Ustawa o weryfikacji covidowej dotyka bardzo wrażliwych kwestii, wrażliwych danych, dóbr osobistych obywateli - mówił szefa gabinetu prezydenta Paweł Szrot, pytany o decyzję prezydenta w przypadku uchwalenia tych przepisów. Dodał, że trzeba "wyważyć racje po stronie tych, którzy mówią, że jest to potrzebne do zwalczania tej epidemii" i tych, którzy "bronią tu prawa obywateli do ochrony danych". Wskazywał przy tym, że Andrzej Duda jest za dobrowolnością szczepień przeciwko COVID-19.
Szef gabinetu prezydenta Paweł Szrot był pytany w sobotę o stanowisko Andrzeja Dudy w sprawie projektu ustawy o weryfikacji covidowej - złożonego przez grupę posłów PiS z Czesławem Hocem na czele - oraz pojawiające się medialne doniesienia, że głowa państwa może zawetować propozycję.
- Ustawa pana posła Hoca jest na bardzo wstępnym etapie prac sejmowych i trudno powiedzieć, jaki będzie ostatecznie jej wynik i czy zostanie ona w ogóle uchwalona, bo tu są przeróżne trudności polityczne - odpowiedział prezydencki minister. Zaznaczył przy tym, że jeśli ustawa trafi na biurko prezydenta, Andrzej Duda "na pewno ją przeanalizuje".
Projekt ustawy o weryfikacji covidowej. Szrot: Dotyka wrażliwych kwestii. Trzeba wyważyć racje
Szrot wskazywał także, że prezydent opowiada się za dobrowolnością szczepień przeciwko COVID-19. - Ta ustawa dotyka trochę innej materii, natomiast również dotyka bardzo wrażliwych kwestii, wrażliwych danych, dóbr osobistych obywateli - kontynuował.
Jego zdaniem "trzeba tu z bardzo wielkim wyczuciem wyważyć racje po stronie tych, którzy mówią, że jest to potrzebne do zwalczania tej epidemii - która się rozwija niestety, jak dziś widzimy - i rację tych, którzy bronią tu prawa obywateli do ochrony danych".
Dopytywany, czy jednak co do zasady prezydent uważa, że pracodawcy powinni mieć informacje m.in. o szczepieniach pracowników przeciwko COVID-19, Szrot odparł, że "będzie mógł (to) powiedzieć po analizie ostatecznego projektu".
Projekt ustawy o weryfikacji covidowej z poparty przez rząd
Według autorów poselskiego projektu ustawy o weryfikacji covidowej, nowe przepisy mają "umożliwić pracodawcy sprawowanie rzeczywistej kontroli" nad ryzykiem wystąpienia infekcji koronawirusem w zakładzie pracy. Znalazły się tam zapisy, że pracodawca będzie mógł żądać od pracownika okazania informacji o szczepieniu przeciw COVID-19 lub o negatywnym wyniku testu albo też informacji o przebytym zakażeniu.
Pierwsze czytanie projektu złożonego przez posłów PiS z Czesławem Hocem na czele odbyło się w połowie grudnia 2021 roku, a 5 stycznia w Sejmie zorganizowano wysłuchanie publiczne. 11 stycznia sejmowa komisja zdrowia pozytywnie zaopiniowała projekt ustawy o weryfikacji szczepień. W trakcie prac komisji zmieniono tytuł projektu i usunięto jeden z artykułów. Projekt, mimo wcześniejszych zapowiedzi, nie trafił w mijającym tygodniu do drugiego czytania.
W poniedziałek minister zdrowia Adam Niedzielski podkreślał, że projekt ustawy Hoca jest kluczowym narzędziem do walki z piątą falą koronawirusa. We wtorek Rada Ministrów pozytywnie oceniła projekt, zwracając uwagę na to, że jest to "projekt ustawy, który umożliwi pracodawcom sprawowanie rzeczywistej kontroli nad ryzykiem wystąpienia COVID-19 w zakładzie pracy". Rzecznik rządu Piotr Müueler wskazywał, że stanowisko rządu w tej sprawie ma "wzmocnić" projekt również politycznie. Ocenił tez, że propozycja "jest rozsądnym kompromisem pomiędzy różnymi środowiskami".
Źródło: PAP