- Jaki będzie ten dzień? Czy da nam przestrzeń na realizację marzeń? Czy pozwoli nam spokojnie planować jutro? - zastanawia się w swoim nowym spocie wyborczym kandydatka SLD na prezydenta Magdalena Ogórek. Przekonuje, że 10 maja będzie dniem szczególnym, który może zapoczątkować zmiany w Polsce. - Prawo będzie proste i jasne, będzie nam służyć, a nie przeszkadzać - mówi Ogórek.
W trwającym minutę spocie kandydatka Sojuszu, siedząc za biurkiem, przy komputerze, pracuje nad zmianą prawa w Polsce.
Zadaje kilka pytań: - Jaki będzie ten dzień? Czy da nam przestrzeń na realizację marzeń? Czy pozwoli na spokojnie planować jutro? Czy zapoczątkujemy zmiany zawiłego, niejasnego prawa, które ogranicza nasze horyzonty? Czy zaczniemy zmieniać niesprawiedliwy system podatkowy, który promuje zachodnie koncerny i podcina skrzydła lokalnym przedsiębiorcom? Czy uda się zapobiec wyjazdom młodych za granicę?. A następnie zachęca: - A może zaczniemy od nowa, tu w Polsce. Wierzę, że tak, dlatego chcę tworzyć nowe, dobre prawo dla wszystkich, także dla 40 proc. Polaków, którzy nie chodzą na wybory. Razem dokonamy zmian. Prawo będzie proste i jasne, będzie nam służyć, a nie przeszkadzać. To będzie szczególny dzień - 10 maja.
W spocie widać wschód słońca w różnych częściach Polski. "Narracja ilustrowana jest scenami z różnych zakątków kraju, gdzie Polacy obserwują za każdym razem nieco inny, a przecież ten sam wschód słońca. Każdy wiąże z nim inne nadzieje, a wspólnym mianownikiem jest nowy początek" - taki opis widnieje w serwisie YouTube, gdzie zamieszczono wideo.
Spot poprawny, ale...
Rzecznik sztabu Ogórek Tomasz Kalita powiedział, że spot kandydatki Sojuszu ma przekonać Polaków, jak ważny jest 10 maja, kiedy odbędą się wybory prezydenckie. - Chcemy pokazać, że 10 maja to szansa na pozytywną zmianę polityczną w Polsce; za chwilę mamy wybory parlamentarne. Ale to też szansa, tak jak głosi hasło wyborcze dr Magdaleny Ogórek, na napisanie Polski od nowa, na opowiedzenie rzeczywistych problemów Polaków, na ich zdefiniowanie i odpowiedzenie na te problemy - powiedział Kalita.
Dr Sergiusz Trzeciak, specjalista od marketingu politycznego i autor książki "Drzewo kampanii wyborczej, czyli jak wygrać wybory" ocenił, że spot kandydatki SLD na prezydenta jest poprawny. Stwierdził natomiast, że treść tego przekazu nie do końca jest trafna. Zwrócił uwagę, że Magdalena Ogórek mówi o zmianie prawa, ale jednocześnie nie wskazuje, jakie konkretne korzyści może to przynieść poszczególnym grupom społecznym. - Nie mówi wprost, dlaczego to prawo trzeba zmienić - powiedział Trzeciak w rozmowie z tvn24.pl.
Ogórek "nie chce tematów zastępczych"
Szef sztabu wyborczego Leszek Aleksandrzak stwierdził, że najważniejszym nurtem kampanii głównych pretendentów do urzędu prezydenta są tematy zastępcze. - Dzisiaj jest Smoleńsk, było euro, były różne tematy, które nie interesują Polaków. Jeżdżąc po Polsce z kandydatką dr Magdaleną Ogórek rozmawiamy z Polakami o tym, co jest najważniejsze dla nich - powiedział na konferencji prasowej w warszawskiej siedzibie sztabu wyborczego. Według Aleksandrzaka dzisiaj najważniejsze dla Polaków są sprawy bytowe. - Najważniejsze dla młodych ludzi to kwestia emigracji i chęć pozostania w Polsce, ale brak możliwości; to jest kwestia niejasnego prawa, które dziś w Polsce obowiązuje i w każdej dziedzinie życia utrudnia życie nie tylko przedsiębiorcom, ale również ludziom starszym - powiedział. Aleksandrzak zapewnił, że Magdalena Ogórek myśli o tych właśnie sprawach, a nie chce zajmować się tematami zastępczymi.
Spot będzie w tym tygodnia prezentowany w głównych stacjach telewizyjnych. W tym tygodniu rusza też kampania billboardowa kandydatki Sojuszu.
Pierwsza tura wyborów prezydenckich odbędzie się 10 maja.
Autor: db\kwoj / Źródło: TVN24, PAP