Sprywatyzować służbę zdrowia czy utrzymać sieć szpitali publicznych? Jak państwo powinno dbać o opiekę zdrowotną obywateli? Zapytaliśmy o to polityków ubiegających się o prezydenturę.
Zwiększyć nakłady na służbę zdrowia albo ją sprywatyzować - politycy różnią się w opiniach na ten temat. Wprowadzanie zmian w służbie zdrowia nie leży wprawdzie w kompetencjach prezydenta, ale głowa państwa ma silny głos w debacie publicznej i może wpływać na politykę w tej kwestii.
O zdanie na temat służby zdrowia zapytaliśmy urzędującego prezydenta Bronisława Komorowskiego, kandydata PiS Andrzeja Dudę, kandydat PSL Adama Jarubasa, Magdalenę Ogórek wystawioną przez SLD, kandydata Twojego Ruchu Janusza Palikota, Janusza Korwin-Mikkego startującego z ugrupowania KORWiN, muzyka Pawła Kukiza, kandydata Ruchu Narodowego Mariana Kowalskiego, kandydatkę Partii Zielonych i lewicy społecznej Anna Grodzka i startującą z Unii Pracy Wandę Nowicką.
Oto odpowiedzi (kolejność alfabetyczna):
Andrzej Duda (PiS)
Zdaniem Andrzeja Dudy, należy powrócić do zamierzeń prof. Zbigniewa Religi. - Pierwszorzędnym celem będzie wzmocnienie finansowania ochrony zdrowia do poziomu realizowanego przez inne państwa europejskie. Powrócić należy do projektów regulacyjnych (sieć szpitali, koszyk świadczeń), które przeciągają się, lub nawet zostały porzucone nie ze względu na ich komplikację, tylko z powodu obaw o naruszenie grup interesów - tłumaczy.
Jego zdaniem ochrona pacjentów nie może być realizowana bez udziału pielęgniarek i lekarzy. - Obie te grupy zawodowe dotknięte są problemami, z których na pierwszym planie dostrzec należy bardzo niskie pensje pielęgniarek i narastający deficyt lekarzy. Należy wypracować mechanizmy nie tylko przeciwstawiające się niekorzystnym procesom, ale również sprzyjające globalnej reformie systemu - uważa kandydat.
Anna Grodzka (Partia Zielonych i lewica społeczna)
Anna Grodzka jest zdania, że trzeba wprowadzić obywatelskie ubezpieczenie zdrowotne dla każdego.
- Irracjonalny jest system, w którym tyle kosztów i czasu pracy lekarzy i pielęgniarek marnowanych jest na sprawdzanie, kto jest ubezpieczony. Ubezpieczeni z natury prawa powinni być wszyscy obywatele. Tak interpretuję zapisy konstytucji i ideę praw człowieka – mówi Grodzka.
Posłanka „Twojego Ruchu” uważa, że powinniśmy utrzymać sieć szpitali publicznych. Opowiada się też za zwiększeniem nakładów na służbę zdrowia. I tłumaczy skąd wziąć na to pieniądze. - Jesteśmy krajem, którego rząd postanowił nie wprowadzać klauzuli o unikaniu opodatkowania i skutecznych przepisów antytransferowych. Gdyby udało się wybrać rząd mniej usłużny wobec wielkiego biznesu, to część tych ogromnych środków można by przeznaczyć na ochronę zdrowia.
Adam Jarubas (Polskie Stronnictwo Ludowe)
Według kandydata PSL, należy zwiększyć nakłady na ochronę zdrowia w Polsce do 10 proc. PKB. - To wskaźnik zbliżony do najlepszych systemów zdrowotnych w UE. Zapewni stabilne i bezpieczne warunki funkcjonowania ochrony zdrowia. Zwiększenie nakładów może nastąpić m.in. dzięki pozyskaniu środków na inwestycje z nowej perspektywy UE, partnerstwu publiczno-prywatnemu i skróceniu przepływu pieniędzy - twierdzi.
Jarubas uważa też, że trzeba wprowadzić finansowanie podstawowej opieki zdrowotnej w zależności od rezultatów uzyskiwanych przez lekarza rodzinnego.
Bronisław Komorowski (Platforma Obywatelska)
W opinii prezydenta, reformy powinny zmierzać do dokładniejszej, uniezależnionej od płatnika wyceny usług medycznych i decentralizacji Narodowego Funduszu Zdrowia. Komorowski chce powrotu do systemu opartego na regionalnych funduszach.
Prezydent jest przeciwnikiem prywatyzacji szpitali. - Przekształcenia własnościowe szpitali nie stanowią dziś kluczowego wyzwania dla służby zdrowia. Uchwalona przez Sejm przed kilkoma laty ustawa umożliwiła szpitalom przekształcanie się w spółki prawa handlowego, z czego skorzystało dotychczas niewiele placówek – zauważa prezydent.
Jego zdaniem decyzje związane z tworzeniem sieci placówek szpitalnych muszą wychodzić naprzeciw potrzebom pacjentów i ułatwiać dostęp do leczenia. - Od 1 stycznia wojewodowie mają obowiązek tworzenia mapy potrzeb zdrowotnych w ich regionach. Będzie ona obejmowała wszystkie usługi zdrowotne, a nie tylko szpitale. Jest to pierwszy krok do zapewnienia realizacji wszystkich usług medycznych potrzebnych w danym województwie zaznacza Bronisław Komorowski.
Janusz Korwin-Mikke (KORWiN)
Janusz Korwin-Mikke zapowiada, że zlikwiduje służbę zdrowia. - Główną bolączką jest istnienie bandy biurokratów, urzędników. Chory potrzebuje lekarza, pielęgniarki, nie potrzebuje służby zdrowia. Nie widziałem jeszcze chorego, który leżałby na ulicy i wołał służbę zdrowia. Opieka medyczna powinna działać tak, jak weterynaria. Ona działa bezbłędnie, bo nie istnieje ministerstwo chorych psów, chorych kotów – twierdzi.
I dodaje, że powinna powstać też prywatna opieka medyczna. - Dzięki temu będzie znacznie taniej. Bo w tej chwili utrzymujemy lekarzy i pielęgniarki, i bandę urzędników. A tak będziemy utrzymywać tylko lekarzy i pielęgniarki - kwituje.
Marian Kowalski (Ruch Narodowy)
Zdaniem Mariana Kowalskiego, uzdrowić służbę zdrowia można poprzez likwidację Narodowego Funduszu Zdrowia.
– W ten sposób zostawimy w kieszeni podatnika pieniądze, wprowadzając dobrowolne ubezpieczenia zdrowotne w komercyjnych firmach. Lekarze organizujący się w spółdzielnie powinni zabiegać o pacjentów, a nie o kontrakty – twierdzi kandydat RN.
W jego opinii szpitale, zależnie od wielkości i rodzaju świadczonych usług, powinny być w ręku samorządu terytorialnego a największe, wysoko wyspecjalizowane, przejściowo w ręku ministerstwa zdrowia.
Paweł Kukiz
Paweł Kukiz uważa, że reforma służby zdrowia mogłaby być zainicjowana przez pałac prezydencki.
- W tej sprawie przede wszystkim należałoby wysłuchać ekspertów. Dziś w szumie medialnym nie jest jasne, czy najlepszym rozwiązaniem jest likwidacja NFZ, powrót do finansowania z budżetu, czy może do systemu kas chorych i kart zdrowia. Obywatelski prezydent zwołałby okrągły stół z udziałem ekspertów i mediów. Tylko w ten sposób można wypracować efektywne rozwiązania i odpowiednio wytłumaczyć je narodowi – twierdzi Kukiz.
Wanda Nowicka (Unia Pracy)
Wanda Nowicka deklaruje, że będzie dążyła do pełnej implementacji dyrektywy o transgranicznej opiece medycznej.
- Jednym ze sposobów na poprawę opieki zdrowotnej jest otworzenie się na świadczenia w innych krajach. To zapewni nam reklamę polskich świadczeń. Przyjęcie takiej polityki sprawi, że będziemy konkurencyjni dla państw Unii Europejskiej – przekonuje.
Magdalena Ogórek (Sojusz Lewicy Demokratycznej)
Kandydatka SLD uważa, że potrzebne jest ponadpartyjne porozumienie wokół modelu służby zdrowia, który byłby realizowany przez wszystkie kolejne ekipy rządowe. Jego patronem powinien być prezydent.
Janusz Palikot (Twój Ruch)
Janusz Palikot deklaruje, że chce zmienić sytuację, w której pacjenci stoją w kolejce do publicznej służby zdrowia. - Ja chcę ustawić lekarzy w kolejkach do pacjentów. Wymaga to zmiany finansowania służby zdrowia. Lekarze dostaną pieniądze, jeśli przyjmą pacjentów – zapowiada.
Jego zdaniem trzeba rozdzielić NFZ na sześć kas chorych, które miałby rywalizować o pacjentów. - Każdy z nas ma określoną liczbę punktów do wydania z racji ubezpieczenia i dopiero wizyta powoduje, że te punkty przechodzą na lekarza. A za tym pieniądze. Wówczas to lekarz będzie wydzwaniał do swoich pacjentów tak, jak jest we Francji i w Niemczech. Oczywiście to wymaga także wyceny procedur medycznych, co proponował Religa – podsumowuje Palikot.
Autor: jm/r / Źródło: tvn24.pl
Źródło zdjęcia głównego: TVN24/Shutterstock