- Partie, szczególnie PSL, uznały, że zatrudnianie rodziny to rzecz naturalna, a to czysta korupcja i spłacanie długów wobec przyjaciół i sojuszników - komentuje w TVN24 Andrzej Olechowski sprawę odwołania prezesa KRUS romana Kwaśnickiego. Według mediów, w urzędzie dochodziło do nepotyzmu i nadużyć.
- Jeśli firma jest rodzinna, to proszę bardzo, ale każdy kto płaci podatki powinien mieć równy dostęp do pracy w państwowej firmie – mówił Andrzej Olechowski w TVN24.
Wicepremier Waldemar Pawlak (PSL) powiedział niedawno, że nie widzi nic złego w zatrudnianiu członków rodziny. CZYTAJ WIĘCEJ Dzisiaj z kolei minister rolnictwa odwołał prezesa KRUS, któremu zarzuca się nepotyzm. CZYTAJ WIĘCEJ
Plusy i minusy rządu
Olechowski, jako jeden z byłych liderów PO, źle ocenia rządy Platformy: - Nadzieje Polaków związane z dojściem do władzy liberałów zostały zawiedzione - uważa.
Według niego także, źle prowadzona jest polityka gospodarcza i prywatyzacja. - Dziś strach być pracownikiem państwowym, bo właściciel jest nieracjonalny - uważa.
Olechowski zaznaczył jednak, że Donald Tusk ma też pewne zasługi. - Największe osiągnięcie, to zmiana klimatu politycznego w Polsce. Teraz człowiek nie jest taki zestresowany, lepiej sypia - mówi.
Źródło: TVN24, PAP
Źródło zdjęcia głównego: TVN24