Komisje senackie rekomendują odrzucenie wniosku prezydenta ws. zarządzenia referendum 25 października. Dzisiaj w tej sprawie odbyło się posiedzenie. Szefowa prezydenckiej kancelarii Małgorzata Sadurska w imieniu prezydenta prosiła o wyrażenie zgody na przeprowadzenie referendum.
Posiedzenie sześciu połączonych senackich komisji ws. zarządzenia referendum 25 października rozpoczęło się po godz. 15 w Senacie. Po godz. 17 PAP poinformowała, że rekomendują one odrzucenie wniosku prezydenta.
O wyrażenie zgody na przeprowadzenie referendum prosiła podczas posiedzenia szefowa prezydenckiej kancelarii.
- W imieniu prezydenta, mając na uwadze te 6 mln podpisów, ten ogromny trud w przeprowadzeniu inicjatywy obywatelskiej, to, że państwo, że naród jest suwerenem i my wszyscy, państwo jako senatorowie, parlament, ale również instytucje państwowe są zobowiązane służyć obywatelom, wsłuchiwać się w ich głos, wnoszę i proszę państwa o wyrażenie zgody na zarządzenie przez prezydenta Rzeczypospolitej Polskiej ogólnonarodowego referendum w dniu 25 października 2015 roku - mówiła Małgorzata Sadurska.
"Kryterium woli obywateli"
Podkreśliła, że konstytucja wyraźnie mówi o tym, że w sprawach o szczególnym znaczeniu dla państwa może być przeprowadzone referendum ogólnokrajowe. Wskazywała też, że warunkiem istnienia społeczeństwa obywatelskiego jest utożsamianie się Polaków z państwem i przekonanie, że ich głos i postulaty mają znaczenie dla rządzących.
Sadurska zaznaczyła, że kryterium zastosowanym przy wyborze pytań, które mają zostać zadane 25 października, jest "kryterium najprostsze ze wszystkich - kryterium woli obywateli, tej woli zmaterializowanej, widocznej, określonej konkretnymi podpisami złożonymi pod konkretnymi inicjatywami". - Dziwi nas, zastanawia nas próba dyskredytacji ilości podpisów i twierdzenie, że te same osoby mogły się podpisać pod kilkoma inicjatywami. To nie jest, proszę państwa, ważne. Ważny jest akt złożenia podpisu pod konkretną inicjatywą - oświadczyła szefowa prezydenckiej kancelarii. Przypomniała, że Sejm odrzucił w poprzednich latach wnioski poparte podpisami Polaków o referenda ws. wieku emerytalnego, sześciolatków, a wniosek dot. przyszłości Lasów Państwowych oczekuje na rozpatrzenie przez izbę od czerwca 2014 roku. - Niestety wydaje się, że jego los jest również przesądzony - dodała. - Zdaniem prezydenta Rzeczypospolitej Polskiej nadszedł czas na przecięcie tego błędnego koła. W przeciwnym razie postępować będzie utrata wiary społeczeństwa w swoje państwo i instytucje przyrzeczone mu przez ustawodawcę - oświadczyła.
Autor: eos\mtom / Źródło: PAP