Obchody 82. rocznicy wybuchu II wojny światowej

Źródło:
PAP
Mariusz Błaszczak: Druga wojna światowa rozpoczęła się od ataku niemieckiego na Polskę
Mariusz Błaszczak: Druga wojna światowa rozpoczęła się od ataku niemieckiego na PolskęTVN24
wideo 2/10
Mariusz Błaszczak: Druga wojna światowa rozpoczęła się od ataku niemieckiego na PolskęTVN24

Prezydent Andrzej Duda w Wieluniu, premier Mateusz Morawiecki na Westerplatte – o godzinie 4.30 rozpoczęły się obchody 82. rocznicy wybuchu II wojny światowej. O godz. 4.40 w Wieluniu zabrzmiały syreny alarmowe. W swoim wystąpieniu prezydent podkreślał, że to miasto jest symbolem "terroru wojennego, okrucieństwa, złamania zasad". Premier ocenił z kolei, że "po 82 latach od rozpoczęcia tej strasznej wojny następuje proces wypierania z pamięci i świadomości tego, kto był faktycznym sprawcą".

Dziś przypada 82. rocznica wybuchu II wojny światowej. O godzinie 4.30 rocznicowe uroczystości z udziałem prezydenta Dudy rozpoczęły się w Wieluniu.

OGLĄDAJ NA ŻYWO W TVN24 GO

Wieluń był jednym z pierwszych miast, na które 1 września spadły niemieckie bomby. Od godz. 4.40. do 14. na miasto spadło 380 bomb o łącznej wadze 46 ton. Według różnych źródeł zginęło wtedy od 1200 do ponad 2000 osób. W gruzach legło 75 proc. miejskiej zabudowy. Zdaniem historyków miasto zbombardowano, by przetestować sprzęt i zastraszyć ludność cywilną.

Syreny alarmowe upamiętniające bombardowanie Wielunia
Syreny alarmowe upamiętniające bombardowanie WieluniaTVN24

Prezydent: Wieluń jest symbolem okrucieństwa, symbolem złamania zasad

Podczas swojego wystąpienia prezydent Duda mówił, że 82 lata temu nad mieszkańcami Wielunia otwarło się piekło. - Tu się zbierali ludzie, życie zaczynało się toczyć, był targ, ludzi było dużo. Niemieccy piloci wspominali, jak w masę ludzką rzucali bomby. Masę ludzką, nie w wojsko, nie w instalacje wojskowe, nie w żołnierzy, w ludzi zgromadzonych na rynku i na ulicach, którzy przygotowywali się do handlu, zakupów - mówił prezydent.

Dodał, że zbombardowano w pierwszej kolejności szpital, na którym był wielki znak czerwonego krzyża. Jak podkreślił, niemieccy piloci nie mogli się pomylić. - To był akt terroru, to nie była zwykła wojna. To było od samego początku złamanie wszelkich wojennych zasad, które wówczas i do dzisiaj obowiązują - mówił.

Prezydent powiedział, że tamten świt, który wstawał 82 lata temu, to "był dzień, który witał mieszkańców Wielunia i Polaków już w zupełnie innej rzeczywistości". - Rzeczywistości utraty wolności, ale przede wszystkim rzeczywistości okupacji, grozy, cierpienia, utraty życia - wskazał.

- Wieluń jest symbolem okrucieństwa, Wieluń jest symbolem złamania zasad, Wieluń jest symbolem tamtej wojny dla Polaków. Zginęło nas sześć milionów, a niecałe 250 tysięcy z tego to byli żołnierze - powiedział prezydent.

Andrzej Duda: Wieluń jest symbolem terroru wojennego
Andrzej Duda: Wieluń jest symbolem terroru wojennegoTVN24

- Niewielki ułamek sześciu milionów polskich ofiar wojny to byli ci, którzy rzeczywiście walczyli z bronią z ręku. Reszta to ludność cywilna. Ludzie, którzy w większości zostali pomordowani w bestialski sposób, na których zrzucano bomby, których katowano i zabijano - powiedział prezydent.

Uroczystości w Wieluniu: byliśmy ofiarami od pierwszego jej momentu

Duda podkreślił, że atak na Wieluń "wyznaczył naszą sytuację w II wojnie światowej". - Tu, w Wieluniu, byliśmy pierwszą ofiarą II wojny światowej - powiedział.

Prezydent dodał, że "ponieśliśmy straty, za które nigdy nie otrzymaliśmy żadnego zadośćuczynienia". - Nikt przyzwoity nie może się zgodzić na to, żeby po dziesięcioleciach podle oskarżać Polaków o jakikolwiek, zwłaszcza instytucjonalny udział w zbrodniach II wojny światowej. Polacy byli ofiarą, zgnębionym narodem, to jest prawda o tamtych latach i tamtych krwawych dniach - zaznaczył.

Andrzej Duda: nikt przyzwoity nie może się zgodzić na to, by podle oskarżać Polaków o jakikolwiek udział w zbrodniach II wojny światowej
Andrzej Duda: nikt przyzwoity nie może się zgodzić na to, by podle oskarżać Polaków o jakikolwiek udział w zbrodniach II wojny światowejTVN24

- Tak, walczyliśmy też - na wszystkich frontach II wojny światowej. W wojnie obronnej we wrześniu 1939, później w państwie podziemnym, w oddziałach partyzanckich, w Powstaniu Warszawskim. Walczyliśmy na froncie zachodnim, na froncie wschodnim, ale tutaj w ziemię cały czas wsiąkała krew ofiar - mówił. - Zapłaciliśmy za tamtą napaść straszliwą cenę. Nie ma polskiej rodziny, która kogoś nie straciła w trakcie II wojny światowej. Jesteśmy z tego dumni, że się nie ugięliśmy, że nigdy się nie zatrzymaliśmy i do końca nie poddaliśmy - dodał.

Andrzej Duda: zapłaciliśmy bardzo wysoką cenę
Andrzej Duda: zapłaciliśmy bardzo wysoką cenęTVN24

Duda: widzimy nowe zjawiska, nowe sposoby rozwijania i budowania konfliktów

Prezydent mówił, że tamte wydarzenia to przestroga, że nigdy nie można dać się zwieść i uwierzyć w to, że pokój jest wieczny i spokój jest wieczny, że nikt nigdy nas nie zaatakuje, zwłaszcza gdy ma się takie położenie geopolityczne jak Polska.

- Naiwny jest ten, kto uwierzy w opowieści o tym, że nic takiego się już nie powtórzy. Nie powtórzy się wtedy, kiedy będziemy silni. Nie powtórzy się wtedy, kiedy będziemy zdecydowani. Nie powtórzy się wtedy, kiedy nie będzie się opłacało przyjść tutaj z bronią w ręku i zaatakować nas, burzyć nam domu i palić nam pola. Nie będzie się opłacało, bo takie działanie spotka się ze zdecydowaną, ostrą odpowiedzią – mówił prezydent.

Andrzej Duda wskazywał, że na świecie w ostatnich latach jest coraz więcej niepokojów. - Widzimy nowe zjawiska, nowe sposoby rozwijania i budowania konfliktów, wywoływania kryzysów, nazywa się je często hybrydowymi; nie jest to wojna, która można by nazwać wprost, ale to działanie destabilizujące, burzące porządek w krajach; (…) toczy się je na różne sposoby – zaznaczył.

- Musimy na nie zdecydowanie odpowiadać i odpowiadamy. Nie pozwolimy naruszać naszych granic – podkreślił Duda.

Andrzej Duda: nie pozwolimy naruszać naszych granic
Andrzej Duda: nie pozwolimy naruszać naszych granicTVN24

- Będziemy odpowiedzialnie realizowali wszystkie nasze zobowiązania i te wobec naszych sojuszników w Sojuszu Północnoatlantyckim, i te wobec ludzi, którzy z nami współdziałają, współpracują, a których trzeba ratować, ewakuować z trudnych miejsc, i te, kiedy wobec naszych europejskich partnerów zobowiązujemy się dostrzeżenia granicy Unii Europejskiej – akcentował prezydent.

Andrzej Duda zaznaczył, że wszystkie zobowiązania są i będą realizowane w sposób stanowczy, odważny i zdecydowany. - Potrzebne nam jest poważne państwo. Potrzebne nam jest państwo silne. Potrzebne nam jest państwo dobrze, stanowczo i zdecydowanie rządzone. Potrzebne nam jest państwo przede wszystkim ludzi odpowiedzialnych, bo to dzisiaj klucz do tego, by utrzymać pokój i zapewnić dobrobyt obywatelom – wyliczał prezydent.

Duda: nie będę tolerował nieodpowiedzialnych zachowań

Duda podkreślał, że ma "ogromną odpowiedzialność na swoich barkach za bezpieczeństwo rodaków", odpowiedzialność - jak mówił - nie tylko konstytucyjną, także wynikająca z zaufania, jakim został obdarzony.

- Nie będę tolerował nieodpowiedzialnych zachowań. Nie będę tolerował nieodpowiedzialnych słów. Nie będę tolerował prób destabilizowania naszego kraju. Nie będę tolerował poniżania i prób zastraszania ludzi, którzy Polsce służą, z wielkim oddaniem i wielką odpowiedzialnością - podkreślił.

Prezydent zaapelował do "wszystkich odpowiednich organów państwa, o wyciąganie stanowczych konsekwencji wobec sprawców tego typu zachowań, wobec ludzi, którzy nie wiedzą, co to znaczy Polska, wielkimi literami".

- Jeżeli będą dopuszczali, by pisano ją małymi literami, to ona zniknie, tak jak znikała już w dziejach, przez nieodpowiedzialność, lekceważenie, przez jątrzenie wewnętrznych konfliktów, przez psucie państwa, przez podważanie jego fundamentów – mówił. 

Przed godziną 6 prezydent Andrzej Duda złożył kwiaty przy kamieniu upamiętniającym zbombardowanie wieluńskiego kościoła farnego, który był jednym z pierwszych zabytków zniszczonych przez hitlerowców, oraz przy pomniku upamiętniającym zniszczoną w wyniku nalotu synagogę i monumentem upamiętniającym nalot bombowy na wieluński szpital pw. Wszystkich Świętych, na który 1 września 1939 roku spadły pierwsze bomby.

Uroczystości na Westerplatte. Premier: myli się katów z ofiarami

Przed godz. 4.45 rozpoczęły się też uroczystości rocznicowe na Westerplatte z udziałem najwyższych władz państwowych: marszałek Sejmu Elżbiety Witek, marszałka Senatu Tomasza Grodzkiego, premiera Mateusza Morawieckiego i ministra obrony narodowej Mariusza Błaszczaka.

Podczas swojego wystąpienia premier Morawiecki podkreślał, że "z roku na rok ubywa osób, które pamiętają tamte dni, tamten wrzesień". - Z roku na rok coraz mniej jest świadków, naocznych świadków wojny, która rozpoczęła się wcześniej od paktu między Hitlerem a Stalinem 23 sierpnia 1939 roku. Wojny, która, była największą hekatombą XX wieku, jednym z najkrwawszych konfliktów w dziejach ludzkości - mówił.

Premier na Westerplatte: myli się katów z ofiarami II wojny światowej
Premier na Westerplatte: myli się katów z ofiarami II wojny światowejTVN24

- Dziś po 82 latach od rozpoczęcia tej strasznej wojny, musimy zdawać sobie sprawę z tego, że następuje proces wypierania z pamięci i świadomości tego, kto był faktycznym sprawcą, kto był odpowiedzialny za tamte zbrodnie, za zniszczenia, za śmierć - mówił. - Myli się katów z ofiarami, przypisując odmienne role tym, którzy w dramatycznych okolicznościach bronili człowieczeństwa, wolności, niepodległości przed z tymi, którzy bestialsko od pierwszych dni mordowali, niszczyli cały naród, niszczyli całe państwa - zaznaczył.

- Za nami widnieje napis "Nigdy więcej wojny", ale ta wojna została wywołana przez niemieckich najeźdźców. Już od pierwszych dni wojny Wehrmacht dokonywał bestialskich zbrodni na cywilnej ludności polskiej - przypominał Morawiecki.

Premier: Polacy bili się o lepszy świat, wolną ojczyznę i Europę

Premier zwracał uwagę, że "Polacy bili się o wolność, lepszy świat, wolną ojczyznę i Europę, o świat bez wojny". - To właśnie Polacy ponieśli największą ofiarę - dodał.

- W pierwszych dniach wojny mordowano kobiety, dzieci i starców, palono całe wsie. Wystarczy wspomnieć wieś Złoczew. Niech atmosferę i butę Niemców w tamtych dniach odda fakt, że w pierwszych tygodniach wojny płonący Złoczew pokazywano jako tło kroniki filmowej i wyświetlano w kinach - podkreślił Morawiecki.

- Tych operacji dokonywali zwykli żołnierze, nie tylko sadystyczni gestapowcy, nie tylko funkcjonariusze takich formacji jak SS czy SA, ale także członkowie formacji teoretycznie, jak mogłoby się wydawać, niemających za wiele wspólnego z prowadzeniem wojny, z okupacją. Były to formacje i służby cywilne. To wszyscy gorliwi kaci Hitlera, którzy wykonywali jego wolę - mówił premier. - To naród niemiecki ponosi pełną i absolutną odpowiedzialność za to, co się wówczas działo - podkreślił.

Jak wyjaśnił, była to "operacja zniszczenia narodu polskiego, która miała dokonać całkowitej eksterminacji, dokładnie wyliczono to na 85 procent obywateli polskich".

- Pozostałe 15 procent miało zostać zamienionych na zgermanizowanych niewolników. To była także operacja gospodarcza, gigantyczny rabunek, zabór mienia i depozytu na rachunkach bankowych Polaków, zaboru towaru, kradzieży fabryk - dodał.

- To był rabunek na masową skalę, rabunek i zniszczenie, które nigdy nie zostały zrekompensowane nawet w znaczącym stopniu. Musimy o tym pamiętać, bo Niemcy wraz z Sowietami pozbawili nas wolności, niepodległości, szans normalnego rozwoju na wiele dziesiątków lat - wskazał. - Żołnierze i cywile walczyli na wszystkich frontach II wojny światowej, mieli w sobie głęboką wiarę i wolę walki do ostatniej kropli krwi - powiedział Morawiecki.

Marszałek Sejmu: dziś niektórzy próbują na nowo pisać historię II wojny światowej

Marszałek Sejmu Elżbieta Witek powiedziała, że wspominając 1 września 1939 r., powinniśmy zastanowić się i pomyśleć, co myśleliby obrońcy Westerplatte dzisiaj, kiedy jest tak "niebezpiecznie, kiedy na świecie jest tyle wojen, kiedy niebezpiecznie jest na naszej wschodniej granicy".

- Myślę, że nie byłoby dla nich nic ważniejszego niż to, żeby wszystkie siły połączyć, żeby bronić ojczyzny, żeby poświęcić dla niej wszystko - dodała.

Wskazała też, że do II wojny światowej doprowadziły "dwie antyludzkie ideologie". - Tam, gdzie górę biorą ideologie, gdzie nie ma wartości, nie można zbudować niczego trwałego - mówiła.

Zwróciła też uwagę, że bohaterskich polskich żołnierzy po wojnie spotkały zsyłki, łagry, ubeckie więzienia, katorga, śmierć i zapomnienie.

Błaszczak: oddajemy cześć i chwałę żołnierzom dlatego, że mężnie stawali w obronie ojczyzny

- Druga wojna światowa rozpoczęła się od ataku niemieckiego na Polskę. Ten atak stanowił konsekwencję sojuszu zawartego między Hitlerem a Stalinem. 17 września 1939 roku bolszewicka Rosja zadała broniącej się Polsce cios w plecy, atakując naszą ojczyznę – powiedział z kolei na Westerplatte minister obrony narodowej Mariusz Błaszczak.

- Po tych wydarzeniach nastąpił czas okrutnej okupacji, czas stosowania terroru i to przez okupanta niemieckiego i okupanta rosyjskiego. Przykładem aktu terroru jest egzekucja w Palmirach dokonana na elicie polskiej przez okupanta niemieckiego, czy też Katyń - wymordowanie 21 tysięcy polskich oficerów, żołnierzy, policjantów strzałem w tył głowy przez okupanta rosyjskiego – dodał szef resortu obrony.

- Znajdujemy się w miejscu świętym, uświęconym krwią żołnierzy Wojska Polskiego, którzy bronili Westerplatte przed nawałą niemiecką. Oddajemy im cześć i chwałę, dlatego że mężnie stawali w obronie naszej ojczyzny. Dlatego, że stanowią wzór dla dzisiejszych żołnierzy Wojska Polskiego – dodał Błaszczak.

Mariusz Błaszczak: znajdujemy się w miejscu świętym, uświęconym krwią żołnierzy Wojska Polskiego
Mariusz Błaszczak: znajdujemy się w miejscu świętym, uświęconym krwią żołnierzy Wojska PolskiegoTVN24

Uroczystości w 82. rocznicę wybuchu II wojny światowej

W Gdańsku o godz. 9. odbędą się uroczystości pod tablicą na budynku Dyrekcji Kolei upamiętniającą harcmistrza Jana Ożdżyńskiego. Kolejnym punktem obchodów będzie złożenie wieńców i zapalenie zniczy przy tablicy na budynku Victoriaschule.

Obchody 82. rocznicy drugiej wojny światowejTVN24

W południe na placu Obrońców Poczty Polskiej odprawiona zostanie uroczysta msza święta w intencji poległych pocztowców połączona z modlitwą międzywyznaniową. Weźmie w niej udział prezydent Gdańska Aleksandra Dulkiewicz oraz prezes IPN Karol Nawrocki.

Po południu, na zrekonstruowanych fundamentach wieluńskiej fary zostanie odprawiona msza święta pod przewodnictwem arcybiskupa Wacława Depo. Główna część uroczystości państwowych organizowanych przez Wojsko Polskie, rozpocznie się przed Pomnikiem Obrońców Wybrzeża. Zaplanowane są wystąpienia marszałek Sejmu, szefa rządu oraz ministra obrony.

Z kolei na Cmentarzu Ofiar Hitleryzmu na gdańskiej Zaspie zostaną złożone kwiaty - w trakcie uroczystości przewidziano również modlitwę i przemówienia.

Autorka/Autor:asty, karol, pp

Źródło: PAP

Pozostałe wiadomości

77-letni kierowca samochodu osobowego wjechał w grupę pieszych w Myśligoszczy (Pomorskie). Poszkodowane zostały trzy osoby, w tym dwoje dzieci. - Ze wstępnych ustaleń wynika, że najprawdopodobniej nie dostosował prędkości do warunków jazdy i na łuku drogi zjechał na przeciwległy pas ruchu, a następnie wjechał na chodnik - przekazała rzeczniczka człuchowskiej policji mł. asp. Agnieszka Prorok. Kierowca był trzeźwy.

Kierowca wjechał w pieszych. Poszkodowane trzy osoby, w tym dzieci

Kierowca wjechał w pieszych. Poszkodowane trzy osoby, w tym dzieci

Źródło:
PAP

Służba Bezpieczeństwa Ukrainy (SBU) zniszczyła skład amunicji na poligonie Kadamowskim w obwodzie rostowskim. Do tego celu użyła dronów dalekiego zasięgu. Poligon ten jest jednym z największych w Rosji, a skład służył do zaopatrywania rosyjskich wojsk na froncie donieckim. Informację przekazała w środę agencja Interfax-Ukraina, powołując się na źródło w SBU.

"Piekielny" nalot na tyłach Rosjan 

"Piekielny" nalot na tyłach Rosjan 

Źródło:
PAP

Orka, która kilka lat temu przez 17 dni w akcie żałoby pływała ze swoim zmarłym cielęciem, znów urodziła. Naukowcy przekazali tę wiadomość tuż przed świętami, mają jednak obawy dotyczące zdrowia młodego osobnika.

Przez 17 dni pływała z martwym młodym. Teraz ma nowe dziecko

Przez 17 dni pływała z martwym młodym. Teraz ma nowe dziecko

Źródło:
CNN, tvnmeteo.pl

Śnieżyce od początku tygodnia paraliżują ruch na drogach Islandii. Najtrudniejsza sytuacja w święta panuje na zachodzie kraju. Drogi do Reykjaviku są zamknięte. Relację z tamtych regionów otrzymaliśmy na Kontakt24.

"Na drogach jest bardzo dużo śniegu i wieje silny wiatr"

"Na drogach jest bardzo dużo śniegu i wieje silny wiatr"

Źródło:
ruv.is, en.vedur.is, Kontakt24
Kompania braci

Kompania braci

Źródło:
tvn24.pl
Premium

We wtorek doszło do tragicznych w skutkach zatruć czadem. W domu jednorodzinnym w Kutnie dwóch chłopców zmarło w wyniku zatrucia tlenkiem węgla. W Koszalinie czadem w mieszkaniu zatruła się kobieta. Pomimo resuscytacji nie udało się jej uratować. Rzecznik prasowy Komendanta Głównego PSP mówił na antenie TVN24 o tym, jak ważna jest instalacja czujników dymu i czadu. - To jest mała inwestycja w duże bezpieczeństwo - powiedział Karol Kieszkowski.

"Mała inwestycja w duże bezpieczeństwo"

"Mała inwestycja w duże bezpieczeństwo"

Źródło:
TVN24

Zatonięcie rosyjskiego statku towarowego na Morzu Śródziemnym miało być skutkiem "ataku terrorystycznego" - wynika z komunikatu wydanego w środę przez spółkę Oboronlogistics, będąca właścicielem jednostki. Firma ta, która podlega rosyjskiemu ministerstwu obrony, nie wskazała jednak, kto miał stać za atakiem.

Zatonął rosyjski kontenerowiec. Operator twierdzi, że był celem "ataku terrorystycznego" 

Zatonął rosyjski kontenerowiec. Operator twierdzi, że był celem "ataku terrorystycznego" 

Źródło:
PAP

Premier Finlandii Petteri Orpo poinformował w środę, że jego kraj bada sprawę awarii podmorskiego kabla energetycznego łączącego Finlandię i Estonię - donosi agencja Reuters.

Awaria kabla energetycznego na dnie Bałtyku. "Wszczęto dochodzenie"

Awaria kabla energetycznego na dnie Bałtyku. "Wszczęto dochodzenie"

Źródło:
PAP, Reuters

Samolot pasażerski rozbił się w środę w pobliżu miasta Aktau w Kazachstanie. Wicepremier kraju poinformował, że zginęło 38 osób, jest też wielu rannych. Wstępne ustalenia wskazują, że przyczyną było zderzenie ze stadem ptaków i utrata sterowności.

Katastrofa samolotu pasażerskiego. Wrosła liczba ofiar śmiertelnych

Katastrofa samolotu pasażerskiego. Wrosła liczba ofiar śmiertelnych

Aktualizacja:
Źródło:
Reuters, PAP

Tylko jedna firma zgłosiła się do przetargu ogłoszonego przez Koleje Mazowieckie na zakup nowych pociągów z silnikami spalinowymi. Zaproponowana cena jest o kilkadziesiąt milionów złotych wyższa niż kosztorys kolejarzy. Z powodu braku szynobusów pasażerowie muszą korzystać z komunikacji zastępczej, co na niektórych odcinkach oznacza podróż trwającą nawet godzinę dłużej.

Z powodu wypadków brakuje pociągów spalinowych. Cena nowych przekracza budżet

Z powodu wypadków brakuje pociągów spalinowych. Cena nowych przekracza budżet

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Poważny wypadek, kierowca nie reaguje - takie zgłoszenie postawiło na nogi wszystkie służby w Staszowie (Świętokrzyskie). Kiedy jednak policjanci dotarli na miejsce zastali pustą drogę. Okazało się, że zgłoszenie wysłał automatycznie upadający na jezdnię telefon.

Telefon po upadku z dachu auta zaalarmował służby o wypadku

Telefon po upadku z dachu auta zaalarmował służby o wypadku

Źródło:
tvn24.pl

Czternaście osób, w wieku od trzech do 78 lat, po kolacji wigilijnej trafiło do szpitali. Mieli zawroty głowy i zaburzenia równowagi, niektórzy wymiotowali. Okazało się, że wszyscy mieli, jak podaje policja, w organizmach ślady marihuany.

14 osób, w tym dzieci, po kolacji wigilijnej trafiło do szpitali. "Ślady marihuany w organizmach"

14 osób, w tym dzieci, po kolacji wigilijnej trafiło do szpitali. "Ślady marihuany w organizmach"

Źródło:
tvn24.pl/Onet

Czy to same pszczoły "zbudowały własną architekturę" z plastra miodu, która przypomina kształtem serce? Tak przekonują internauci, komentując popularne w sieci zdjęcie. Ono jest prawdziwe, ale towarzysząca mu historia niezupełnie.

Pszczoły same tak zrobiły? "To coś, w co wszyscy chcemy wierzyć"

Pszczoły same tak zrobiły? "To coś, w co wszyscy chcemy wierzyć"

Źródło:
Konkret24

Usterka techniczna sparaliżowała w środę kolej w Norwegii. Od godziny 8.00 rano nie działają systemy komunikacyjne między pociągami a centralami kierowania ruchem. Z powodu bezpośredniego zagrożenia dla podróżnych pociągi zostały zatrzymane na stacjach do odwołania.

Paraliż kolejowy w całym kraju

Paraliż kolejowy w całym kraju

Aktualizacja:
Źródło:
PAP, tvn24.pl

Pogoda w drugi dzień świąt Bożego Narodzenia nadal będzie jesienna i tak samo zapowiadają się ostatnie dni roku. Na głowy będzie nam padać tylko deszcz, a temperatura dojdzie nawet do 8 stopni.

"Dynamiczny wir" zbliży się do Polski

"Dynamiczny wir" zbliży się do Polski

Źródło:
tvnmeteo.pl

W środę z Bałtyku w miejscowości Jantar Leśniczówka wyciągnięto mężczyznę. Mimo reanimacji, nie udało się go uratować.

Tragedia nad Bałtykiem, nie żyje mężczyzna

Tragedia nad Bałtykiem, nie żyje mężczyzna

Źródło:
tvn24.pl

Pierwszego dziadka do orzechów dostała jeszcze jako dziecko. Wtedy nie była zadowolona, wolała łyżwy. Jak się okazało, z biegiem czasu zbieranie drewnianych figurek stało się jej pasją. Chociaż ma 500 sztuk, szukając kolejnego dziadka wie, czy taki stoi już na jej półce. - Czy mam ulubionego? Wie pani, to jak z dziećmi, wszystkie się kocha - mówi pani Aldona w rozmowie z tvn24.pl.

Zebrała 500 dziadków do orzechów, mają swój pokój

Zebrała 500 dziadków do orzechów, mają swój pokój

Źródło:
TVN24

Brzescy Poszukiwacze Historii odkryli na polu pod Włocławkiem (województwo kujawsko-pomorskie) fibulę jastorfską, czyli spinkę do szat sprzed ponad dwóch tysięcy lat. - Ten przedmiot jest bardzo stary, wyjątkowy i na pewno skrywa swoje tajemnice - mówi Barbara Florkiewicz, detektorystka ze Stowarzyszenia Brzeskich Poszukiwaczy Historii.

Pochodzi sprzed ponad dwóch tysięcy lat, związany jest z tajemniczym ludem

Pochodzi sprzed ponad dwóch tysięcy lat, związany jest z tajemniczym ludem

Źródło:
tvn24.pl

W Pro Domo, krakowskim domu dla byłych więźniów mieszka kilkunastu mężczyzn. Łączy ich doświadczenie zakładu karnego, ale też alkoholizm, zerwane rodzinne więzy i niepewna przyszłość. Niektórzy z nich chcą, by święta minęły jak najprędzej, by nie przypominały im o przykrej przeszłości. Ale wciąż zmagają się z własnymi demonami.

Zmagają się z własnymi demonami, próbują wyjść na prostą. Święta w domu dla byłych więźniów

Zmagają się z własnymi demonami, próbują wyjść na prostą. Święta w domu dla byłych więźniów

Źródło:
tvn24.pl

W domu jednorodzinnym w Kutnie doszło do zatrucia tlenkiem węgla. W budynku przebywała pięcioosobowa rodzina. Zmarło dwóch chłopców w wieku 9 i 12 lat. Na miejsce przyleciały trzy śmigłowce LPR, które zabrały pozostałych poszkodowanych - dwoje dorosłych oraz niemowlę - do szpitala. Według wstępnych ustaleń przyczyną pojawienia się czadu mógł być niewłaściwie działający piec gazowy lub system odprowadzający spaliny.

Dwoje dzieci zmarło po zatruciu czadem. Wstępne ustalenia dotyczące przyczyn tragedii

Dwoje dzieci zmarło po zatruciu czadem. Wstępne ustalenia dotyczące przyczyn tragedii

Aktualizacja:
Źródło:
tvn24.pl, PAP

Na drodze serwisowej wzdłuż trasy S7, pomiędzy Płońskiem a Ćwiklinem (Mazowieckie), doszło do tragicznego wypadku, w którym zginął 81-letni pieszy. Kierowca odjechał, bo - jak tłumaczył później policjantom - był przekonany, że potrącił dzikie zwierzę.

Nie żyje 81-latek. Kierowca "nie wiedział, że potrącił człowieka"

Nie żyje 81-latek. Kierowca "nie wiedział, że potrącił człowieka"

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Czworo podróżnych przyleciało z różnych kierunków: Niemiec, Włoch, Grecji oraz Zjednoczonych Emiratów Arabskich. Na lotnisku w Katowicach-Pyrzowicach wszyscy zostali zatrzymani. 

Przylecieli na święta, trafili do aresztu

Przylecieli na święta, trafili do aresztu

Źródło:
tvn24.pl

Potrącenie na przejściu dla pieszych w Lubinie na Dolnym Śląsku. Kobieta przebiegała przez jezdnię na zielonym świetle, gdy uderzył w nią samochód. 31-latka przetoczyła się przez maskę pojazdu i upadła na jezdnię. Na szczęście skończyło się bez poważniejszych obrażeń.

Przebiegała na zielonym świetle przez pasy, uderzyło w nią auto. Dramatyczne nagranie

Przebiegała na zielonym świetle przez pasy, uderzyło w nią auto. Dramatyczne nagranie

Źródło:
tvn24.pl

Dlaczego Ryszard Petru mógł się przed kamerami pobawić w sklep? Bo miał wolną od pracy Wigilię - napisała w mediach społecznościowych ministra rodziny, pracy i polityki społecznej Agnieszka Dziemianowicz-Bąk.

Ryszard Petru i "zabawa w sklep". Ministra komentuje

Ryszard Petru i "zabawa w sklep". Ministra komentuje

Źródło:
tvn24.pl, PAP
Otwierasz skrzynkę z wirtualnymi łupami, a w środku prawdziwe problemy

Otwierasz skrzynkę z wirtualnymi łupami, a w środku prawdziwe problemy

Źródło:
tvn24.pl
Premium

To może być hit i to nie tylko wigilijny. Naukowcy z Zachodniopomorskiego Uniwersytetu Technologicznego w Szczecinie zmodyfikowali popularne prażynki i stworzyli karpioki, czyli prażynki z mięsa karpia. Jak mówią, produkt jest smaczny, chrupiący i zdrowszy niż dostępne na rynku przekąski. Czy wkrótce pojawi się na sklepowych półkach?

Stworzyli prażynki z karpia. "Zdrowsze niż tradycyjne chipsy"

Stworzyli prażynki z karpia. "Zdrowsze niż tradycyjne chipsy"

Źródło:
tvn24.pl, PAP
Rodzinny obiad to koszmar. Mlaskanie, siorbanie, przełykanie… każdy dźwięk ich boli

Rodzinny obiad to koszmar. Mlaskanie, siorbanie, przełykanie… każdy dźwięk ich boli

Źródło:
tvn24.pl
Premium

We wtorkowym losowaniu Lotto żaden z graczy nie trafił szóstki. W efekcie kumulacja wzrosła do czternastu milionów złotych. Oto wyniki losowania Lotto i Lotto Plus z 24 grudnia.

Ogromna kumulacja w Lotto

Ogromna kumulacja w Lotto

Źródło:
PAP

Na popularnym portalu z nieruchomościami pojawiła się oferta reklamowana jako "najtańszy lokal na Marszałkowskiej". To niewielki fragment strychu do adaptacji, który wyceniono na 249 tysięcy złotych. Sprzedający zachęcają, by przerobić go na kawalerkę na wynajem krótkoterminowy.

Ćwierć miliona za 15 metrów strychu. Bez kuchni, łazienki i okna. "Kawalerka z potencjałem"

Ćwierć miliona za 15 metrów strychu. Bez kuchni, łazienki i okna. "Kawalerka z potencjałem"

Źródło:
tvnwarszawa.pl
Ponad 3 mln zł dotacji Ministerstwa Sportu, które "mogły mieć związek" z kampanią Kamila Bortniczuka. Ujawniamy dokumenty

Ponad 3 mln zł dotacji Ministerstwa Sportu, które "mogły mieć związek" z kampanią Kamila Bortniczuka. Ujawniamy dokumenty

Źródło:
tvn24.pl
Premium