W środę prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełeński ma przybyć do Warszawy. Jego wizyta potrwa jeden dzień. Marcin Przydacz, szef prezydenckiego Biura Polityki Międzynarodowej przekazał, że "rozmowy będą dotyczyły całego spektrum relacji polsko-ukraińskich". Zapowiedział, że wspólne wystąpienie prezydentów, które będzie miało charakter publiczny, odbędzie się o godzinie 18 na Zamku Królewskim.
Jak informowali wcześniej przedstawiciele Kancelarii Prezydenta RP, wizyta Wołodymyra Zełenskiego potrwa jeden dzień, a wraz z mężem do Polski przybędzie także pierwsza dama Ołena Zełenska.
Przydacz: rozmowy będą dotyczyły całego spektrum relacji polsko-ukraińskich
O szczegółach tej wizyty informował podczas wtorkowego briefingu Marcin Przydacz, szef prezydenckiego Biura Polityki Międzynarodowej.
- Po oficjalnym powitaniu w Pałacu rozmowy obu prezydentów w cztery oczy. Następnie (będą) rozmowy w delegacjach, rozmowy będą dotyczyły całego spektrum relacji polsko-ukraińskich, począwszy oczywiście od kwestii bezpieczeństwa - przekazał.
Przydacz: chcemy te rozmowy prowadzić w duchu myślenia o przyszłości
- Ukraina jest państwem napadniętym przez Federację Rosyjską, Ukraina dziś walczy o swoją niepodległość, ale walczy także o stabilność systemu czy architektury bezpieczeństwa, opartego o zasady prawa międzynarodowego - podkreślił Przydacz. Dodał, że "temat polityki bezpieczeństwa więc w naturalny sposób będzie dominował te rozmowy".
- Ale chcemy, aby te rozmowy dotyczyły także innych ważnych tematów z perspektywy interesów państwa polskiego, bezpieczeństwa państwa polskiego, ale także współpracy gospodarczej. Chcemy te rozmowy prowadzić w duchu myślenia o przyszłości, pewnego projektowania rzeczywistości, co może się wydarzyć także w tej współpracy gospodarczej dziś i na przyszłość, także i w kontekście tego, jak będzie Ukraina wyglądała już po wojnie, już, mamy nadzieję w ramach integracji z Unią Europejską - powiedział Przydacz.
Przydacz: będzie też rozmowa o kwestiach, które były drażliwe w relacjach polsko-ukraińskich
Prezydencki minister zapowiedział, że rozmowy będą dotyczyły dalszego dialogu politycznego, ale także "tych kwestii, które przez wiele ostatnich lat były kwestiami drażliwymi w relacjach polsko-ukraińskich". - Mówię tu oczywiście o kwestiach historycznych. To, co dla Polski, dla Polaków w kontekście pamięci historycznej, szacunku historycznego ma bardzo duże znaczenie - mówił Przydacz.
- Pan prezydent wspólnie z prezydentem Zełenskim będzie miał konferencję prasową, podzieli się ustaleniami z tych rozmów - dodał Przydacz.
- To, co ważne w tej wizycie, a dzieje się na prośbę strony ukraińskiej, ale oczywiście za zgodą pana prezydenta Dudy, to wspólne wystąpienie prezydentów Polski i Ukrainy o charakterze publicznym. To wystąpienie będzie miało miejsce wieczorem, o godzinie 18 na Zamku Królewskim - poinformował Przydacz.
Przydacz: z całą pewnością usłyszymy także słowa podziękowania
Szef prezydenckiego Biura Polityki Międzynarodowej dopytywany podczas briefingu o wizytę prezydenta Ukrainy mówił, że powinna być ona odczytywana jako sygnał zaufania i podziękowania w stosunku do Polski i Polaków.
- Z całą pewnością jutro usłyszymy także słowa podziękowania nie tylko dla polskiego rządu, nie tylko dla polskich władz, za te decyzje ostatnich miesięcy, ale także dla Polaków - wskazał.
Dopytywany o planowane tematy rozmów prezydentów Polski i Ukrainy zaznaczył, że "nie będzie dla nikogo zaskoczeniem, że strona ukraińska, zarówno od Polski, jak i innych partnerów zagranicznych będzie oczekiwała dalszego wsparcia".
Wyjaśnił, że rozmowy będą dotyczyły także możliwych przyszłych scenariuszy - co może wydarzyć się na wschodzie Ukrainy, w jaki sposób Rosja dalej będzie realizować swoją politykę, jeśli nie zostanie zatrzymana, czy w jaki sposób utrzymywać jedność europejską i wsparcie wolnego świata dla Ukrainy.
Odnosząc się do programu wizyty wskazał, że pierwsza, bardziej oficjalna część będzie realizowana wspólnie przez pary prezydenckie. - Później panowie prezydenci zrealizują swój program natury politycznej. Panie prezydentowe realizują program odrębny - głównie koncentrujący się wokół sytuacji uchodźców - dodał.
Źródło: TVN24
Źródło zdjęcia głównego: TVN24