"Jeśli chodzi o prezydenta Polski, z przyjemnością bym się z nim spotkał. Zaprosiłem go i powiedziałem: proszę wybrać dowolną datę. Jakąkolwiek datę wybierzecie, ja z przyjemnością się spotkam. (…) Potrzebuję daty i wtedy, jeśli prezydent (Nawrocki) - oficjalnie lub nieoficjalnie, jak zechce - zaprosi i zaproponuje termin, oczywiście przyjadę z oficjalną wizytą do Polski. To dla mnie ważne" - oznajmił Zełenski, odpowiadając na pytania dziennikarzy.
"Ukraina szanuje Polskę i jest wdzięczna Polsce za to, że przyjęła naszych ludzi, pomaga i wspiera" - zaznaczył Zełenski.
Do słów Zełenskiego odniósł się szef Prezydenckiego Biura Polityki Międzynarodowej Marcin Przydacz. "Cieszymy się, że relacje z Polską są dla Prezydenta Ukrainy ważne. Dla nas również ważne są dobrosąsiedzkie, oparte o wzajemny szacunek, relacje z Ukrainą" - napisał.
"Nad datą spotkania prezydentów w Warszawie pracujemy w kontaktach dyplomatycznych, które są otwarte i aktywne" - poinformował.
Nawrocki powiedział, że czeka na Zełenskiego w Warszawie
24 listopada Karol Nawrocki oświadczył, że jest gotów przyjąć prezydenta Ukrainy. - Naszym strategicznym interesem jest oczywiście wspieranie Ukrainy, czego wyraz i Polacy, i Polki, i ja jako prezydent Polski dawaliśmy wielokrotnie. Czekam na pana prezydenta Zełenskiego w Warszawie i mam nadzieję, że pan prezydent Zełenski przyjmie moje zaproszenie - powiedział prezydent podczas wizyty w Pradze.
Zastępca szefa KPRP Adam Andruszkiewicz - pytany 21 listopada o to, czy planowana jest rozmowa między prezydentami Polski i Ukrainy - przekazał, że prezydent Nawrocki jest otwarty na dialog z Zełenskim. - My też jesteśmy, oczywiście, w roboczym kontakcie z różnymi partnerami zagranicznymi. Natomiast nasze stanowisko jest tutaj bardzo jasne. Prezydent Nawrocki jest otwarty na dialog i wiemy, że publicznie zawsze mówi jasno, że agresorem jest Rosja, a ofiarą Ukraina - i dobrze, że polskie państwo wspiera Ukrainę w tej tragicznej sytuacji, w której jesteśmy - odpowiedział.
Nawrocki podkreślił wówczas na platformie X, że to Ukraina padła ofiarą zbrodniczej agresji Władimira Putina i to Ukraińcy, przy wsparciu Stanów Zjednoczonych oraz krajów UE, muszą mieć decydujący głos w rozmowach pokojowych.
Zełenski i Nawrocki wciąż się nie spotkali
Od objęcia urzędu prezydenta w sierpniu Karol Nawrocki dotychczas ani razu nie odwiedził Ukrainy. Rozmawiał z Wołodymyrem Zełenskim telefonicznie.
27 października ambasador Ukrainy w Polsce Wasyl Bodnar poinformował w komentarzu dla państwowej agencji Ukrinform, że strona ukraińska zaproponowała stronie polskiej kilka możliwych terminów wizyty prezydenta Karola Nawrockiego w Kijowie. - Dla Ukrainy i Polski ważne są kontakty prezydentów. Zaproponowałem kilka terminów, które zostały przyjęte przez stronę polską do rozpatrzenia. Żadnej negatywnej odpowiedzi nie było - podkreślił Bodnar.
W październiku "Gazeta Wyborcza" donosiła, powołując się na źródła w ukraińskim MSZ, że mimo wyraźnych sygnałów ze strony ukraińskiej prezydent Karol Nawrocki nie ma zamiaru odwiedzić Wołodymyra Zełenskiego w Kijowie. - Jeśli pan prezydent Zełenski chce zobaczyć Karola Nawrockiego, nic nie stoi na przeszkodzie, żeby wsiadł w pociąg i przyjechał do Warszawy na spotkanie - powiedział wówczas Marcin Przydacz, szef Biura Polityki Międzynarodowej w Kancelarii Prezydenta, w "Rozmowie Piaseckiego" w TVN24.
Autorka/Autor: fil/kab
Źródło: PAP, tvn24.pl
Źródło zdjęcia głównego: Tolga Akmen/PAP/EPA