Podtrzymuję wszystko, co powiedziałem. Zrobiłem to celowo, wiem, dokąd zmierzam - powiedział w rozmowie z TVN24 Lech Wałęsa. Były prezydent odniósł się w ten sposób do swojej wypowiedzi dla rosyjskiej agencji informacyjnej Ria Novosti. Opublikowała ona rozmowę z Wałęsą, który nazwał w niej Władimira Putina "mądrym człowiekiem".
- (Władimir Putin to - red.) bardzo mądry człowiek, naprawdę ustawia całą Europę i świat tak, jak chce - powtórzył w rozmowie z TVN24 Lech Wałęsa. - To, co powiedziałem, wszystko podtrzymuję. Zrobiłem to celowo, przemyślanie, ja naprawdę wiem, dokąd zmierzam - zaznaczył.
- Z Rosjanami trzeba umieć rozmawiać, trzeba rozumieć Rosję, żeby robić z nią interesy. Dziś nie potrafimy (wraku prezydenckiego - red.) samolotu sprowadzić, a ja wojska (rosyjskie z Polski - red.) wyprowadziłem na przykład - ocenił były prezydent.
Wałęsa dla rosyjskich mediów
W wywiadzie opublikowanym w serwisie agencji Ria Novosti, i cytowanym m.in. przez portal Sputnik będący tubą propagandową Kremla poza granicami Rosji, były prezydent RP stwierdził, że gdyby miał zaproszenie do Rosji, to by do niej pojechał. - Nie mam żadnych przeciwwskazań - powiedział.
Wałęsa w wywiadzie mówił, że Rosja "ma wiele problemów, była kiedyś supermocarstwem i nie może się odnaleźć w nowej rzeczywistości". Mówił, że tłumaczył to po pierestrojce Borysowi Jelcynowi obrazowo przedstawiając jego kraj jako piękny samochód, do którego wrzucono mnóstwo "gratów". Dodał w tym kontekście, że to samo "mógłby wyjaśnić Putinowi", gdyby ten "dał sobie coś wytłumaczyć". - On jest mądrym człowiekiem, tylko trzeba mu dostarczyć argumentów - stwierdził.
O gotowości do spotkania z prezydentem Rosji Wałęsa mówił już miesiąc temu w wywiadzie dla Wirtualnej Polski. "Na pewno bym go przekonał do dobrych ruchów w sprawie Ukrainy, tak jak kiedyś przekonałem Jelcyna" - stwierdził wtedy w rozmowie z portalem.
Wałęsa w rozmowie z Ria Novosti dodał też, że nie podoba mu się polityka polskiego rządu względem Stanów Zjednoczonych.
Na stwierdzenie, że Ameryka to "oczywiście duży i silny kraj, ale ona jest daleko", były prezydent odparł: "Oczywiście! Dlatego mi się to nie podoba. Dlatego mówię: 'nie kłóćmy się z Rosją, bo ci trzeci na nas zarabiają'. My musimy znaleźć rozwiązanie. Musimy ustąpić jeden drugiemu na miarę wielkości. Zrozumieć, a wtedy będziemy razem robić naprawdę dobrą politykę. I nam bliżej do Moskwy niż do Nowego Jorku" - dodał, nie wyjaśniając, czy mówi o bliskości geograficznej czy politycznej.
Autor: mm/adso / Źródło: TVN24, PAP, Ria Novosti, Wirtualna Polska
Źródło zdjęcia głównego: tvn24