Do zdarzenia doszło na autostradzie A1. Gliwiccy policjanci zauważyli hondę, której kierujący nie sygnalizował zmiany pasa ruchu i nie miał zapiętych pasów. Postanowili go zatrzymać, a wtedy gwałtownie przyspieszył i zjechał z autostrady w kierunku Knurowa. Pościg zakończył się na ulicy Dworcowej, gdzie samochód uderzył w bramę wjazdową na teren budowy. Po kolizji z samochodu wybiegły trzy osoby, a kierującemu udało się uciec.
"Policjanci szybko ustalili właściciela pojazdu, a następnie dotarli do 33-latka, który tego dnia kierował samochodem. Po sprawdzeniu danych mężczyzny w policyjnych systemach okazało się, że jest on poszukiwany oraz posiada dwa aktywne sądowe zakazy prowadzenia pojazdów mechanicznych" - informuje policja w Gliwicach.
Już wcześniej miał analogiczną sprawę dotyczącą kierowania pojazdem pomimo obowiązującego zakazu.
Mężczyzna usłyszał zarzuty niezatrzymania się do kontroli drogowej oraz naruszenia sądowego zakazu prowadzenia pojazdów. Trafił do aresztu, a o jego dalszym losie zdecyduje teraz sąd.
Autorka/Autor: SK/gp
Źródło: tvn24.pl
Źródło zdjęcia głównego: KMP w Gliwicach