Policjanci ze Wschowy (Lubuskie) po pościgu zatrzymali pijanego kierowcę. Mężczyzna miał niemal dwa promile alkoholu w organizmie. A przed funkcjonariuszami nie uciekał sam. Razem z nim podróżowała 11-letnia dziewczynka.
Do zdarzenia doszło w niedzielę w nocy we Wschowie. Policjanci z drogówki zatrzymali do kontroli osobowego forda. Styl jazdy kierowcy wskazywał, że może znajdować się on pod wpływem alkoholu lub narkotyków.
Był pijany, przed policją uciekał z 11-letnią pasażerką
- Gdy policjant nadał sygnał do zatrzymania, kierujący rozpoczął ucieczkę. Mundurowi natychmiast ruszyli w pościg za kierowcą. W końcu funkcjonariusze zmusili kierowcę do wjechania w ślepy zaułek, gdzie nie mógł kontynuować ucieczki i został zatrzymany - informuje komisarz Maja Piwowarska, oficer prasowy Komendy Powiatowej Policji we Wschowie.
Za kierownicą siedział 43-letni mieszkaniec gminy Wschowa, który był kompletnie pijany. Alkomat pokazał blisko dwa promile alkoholu w wydychanym powietrzu. Okazało się, że kierowca przed policją nie uciekał sam. Jego pasażerką była 11-letnia dziewczynka.
Mężczyzna stracił prawo jazdy, a policja zapowiada, że wkrótce usłyszy zarzuty.
Źródło: tvn24.pl
Źródło zdjęcia głównego: lubuska policja