Dziesięć osób podejrzanych o hurtowy handel narkotykami zatrzymało na terenie czterech województw Centralne Biuro Śledcze. Wcześniej w tej sprawie aresztowano już pięć osób, a policja zapowiada dalsze zatrzymania. Wszystkim podejrzanym grozi do 10 lat więzienia.
W ciągu minionych dwóch dni w ręcepolicjantów z CBŚ wpadło dziesięć osób, na terenie czterech województw: kujawsko-pomorskiego, świętokrzyskiego, mazowieckiego i wielkopolskiego.
Handlowali amfetaminą, kokainą i heroiną
Zatrzymani to mężczyźni w wieku od 22-49 lat. Jeden z nich - 29-letni mieszkaniec Sochaczewa - bezskutecznie usiłował ukryć się przed policjantami w piwnicy budynku.
Przestępcy byli hurtownikami, u których zaopatrywali się w narkotyki miejscowi dealerzy. Według policyjnych ustaleń przez ręce narkohurtowników przeszło ponad 15 kilogramów amfetaminy, kokainy, heroiny i marihuany. Wszyscy usłyszeli już zarzuty dotyczące obrotu znacznymi ilościami narkotyków. Grozi im do 10 lat więzienia.
Rozpracowywali ich od roku
Pracujący nad sprawą policjanci wcześniej aresztowali pięć innych osób i zapowiadają, że to nie koniec zatrzymań.
Początek sprawy sięga ubiegłego roku. Wówczas, pod koniec października pod Łukowem 58-letni Mieczysław M. z Warszawy, uruchamiał produkcję amfetaminy. Mężczyzna został zatrzymany, a jego laboratorium zlikwidowane. Funkcjonariusze doprowadzili też do aresztowań trzech jego współpracowników, dwóch z Warszawy i jednego z Pomorza. Pod koniec lipca bieżącego roku, kolejny członek narkogangu, 46-letni Krzysztof O. Został zatrzymany na jednej z warszawskich ulic. Wszyscy trafili do aresztów.
Źródło: tvn24.pl
Źródło zdjęcia głównego: CBS