Szef MSW Bartłomiej Sienkiewicz powiedział, że w niedzielę rano na Wiśle na wysokości Sandomierza spodziewana jest fala powodziowa, a woda "osiągnie stany podkrytyczne". Od godz. 7 - jak dodał - będzie tam w gotowości ponad tysiąc strażaków i policjantów.
Sienkiewicz poinformował na sobotniej konferencji po posiedzeniu Rządowego Zespołu Zarządzania Kryzysowego, że na Wiśle są obecnie dwie fale powodziowe, a trzecia jest spodziewana za kilka dni. - Krakowska jest niewielka i Kraków jest bezpieczny. Druga, która jest obecnie jest powyżej Krakowa, jest spodziewana w niedzielę. Według prognoz uformuje się też trzecia, słabsza, która pojawi się parę dni później i będzie niższa od dwóch poprzednich - wyjaśnił.
Stany alarmowe przekroczone w 27 miejscach
Sienkiewicz podkreślił, że przez wciąż padający deszcz sytuacja jest dynamiczna, dlatego pełne dane dotyczące wysokości drugiej fali spodziewanej w Sandomierzu spłyną w niedzielę rano.
- Stany alarmowe są przekroczone w 27 miejscach w Polsce, głównie w zlewni Wisły- mówił. - Spodziewamy się w okolicach środkowego biegu Wisły stanów podkrytycznych - dodał. Stan podkrytyczny - jak wyjaśnił - oznacza, że stany wody nie przekroczą poziomu z 2010 roku, ale "niebezpiecznie zbliżają się do tego poziomu". Szef MSW podkreślił, że została przygotowana operacja zabezpieczenia, w której weźmie udział ponad tysiąc osób - jednostki straży pożarnej i kilkuset policjantów, którzy będą mieć wsparcie wojska i helikopterów. - O godz. 7 rano został określony termin gotowości wszystkich sił w okolicach Sandomierza i Tarnobrzegu - zapowiedział.
Autor: nsz\mtom\kwoj / Źródło: PAP
Źródło zdjęcia głównego: tvn24