Kandydaci partii rządzącej poważnie liczą się z tym, że jesienią nie będą ministrami, więc "kto może, ucieka do Brukseli" - stwierdził szef klubu parlamentarnego Platformy Obywatelskiej Sławomir Neumann, komentując liderów list wyborczych Prawa i Sprawiedliwości do Parlamentu Europejskiego. - Niedawno chcieli flagi wyprowadzać, mówili, żeby Europa wstała z kolan. Teraz wychodzi na to, że krzyczą, że te mandaty im się wreszcie należą - ocenił rzecznik Polskiego Stronnictwa Ludowego, Jakub Stefaniak.
Komitet Polityczny PiS podjął we wtorek decyzję dotyczącą "jedynek" i "dwójek" na listach wyborczych do Parlamentu Europejskiego.
Wśród nich są m.in. minister spraw wewnętrznych Joachim Brudziński, wicepremier Beata Szydło, wicemarszałek Senatu Adam Bielan, minister edukacji Anna Zalewska, wiceminister kultury Jarosław Sellin, minister Beata Kempa, rzeczniczka PiS Beata Mazurek, rzeczniczka rządu Joanna Kopcińska.
"Kto może, ucieka do Brukseli"
Przewodniczący Platformy Obywatelskiej skomentował, że to "wielka ewakuacja". - Widać, że naprawdę będą wyrywać sobie te bilety do Brukseli. Wiedzą, że przegrają wybory i to jest ta przyczyna - ocenił.
Szef klubu parlamentarnego PO Sławomir Neumann również ocenił, że takie listy wyborcze PiS-u pokazują, że kandydaci już dzisiaj "poważnie liczą się z tym że jesienią przegrywają, że już nie będzie rządu, już nie będą ministrami, więc kto może, ucieka do Brukseli".
- My robimy wszystko, żeby zbudować szeroki blok partii, środowisk, ludzi, którzy myślą prodemokratycznie, proeuoropejsko i chcą bronić Polski w Europie, chcą bronić Polski przed polexitem, który proponuje PiS - podkreślił.
"Spakowani do Brukseli, podliczają już euro"
"Kabaret a nie polityka. Spakowani do Brukseli, podliczają już euro. Koniec z uczciwą robotą. Widać myślą, że Polacy to barany" - napisała we wtorek wieczorem na Twitterze Agnieszka Pomaska z PO.
„Kabaret a nie polityka. Spakowani do Brukseli, podliczają już euro. Koniec z uczciwą robotą. Widać myślą, że Polacy to barany”.
— Agnieszka Pomaska (@pomaska) February 19, 2019
Wszystkie cytaty z życia PiS wzięte. #AkcjaEwakuacja pic.twitter.com/rCVDeM3hx7
Jej wpis to niemal odwzorowanie tego, który w 2014 roku - również mówiąc o wyborach do PE - opublikował Joachim Brudziński, krytykując wtedy starających się o wyjazd do Strasburga polityków Solidarnej Polski.
"Przystanek w drodze po złote runo"
Listy PiS skomentowała także na Twitterze przewodnicząca Nowoczesnej Katarzyna Lubnauer.
"Kilku urzędujących ministrów, wicemarszałek Sejmu, czy to nie jest wielka ucieczka?" - zapytała.
"Jak widać traktowali te obowiązki dla Polski jedynie jako przystanek w drodze po złote runo. W PiS czują, że jesień oznacza koniec rządów tej partii, więc zaczęła się ewakuacja" - oceniła.
Kilku urzędujących ministrów, wicemarszałek Sejmu, czy to nie jest #WielkaUcieczka ?
— Katarzyna Lubnauer (@KLubnauer) February 20, 2019
Jak widać traktowali te obowiązki dla Polski jedynie jako przystanek w drodze po złote runo. W PIS czują, że jesień oznacza koniec rządów tej partii, więc zaczęła się ewakuacja.
"Mówili, żeby Europa wstała z kolan, teraz krzyczą, że mandaty im się należą"
- Ostatnio nawet spotkałem jednego z tych kandydatów. Mówi, że się znowu zaczął angielskiego uczyć, czyli przygotowania pełną parą - powiedział rzecznik Polskiego Stronnictwa Ludowego Jakub Stefaniak.
- Moim zdaniem, PiS-owcy muszą się zdecydować, czy oni tę Unię lubią, czy nie lubią, czy ją kochają, czy nie. Niedawno chcieli flagi wyprowadzać przecież, mówili, żeby Europa wstała z kolan. Teraz wychodzi na to, że krzyczą, że te mandaty im się wreszcie należą - zauważył.
- Chyba, że chcą się tam dostać po to, żeby Unię od wewnątrz rozsadzać. Też może być taka teoria. Niekoniecznie dobra dla Polski - dodał. - Kiedyś pan Bielan mówił coś, że jakaś koalicja strachu się buduje. Patrząc na to, kto się wybiera, to można powiedzieć, że te listy PiS-owskie to są takie listy strachu - ocenił.
- Być może część z państwa wie doskonale, że eldorado w Polsce się skończy, akcja sami swoi nie będzie trwała wiecznie i wiecznie nie będą rządzić. Przyjdzie czas rozliczeń, więc wolą uciec do Brukseli, mieć dobre zarobki w euro, mieć immunitet, żeby broń Boże nikt ich nie rozliczył za te wszystkie nikczemności, których się dopuścili w Polsce - podkreślił.
"Lista zasług"
W ocenie posła Kukiz'15 Piotra Apela "to listy zasług dla Prawa i Sprawiedliwości, a nie lista dobrych potencjalnych przedstawicieli w Parlamencie Europejskim".
- Chciałbym wiedzieć, co w Parlamencie Europejskim planuje zrobić minister Brudziński, jestem ciekawy, co dla obywateli, Polaków, chce zrobić Beata Szydło w Parlamencie Europejskim, bo na razie mamy tylko i wyłącznie plejadę nazwisk, znanych nazwisk i takie - trudno nie odnieść wrażenia - liczenie na to, że same nazwiska zrobią kampanię - mówił.
- Wierzę, że obywatele te wybory potraktują poważnie i będą chcieli merytorycznej dyskusji i merytorycznej pracy na rzecz Polski, Polaków i obywateli Europy - dodał.
Autor: js/adso / Źródło: tvn24
Źródło zdjęcia głównego: tvn24