Jeśli zagłosuje za kandydatem PiS, zostanie senatorem niezależnym. "Nie chcę robić kłopotu"

Nitras: dzisiaj wielka odpowiedzialność ciąży na panu senatorze Libickim
Źródło: TVN24

Moje ewentualne głosowanie za kandydaturą Wróblewskiego byłoby wielkim kłopotem politycznym dla PSL-u - przyznał senator ludowców Jan Filip Libicki. Pytany był w porannej rozmowie radiowej o deklarowane poparcie dla możliwej kandydatury posła PiS Bartłomieja Wróblewskiego na Rzecznika Praw Obywatelskich. Libicki dodał, że "rozważa wariant" pozostania senatorem niezależnym w momencie, gdyby zdecydował się na głos za Wróblewskim.

Parlament trzykrotnie próbował wybrać następcę Adama Bodnara na stanowisku Rzecznika Praw Obywatelskich. Dwukrotnie jedyną kandydatką była mecenas Zuzanna Rudzińska-Bluszcz, która ubiegała się o to stanowisko z poparciem między innymi Koalicji Obywatelskiej, Lewicy i Polski 2050 Szymona Hołowni. Nie uzyskała poparcia Sejmu. Za trzecim razem Sejm powołał na RPO kandydata PiS, wiceszefa MSZ Piotra Wawrzyka, jednak Senat nie wyraził na tę kandydaturę zgody. Rudzińska-Bluszcz zapowiedziała, że nie będzie już starać się o ten urząd.

Sugeruje się, że kolejnym kandydatem Prawa i Sprawiedliwości na objęcie stanowiska RPO jest poseł tej partii Bartłomiej Wróblewski. Taki scenariusz jako "bardzo możliwy" określił szef klubu PiS i wicemarszek Sejmu Ryszard Terlecki. Termin zgłaszania kandydatów upływa 19 marca.

OGLĄDAJ TVN24 W INTERNECIE W TVN24 GO >>>

wit 3
Terlecki o kandydacie PiS na RPO: bardzo możliwe, że to będzie Wróblewski
Źródło: TVN24

"Są dwie rzeczy, które mnie do pana Wróblewskiego skłaniają"

Senator Polskiego Stronnictwa Ludowego Jan Filip Libicki oświadczył, że poprze możliwą kandydaturę Wróblewskiego. O swoją deklarację pytany był w RMF FM. - Gdyby doszło do tego, że kandydatura pana posła Wróblewskiego pojawi się w Senacie, to ja rozważam to, czy na niego głosować - powtórzył.

Libicki mówił, że w tej sprawie musi "rozważyć dwie kwestie". - Czy kandydatura pana Wróblewskiego to jest zawłaszczenie kolejnej instytucji publicznej w stylu pani [Julii - przyp. red.] Przyłębskiej i Trybunału Konstytucyjnego. Jeśliby tak miało być, tobym na pana Wróblewskiego nie głosował - wymienił pierwszą kwestię. Czy też pan Wróblewski wykazałby się niezależnością, a broniłby na stanowisku rzecznika tych wartości, które mnie są bliskie, z których obrony jestem znany - podał drugą kwestię do rozważenia.

- Są dwie rzeczy, które mnie do pana Wróblewskiego skłaniają i które wskazują, że mógłby być niezależny od PiS - kontynuował Libicki. - Pierwsza to piątka dla zwierząt. Przypomnę, że [Wróblewski - red.] był zawieszony za głosowanie przeciwko "piątce dla zwierząt" już kiedy było wiadomo, że będzie się starał o stanowisko rzecznika. A więc zaryzykował pójście pod prąd i głosował przeciwko projektowi, który firmował osobiście [prezes PiS - red.] Jarosław Kaczyński - wyjaśniał Libicki.

- Byłem w PiS-ie i wiem, jak trudno jest osobom o poglądach konserwatywnych przeprowadzić w ramach PiS-u pewne rzeczy, które należą do konserwatywnej agendy - dodał.

CZYTAJ WIĘCEJ: "Polityk i fanatyk", "postać kontrowersyjna". Dyskusja o kandydacie zgłoszonym przez PiS >>>

- Zdaję sobie sprawę z tego, że moje ewentualne głosowanie za kandydaturą Wróblewskiego byłoby wielkim kłopotem politycznym dla PSL-u. Ja nie chcę PSL-owi robić kłopotów - zapewniał dalej senator.

W RMF FM powiedział, że "rozważa wariant", że gdyby zdecydował się głosować "za" kandydaturą Wróblewskiego na RPO, to także "rozważa to, aby zostać senatorem niezależnym". - Po raz kolejny w moim życiu - zauważył. - Żeby było jasne: to jest jakaś dalsza możliwość, ale biorę ją w jakiejś perspektywie pod uwagę - dodał.

Nitras: na Libickim ciąży wielka odpowiedzialność

O Libickiego i jego decyzję w sprawie poparcia możliwego kandydata PiS na RPO pytany był w TVN24 poseł Platformy Obywatelskiej Sławomir Nitras.

- Myślę, że dzisiaj wielka odpowiedzialność ciąży na panu senatorze Libickim, którego znam od lat, szanuję i cenię. Ale jeżeli pan Libicki chce mi powiedzieć, że jego prywatna znajomość z Poznania nie pozwala mu zagłosować przeciwko kandydaturze tylko dlatego, że jest jego kolegą, a poglądy się nie liczą, że walka o prawa kobiet się nie liczy, to, co zrobił z Trybunałem [Konstytucyjnym - red.] pan Wróblewski, się nie liczy, to jest to ogromny ciężar na mocne barki pana senatora Libickiego - komentował poseł PO.

Nitras: dzisiaj wielka odpowiedzialność ciąży na panu senatorze Libickim
Źródło: TVN24

Bartłomiej Wróblewski był jednym posłów podpisanych pod wnioskiem do Trybunału Konstytucyjnego w sprawie przepisów aborcyjnych, a podczas rozprawy reprezentował wnioskodawców. Rozpatrując ten wniosek, Trybunał orzekł 22 października 2020 roku, że niekonstytucyjny jest przepis zezwalający na dokonanie aborcji w przypadku ciężkiego i nieodwracalnego upośledzenia płodu albo nieuleczalnej choroby zagrażającej jego życiu. Decyzja ta, opublikowana pod koniec stycznia tego roku, spowodowała falę protestów w całym kraju.

Zarówno Libicki, jak i Wróblewski są politykami z Poznania. Senator Libicki wielokrotnie powtarzał, że jest przeciwnikiem aborcji.

Czytaj także: