W ciele Przemysława Gosiewskiego zaszyto przedmioty - poinformował w RMF FM mec. Rafał Rogalski, pełnomocnik części rodzin ofiar katastrofy smoleńskiej. Adwokat uważa, że w Rosji doszło do znieważenia zwłok ofiar.
Zwłoki Przemysława Gosiewskiego pochowanego na warszawskich Powązkach ekshumowano w poniedziałek. Rogalski jest pewien, że ciało należy do posła PiS i to jego pochowano w Polsce - wcześniej takie wątpliwości wyrażała wdowa po wiceprezesie PiS, Beata Gosiewska.
- Nie budzi to w mojej ocenie jakichkolwiek wątpliwości. Nie były przeprowadzone jeszcze badania DNA, jednakowoż na podstawie bardzo wielu cech fizycznych, a także innych - chociażby chorób, które zostały stwierdzone, w mojej ocenie z całą pewnością jest to Przemysław Gosiewski - powiedział dziś adwokat.
Rogalski o niedbalstwie Rosjan
Pełnomocnik nie wie dlaczego Rosjanie podczas sekcji zwłok niepoprawnie oszacowali wagę i wzrost Gosiewskiego. - Może to wynikać co najmniej z lekceważenia wykonywania czynności medycznych w sposób dokładny, precyzyjny. Innymi słowy - mamy do czynienia z niedbalstwem - mówił w RMF FM. Zaznaczył przy tym, że stan ciała pozwalał na precyzyjne oceny. - Zwłoki zostały zachowane w stanie dobrym, pomimo tego, że mogłyby być w zdecydowanie lepszym, gdyby Rosjanie nie zamykali ciał w workach - dodał.
Zdradził, że podczas sekcji zwłok Gosiewskiego ”znaleziono pewne przedmioty, które tam się nie powinny znaleźć”. Przyznał, że zostały one tam zaszyte.
- Cześć wobec zmarłego wymaga, aby wykonać w sposób właściwy i nie zaszywać takich przedmiotów, które tam nie powinny się znaleźć. Tak się nie stało - zaznaczył.
Rogalski uważa, że doszło do znieważenia zwłok. - Aczkolwiek wszelkie składanie zawiadomień w tym przedmiocie będzie analizowane przez moją mocodawczynię - zastrzegł.
”Pozorowana sekcja zwłok”
Prawnik przekonywał też, że przeprowadzona przez Rosjan sekcja zwłok była ”pozorowana”, a rosyjscy lekarze ”poświadczyli nieprawdę”. - To nie budzi najmniejszych wątpliwości - zapewnił. Dlatego chciałby, by polska prokuratura w tej sprawie wnioskowała o wszczęcie postępowanie w stosunku do lekarzy na terenie Rosji.
- Nie chodzi tutaj tylko i wyłącznie o to, że powiedzmy, że ktoś źle zmierzył, czy ktoś źle zważył. Ale te nieprawidłowości dotyczą bardzo istotnych kwestii związanych z mechanizmem i przyczyną śmierci - wyjaśnił.
Ekshumacje trzech ofiar
Ekshumacja zwłok Przemysława Gosiewskiego została przeprowadzona w poniedziałek rano na warszawskich Powązkach Wojskowych. Dzień później na Cmentarzu Rakowickim w Krakowie ekshumowano szczątki innej ofiary katastrofy smoleńskiej - Janusza Kurtyki. Pierwszą ekshumowaną ofiarą katastrofy smoleńskiej był zaś Zbigniew Wasserman.
Ekshumacje zarządzała prokuratura, która chciała ustalić skalę nieprawidłowości w rosyjskich dokumentach sekcyjnych.
nsz/fac/k
Źródło: RMF FM
Źródło zdjęcia głównego: PAP/Tomasz Gzell