
- Mieszkańcy woj. świętokrzyskiego - bastionu PSL-u - nie byli zainteresowani wsparciem kandydata Polski 2050.
W poniedziałek rano poznaliśmy ostateczne wyniki pierwszej tury wyborów prezydenckich. Policzono głosy w 100 procentach komisji wyborczych, czyli 32 143 obwodach.
DOWIEDZ SIĘ WIĘCEJ:
Przewodniczący PKW Sylwester Marciniak poinformował podczas poniedziałkowej konferencji, że po przeliczeniu danych ze wszystkich obwodów głosowania Rafał Trzaskowski otrzymał w pierwszej turze wyborów 31,36 proc. głosów, a Karol Nawrocki - 29,54 proc.
Kandydat Konfederacji Sławomir Mentzen zdobył 14,81 proc. głosów, Grzegorz Braun - 6,34 proc., Szymon Hołownia - 4,99 proc., Adrian Zandberg - 4,86 proc., Magdalena Biejat - 4,23 proc.
Wyniki podane przez Państwową Komisję Wyborczą pozwalają na sprawdzenie, jakie poparcie uzyskali kandydaci w poszczególnych województwach.
Trzaskowski, Nawrocki i Mentzen. Jakie wyniki w województwach?
Kandydat KO Rafał Trzaskowski zapewnił sobie koszulkę lidera w 10 województwach: zachodniopomorskim, pomorskim, warmińsko-mazurskim, lubuskim, wielkopolskim, kujawsko-pomorskim, mazowieckim, dolnośląskim, opolskim i śląskim. Tak jak zazwyczaj, Koalicja Obywatelska zyskuje więc przede wszystkim na zachodzie kraju.
Według oficjalnych danych Państwowej Komisji Wyborczej najwyższe procentowe wyniki Rafał Trzaskowski uzyskał w województwach lubuskim (40,49 proc.), zachodniopomorskim (40,31 proc.), pomorskim (38,05 proc.), dolnośląskim (36,52 proc.) i kujawsko-pomorskim (35,63 proc.).
Najmniejsze poparcie kandydat KO na prezydenta uzyskał w województwach: podkarpackim (17,90 proc.), lubelskim (20,65 proc.), podlaskim (23,31 proc.) i świętokrzyskim (23,73 proc.).
Urzędujący prezydent Warszawy czuje jednak na karku oddech Karola Nawrockiego, z którym spotka się w drugiej turze. Kandydat PiS wygrał co prawda w zaledwie sześciu regionach, ale za to w kilku z nich zapewnił sobie bardzo wyraźną przewagę nad Trzaskowskim. Nawrocki jest na pierwszym miejscu województwach: podlaskim, łódzkim, lubelskim, świętokrzyskim, małopolskim i podkarpackim.
Najlepsze wyniki Nawrocki osiągnął w województwach: podkarpackim (42,77 proc.), świętokrzyskim (39,94 proc.), lubelskim (39,02 proc.) i podlaskim (35,64 proc.). Pod względem liczby zdobytych głosów Nawrocki najwięcej otrzymał w województwach mazowieckim (897 tys.), małopolskim (643 tys.) i śląskim (600 tys.).
Najmniej osób zagłosowało na kandydata PiS w województwach: pomorskim (22,19 proc.), lubuskim (23,25 proc.), zachodniopomorskim (24,29 proc.) i wielkopolskim (24,52 proc.).
Mentzen i Braun. Wyniki wyborów prezydenckich w województwach
Skrajna prawica najlepiej radziła sobie na wschodzie Polski - tam, gdzie górą był Karol Nawrocki. Sławomir Mentzen uzyskał najlepszy wynik w województwach: podkarpackim (17,59 proc.), podlaskim (17,07 proc.), lubelskim (16,55 proc.) i małopolskim (16,20 proc.). Grzegorz Braun z kolei mógł poszczycić się wysokimi wynikami w województwach lubelskim (9,38 proc.), podkarpackim (9,22 proc.), świętokrzyskim (7,94 proc.) i podlaskim (7,7 proc.).
Oznacza to, że skrajna prawica w postaci Mentzena i Brauna uzyskała najlepszy wynik w województwie podkarpackim, gdzie obaj kandydaci uzyskali w sumie 26,81 proc.
Najmniej osób oddało głos na kandydata Konfederacji w województwach: zachodniopomorskim (12,82 proc.), mazowieckim (13,47 proc.), dolnośląskim (13,56 proc.) i łódzkim (13,81 proc.). Grzegorz Braun z kolei najniższe poparcie zanotował w województwach: pomorskim (5,08 proc.), kujawsko-pomorskim (5,22 proc.) i zachodniopomorskim (5,39 proc.).
To znaczy, że najgorszy łączony wynik Mentzen i Braun uzyskali w woj. zachodniopomorskim - 18,21 proc.
DOWIEDZ SIĘ WIĘCEJ:
Wyniki Zandberga, Biejat i Senyszyn w województwach
Lewicowi kandydaci uzyskiwali dobre wyniki głównie w dużych miastach, dlatego podział na województwa nie jest w tym przypadku aż tak wyrazisty jak w przypadku głównych uczestników prezydenckiego wyścigu. Adrian Zandberg zanotował najwyższe poparcie w województwie pomorskim (5,85 proc.), a najniższe w województwie podkarpackim (3,07 proc.). Magdalena Biejat, której poparcie w regionach waha się najczęściej między 4 a 5 proc., najlepiej poradziła sobie w woj. mazowieckim (4,98 proc.), a najgorzej w woj. podkarpackim (2,22 proc.).
Gdyby dodać do wyników Zandberga i Biejat poparcie Joanny Senyszyn, polska lewica najlepszy wynik uzyskała w województwach pomorskim (11,96 proc.), mazowieckim (11,8 proc.), wielkopolskim (11,63 proc.) i dolnośląskim (11,58 proc.).
Szymon Hołownia w żadnym regionie nie przekroczył 6 proc. poparcia. Najbliżej był w woj. wielkopolskim, gdzie uzyskał wynik 5,93 proc., a także w woj. pomorskim i woj. podlaskim, skąd pochodzi (w obu regionach po 5,78 proc.). Wyjątkowo słaby wynik marszałek Sejmu zanotował w woj. świętokrzyskim, które kojarzy się z bastionem koalicjanta Polski 2050, czyli PSL - zaledwie 4,18 proc. Najgorszy wynik Hołownia uzyskał jednak w woj. podkarpackim (3,9 proc.).
DOWIEDZ SIĘ WIĘCEJ:
Istotne zmiany na wyborczej mapie Polski
Wygląda na to, że w porównaniu z pierwszą turą wyborów prezydenckich z 2020 roku wystąpiło kilka bardzo istotnych różnic w strukturze elektoratów w poszczególnych regionach Polski. Karol Nawrocki w żadnym z województw nie uzyskał tak wysokiego poparcia jak Andrzej Duda - zyskali za to inni kandydaci prawicowi.
Na przykład w woj. podkarpackim Andrzej Duda w 2020 roku uzyskał 60,69 proc. poparcia, w lubelskim - 56,67 proc., a w świętokrzyskim - 56,02 proc. Nieco ponad połowę głosów w pierwszej turze otrzymał też w woj. małopolskim i podlaskim. Karol Nawrocki w żadnym regionie nie otrzymał tak potężnego mandatu od wyborców i tylko w jednym przypadku (woj. podkarpackie) był w stanie przekroczyć 40 proc. poparcia. Dudzie przed reelekcją udało się to w aż 10 województwach.
Co ciekawe, Rafał Trzaskowski poprawił (zwykle o około 2-3 punkty procentowe) swoje procentowe wyniki we wszystkich województwach z wyjątkiem jednego - mazowieckiego. Tam poparcie dla prezydenta stolicy spadło o niecałe 3 punkty procentowe.
Sławomir Mentzen dokonał z kolei czegoś, co dla Konfederacji sprzed pięciu lat - w której członkiem był wówczas jeszcze Grzegorz Braun - wydawało się niemożliwe. Kandydat tej formacji, Krzysztof Bosak, najlepsze poparcie odnotował w woj. podkarpackim - 8,96 proc. Dziś jest ono o prawie 10 punktów procentowych wyższe dla samego Mentzena. W pozostałych regionach Bosak zdobywał 6-7 procent, czyli również znacznie mniej od Mentzena i tylko nieco więcej niż w 2025 roku otrzymał Braun.
Szymon Hołownia był w 2020 roku zdecydowanie bardziej popularny - szczególnie na zachodzie Polski, bo w woj. lubuskim uzyskał aż 17,87 proc. poparcia. Lider Polski 2050 miał wtedy ponad 16 proc. również w woj. pomorskim, podlaskim, wielkopolskim i opolskim. Poparcie co prawda Hołowni mocno stopniało, wciąż jednak widać, że wśród mieszkańców tych czterech ostatnich województw nadal cieszy się trochę większym poparciem niż w reszcie Polski. Dodajmy, że w tegorocznych wyborach swojego własnego kandydata nie wystawiło Polskie Stronnictwo Ludowe, reprezentowane przed pięciu laty przez Władysława Kosiniaka-Kamysza, który otrzymał wówczas w skali kraju 2,36 proc.
Wybory prezydenckie 2025. Frekwencja w województwach
Frekwencja w niedzielnych wyborach prezydenckich wyniosła w całej Polsce 67,31 procent. Widać jednak dość znaczące różnice między poszczególnymi województwami.
Największa frekwencja w pierwszej turze wyborów prezydenckich była w województwie mazowieckim (73,04 proc.), małopolskim (69,71 proc.) i pomorskim (69,06 proc.).
Natomiast najmniejsza frekwencja była w województwie opolskim (57,64 proc.), warmińsko-mazurskim (60,46) i lubuskim (61,89 proc.).
Szef PKW Sylwester Marciniak przekazał, że najwięcej wyborców zagłosowało w niedzielę w mieście Krynica Morska, w powiecie nowodworskim w woj. pomorskim. Frekwencja wyniosła tam 83,51 proc., a najmniej wyborców wzięło udział w głosowaniu w gminie Zębowice w powiecie oleskim, woj. opolskim, gdzie frekwencja wyniosła 41,61 proc.
Autorka/Autor: bp/PKoz
Źródło: PAP, PKW, tvn24.pl