"By uczciwość zwyciężała z cynizmem i draństwem" - te słowa ze świątecznego spotu Andrzeja Dudy przypomniał w "Faktach po Faktach" w TVN24 Marcin Mastelarek, rzecznik prasowy Prawa i Sprawiedliwości. Julia Pitera z Platformy Obywatelskiej zastanawiała się natomiast, ile w tych życzeniach jest świątecznego nastroju, a ile kampanii wyborczej.
- Andrzej Duda w swoim spocie odwołał się do wystąpienia Lecha Kaczyńskiego, który mówił o tym, aby uczciwość zwyciężała z cynizmem i draństwem - mówił Marcin Mastalarek, rzecznik prasowy PiS, komentując wideo z kandydatem na prezydenta swojej partii. Na filmie, za suto nakrytym stołem, przy kominku, w rodzinnej atmosferze, siedzi Andrzej Duda i składa życzenia świąteczne.
- To są tylko życzenia - tłumaczył powstanie spotu Andrzej Duda w TVN24.
Spot wyborczy czy życzenia?
Życzenia przez część komentatorów zostały potraktowane jednak jako spot wyborczy. Sugerowano, że określenia "cynizm i draństwo" opisują według Dudy rządy Platformy. - No nie, mówimy po prostu, żeby uczciwość zwyciężała cynizm i draństwo. Nie ma chyba w Polsce nikogo, kto powie, żeby to draństwo i cynizm zwyciężało z uczciwością? - pytał w "Faktach po Faktach" Mastalerek.
Wiele uwag do filmiku kandydata PiS miała Julia Pitera. - Wszyscy jesteśmy trochę wychowani na amerykańskich filmach bożonarodzeniowych. I w tym spocie się taki bożonarodzeniowy wątek pojawia: rodzina siedzi przy stole, coś tam robi, a przy stole, na środku siedzi Duda. A oni jakby go nie widzieli. Duda to trochę taki duch, co pojawia się w domu, dookoła bawią się dzieci, nikt nie zwraca na niego uwagi. Dziwna koncepcja, która pokazuje raczej, że to kandydat na prezydenta zupełnie oderwany od ludzi - stwierdziła posłanka PO.
Zauważyła, że rodzina, która pojawia się w spocie, nie jest prawdziwą rodziną Dudy. - Tylko wynajętą - zaznaczyła Pitera.
- Spot sugeruje, że dla każdego jest miejsce przy stole. Dla każdego z Polaków - odpowiadał Mastalerek. Potwierdził jednocześnie, że rodzina w spocie nie jest rodziną kandydata.
Duda na razie faworytem
Niektórzy komentatorzy zwracali uwagę, że mówiący o demokracji Duda w tle ma portret marszałka Piłsudskiego. - Mówimy o demokracji, bo ta jest dziś zagrożona. Idziemy w stronę Białorusi - tłumaczył Mastalerek.
Polityk PiS uznał, że obecnie Duda jako kandydat na prezydenta jest faworytem w wyborczym wyścigu. - Nie wiadomo ciągle, czy Komorowski wystartuje. Jeśli wystartuje, to on będzie (faworytem - red.), ale na razie Duda to jedyny rozpoznawalny polityk, który ubiega się o funkcję prezydenta tego kraju - podkreślił Mastalerek.
Kampania prezydencka formalnie ma prawo ruszyć dopiero w momencie, gdy marszałek Sejmu ogłosi datę wyborów. Spot Dudy nie będzie więc rozliczony jako kampanijny. - To życzenia świąteczne - powtórzył Mastalerek. Na pytanie, dlaczego życzenia składa Duda, podpisany jako "kandydat PiS na prezydenta", odpowiedział zaś: - Bo to nasz kandydat, wyłoniony przez radę PiS do wyborów.
Pełnomocniczki też skrytykowane
Julia Pitera odpowiedziała z kolei na krytykę powołania czterech pełnomocniczek, które mają pomóc w realizacji obietnic złożonych przez Ewę Kopacz w expose. Dlaczego takiego zadania nie mają sami ministrowie? - Zgodnie z ustawą o radzie ministrów pełnomocnicy to osoby delegowane do konkretnego zadania, a nie do obszaru, jak dzieje się to w przypadku ministrów - mówiła Pitera.
Jej zdaniem takie rozwiązanie jest dobre. - Wyobrażam sobie, że na przykład Elżbieta Pierzchała, która od lat zajmuje się kolejnictwem, dostaje do przypilnowania taką działkę. To nie jest zły pomysł - zapewniła. Pełnomocników ma być - przynajmniej na razie - czterech, a konkretnie cztery, bo wszystkie są kobietami i Pitera uznała, że krytyka tego pomysłu ma "nutę antyfeministycznej złośliwości".
- Ja znam wszystkie te panie, to są moje koleżanki, znamy się od 2005 roku. O każdej mogę powiedzieć, w czym się specjalizuje. To dobry wybór - mówi Pitera.
- Ewa Kopacz ma wybór. Może wybrać model zarządzania jaki chce, ona wybrała jednak rządzenie przez pełnomocników. Może to efekt tarć w koalicji? - zastanawiał się z kolei rzecznik PiS.
Autor: bieru//rzw / Źródło: tvn24
Źródło zdjęcia głównego: tvn24