Ustawą o IPN jeszcze dziś zajmie się Senat

Aktualizacja:
[object Object]
Ambasador Izraela nie chciała rozmawiać z dziennikarzamitvn24
wideo 2/23

Senat zajmie się w środę nowelizacją ustawy o Instytucie Pamięci Narodowej, która między innymi wprowadza kary za przypisywanie Polsce i narodowi polskiemu odpowiedzialności za zbrodnie popełnione przez III Rzeszę. Tak zdecydowali w głosowaniu senatorowie. Nowelizację bez poprawek poparły wcześniej senackie komisje. Przed południem marszałek Senatu Stanisław Karczewski spotkał się w tej sprawie z ambasador Izraela Anną Azari.

W środę senatorowie z dwóch komisji: praw człowieka, praworządności i petycji oraz kultury i środków przekazu pracowali nad ustawą o IPN. Poparły nowelizację bez poprawek.

Za ustawą było 11 senatorów, 5 głosowało przeciwko, nikt nie wstrzymał się od głosu.

"Jesteśmy zdeterminowani"

Po południu Senat zdecydował w głosowaniu, że jeszcze w środę zajmie się ustawą.

Wiceminister sprawiedliwości Patryk Jaki oświadczył na konferencji prasowej w Sejmie, że obóz rządzący jest zdeterminowany, żeby jeszcze w tym tygodniu zakończyć prace nad nowelizacją ustawy.

- Jesteśmy zdeterminowani do tego, żeby przyjąć te przepisy i też wysłać jasny sygnał w świat, że nie zgadzamy się na to, żeby Polska była dłużej obrażana. Zbyt często Polska była "chłopcem do bicia". Najwyższy czas, żeby powiedzieć: dość. Będziemy walczyć o dobre imię Polski, bo to jest nasze zadanie, jako przedstawicieli tego państwa - podkreślił.

"Ma służyć zapobieganiu szkalowania Polski"

- Polska potrzebuje narzędzi do tego, żeby walczyć o dobre imię - przekonywał wiceszef MSZ Jan Dziedziczak podczas prac senackich komisji. Przypomniał, że celem ustawy jest wyeliminowanie zachowań publicznych i wbrew faktom, polegających na przypisywaniu narodowi polskiemu lub państwu współodpowiedzialności za zbrodnie popełnione przez III Rzeszę Niemiecką.

- Przewidziana w przepisach penalizacja (...) będzie dotyczyć precyzyjnie określonych sytuacji i ma służyć zapobieganiu świadomego szkalowania Polski jako państwa i narodu - mówił Dziedziczak. Dodał, że ostateczna ocena danego przypadku będzie zależała od sądu.

Wiceszef MSZ zaznaczył też, że w wielu innych krajach, między innymi w Izraelu, istnieje penalizacja za podobne czyny. Mówił, że obecne relacje Polski z Izraelem są bardzo dobre. Podał też, że w 2017 roku sformułowania szkalujące Polskę padły 258 razy.

PO składa poprawki

Senatorowie Platformy Obywatelskiej chcieli doprecyzować przepis karny noweli o IPN poprzez wprowadzenie sformułowania o "obozach zagłady".

- Jeżeli wspólnym interesem obywateli polskich pod każdą kopułą świata jest to, żeby w przestrzeni publicznej nie pojawiały się słowa, nigdy, o "polskich obozach śmierci", "koncentracyjnych" i "obozach zagłady", to my chcemy wprowadzić do artykułu 55 poprawkę, która brzmi następująco: "Kto publicznie i wbrew faktom przypisuje narodowi polskiemu lub państwu polskiemu odpowiedzialność lub współodpowiedzialność za tworzenie przez III Rzeszę Niemiecką obozów koncentracyjnych i obozów zagłady oraz za dokonywane tam ludobójstwo i inne zbrodnie"(...) - dalszy ciąg zgodnie tak jak idzie (w ustawie) - wyjaśniał senator PO Jerzy Fedorowicz, przewodniczący senackiej komisji kultury i środków przekazu.

- Wchodzą bardzo konkretne cztery wyrazy: obozów koncentracyjnych i obozów zagłady - wskazał Fedorowicz.

Inna poprawka przedstawiona przez senatora PO polega na wykreśleniu z noweli ustawy o IPN zapisu o "zbrodniach ukraińskich nacjonalistów". - Uważamy, że ten artykuł jest niepotrzebny - wskazał Fedorowicz.

Połączone komisje nie zgodziły się na te poprawki. Odrzuciły także poprawkę senatora Jana Rulewskiego (PO), który chciał, by z noweli ustawy o IPN wycofać karę więzienia, a pozostawić jedynie karę grzywny i karę ograniczenia wolności.

Senatorowie PO składają poprawki do ustawy o IPN
Senatorowie PO składają poprawki do ustawy o IPNtvn24

Jaki odpowiada na poprawki PO

Wiceminister sprawiedliwości Patryk Jaki odnosząc się do poprawki zgłoszonej przez Platformę Obywatelską, która zakłada wykreślenie z noweli ustawy o IPN zapisu o "zbrodniach ukraińskich nacjonalistów" powiedział:

- My też byliśmy zwolennikami na etapie prac sejmowych - ale to było półtora roku temu - żeby te kwestie rozdzielić. Ja zaprezentowałem takie stanowisko rządu, że również uważam, że przestępstwa związane z banderyzmem powinny być penalizowanie, ale dobrze by było, żeby to robić przy innej okazji, może w innej ustawie - wyjaśniał. Dodał, że wbrew stanowisku rządu posłowie zadecydowali inaczej.

Jaki skomentował też propozycję poprawki PO, wprowadzającej sformułowania o "obozach zagłady".

- Prawnicy wskazywali nam na to, że (..) dla kogoś, kto umyślnie chce posądzić naród polski o coś, z czym nie miał nigdy do czynienia, to tylko zachęci go do tego, żeby tak robić. Ponieważ jeżeli my zawęzimy to określenie do "polskich obozów śmierci", to wtedy ktoś - jeśli będzie chciał celowo obrazić polski naród - powie: to w takim razie były niemieckie obozy śmierci na terenie polskim, ale naród polski kolaborował z Hitlerem, żeby doprowadzić do zagłady Żydów. I wtedy ten przepis nie jest receptą na tego typu sformułowanie - ocenił wiceminister sprawiedliwości.

- Jako postawę do konstruowania tych przepisów przyjęliśmy przepisy już istniejące o kłamstwie oświęcimskim, które brzmią dokładnie tak samo i które już od dawna funkcjonują w polskim obiegu prawnym, jak i europejskim - powiedział i dodał, że "przestępstwo, o którym mówimy powinno być również w szerokiej definicji kłamstwa oświęcimskiego".

"Jesteśmy ofiarą wewnętrznego konfliktu w Izraelu"

Wiceminister sprawiedliwości odniósł się także do pytania Federowicza o stosunki dyplomatyczne Polski z Izraelem.

- Chcę podkreślić, że one są objęte wyjątkową troską. Naprawdę bardzo nam zależy na tym, żeby te stosunki były dobre - podkreślił Jaki.

- Tylko oczywiście pozostaje pytanie, czy powinniśmy się jako państwo, które walczy o swoją podmiotowość, uginać pod swego rodzaju szantażem. Czy jednak jest tak, że te nasze relacje powinny być budowane w oparciu o dialog, o rozmowę na temat ustaw, a nie o taki szantaż - wskazywał wiceszef resortu sprawiedliwości.

Jak podkreślił, gdyby przedstawiciele ambasady izraelskiej wyrazili chęć rozmowy w trakcie procesu legislacyjnego, takie konsultacje byłyby możliwe, "bo zależy nam na dobrych relacjach". - Jesteśmy ofiarą wewnętrznego konfliktu w Izraelu, konfliktu od nas niezależnego. Ale mimo to zrobimy wszystko, co w naszej mocy, aby ułożyć stosunki z Izraelem, bo oczywiście to jest polska racja stanu - ocenił Jaki.

Wiceminister przedstawił założenia ustawy

O poparcie dla ustawy i przyjęcie jej bez poprawek zaapelowali do senatorów przedstawiciele Ministerstwa Sprawiedliwości.

Wiceszef resortu Marcin Warchoł, który przedstawił w środę senatorom nowelę ustawy o IPN, podkreślił, że przepis dotyczący kar za przypisywanie odpowiedzialności Polakom za zbrodnie z czasów wojny będzie dotyczył tylko tych osób, które znieważą naród polski, a nie pojedyncze osoby. - W przepisie mowa jest o narodzie polskim - to pewna cała zbiorowość, nie ma tu mowy o osobach, o grupach osób - podkreślał.

Dodał też, że przepis, który wzbudził tak wiele kontrowersji, mówi o tym, że odpowiedzialność karna będzie dotyczyła tylko tych osób, których wypowiedzi zostaną sformułowane - jak mówi o tym przepis - "wbrew faktom". W ocenie wiceministra sprawiedliwości zapis ten zabezpiecza przed nadmierną kryminalizacją. - Przed wkraczaniem w sferę wolności naukowej, artystycznej czy publicystycznej - wymieniał Warchoł.

Przypomniał też, że nowela dodatkowo i odrębnie wyłącza odpowiedzialność karną w wypadku tych osób, które prowadzą "działalność naukową lub artystyczną".

Jaki apeluje o przyjęcie ustawy

Wiceminister sprawiedliwości przekonywał wcześniej, że sformułowanie "polskie obozy śmierci" są używane na świecie coraz częściej. - Tego typu wizerunek państwa przekłada się również na pieniądze, skuteczność prowadzenia inwestycji i postrzeganie naszych rodaków za granicą - podkreślał Jaki.

Według niego polskie państwo "przez wiele lat lekceważyło pojawiające się sformułowania 'polskie obozy śmierci', które stały się na tyle powszechne, że weszły do języka ważnych osób, który ma znaczenie z punktu widzenia percepcji opinii publicznej na Polskę".

- Nikt nie ma monopolu na wiedzę i być może ten przepis można inaczej napisać. (...) Półtora roku projekt jest w szerokich konsultacjach, czyli nie ma tego zarzutu, który regularnie jest stawiany, że jest projekt poselski, a nie ma konsultacji. To dlaczego, skoro ktoś jest w stanie lepiej sformułować ten przepis, nikt tego nie zaproponował? - pytał wiceminister sprawiedliwości.

Jego zdaniem nikt nie sugerował innego brzmienia tego przepisu, ponieważ "jest on dobrze sformułowany, dokładnie tak samo jak przepis dotyczący kłamstwa oświęcimskiego, który już dawno znajduje się w polskim prawie".

- Jeżeli chcemy by państwo polskie było silne, to dobrze by w sprawach fundamentalnych, takich jak obrona dobrego imienia Polski, istniał konsensus i, gdy wybucha kryzys dyplomatyczny, to chciałbym, żebyśmy potrafili w sposób obiektywny spojrzeć na tę sprawę, a nie tylko na siłę spróbować za każdym razem przyłożyć politycznie wrogowi - podkreślił Jaki.

Zaapelował o przyjęcie nowelizacji ustawy o IPN.

Ziobro: nie istnieje żadne zagrożenie

Minister sprawiedliwości Zbigniew Ziobro podkreślił na środowej konferencji prasowej w Rabce-Zdroju, że nowelizacja ustawy o IPN "w najmniejszym stopniu nie zagraża temu, aby można było publicznie wskazywać konkretne osoby lub grupy osób narodowości polskiej, które w okresie okupacji dopuszczały się zbrodni bądź kolaborowały z Niemcami".

Minister dodał, że "nie istnieje żadne zagrożenie dla publicystów, dziennikarzy, ludzi, którzy przeżyli tamte doświadczenia, że ten przepis będzie blokował możliwość dyskusji, czy pokazywania faktów".

Biuro legislacyjne proponuje doprecyzowanie

Wcześniej senackie Biuro Legislacyjne zaznaczyło, że nowela ustawy o IPN powinna być dookreślona i precyzyjna, co jest szczególnie ważne - jak mówił legislator Szymon Giderewicz - w przypadku sankcji karnych. Dotyczy to - zaznaczył - zapisów dotyczących na przykład zbrodni ukraińskich nacjonalistów.

W ustawie znalazły się bowiem przepisy, które mają umożliwić wszczynanie postępowań karnych za zaprzeczanie zbrodniom ukraińskich nacjonalistów (także zbrodniom tych ukraińskich formacji, które kolaborowały z III Rzeszą Niemiecką).

- Przepisy te znajdą zastosowanie nie tylko w działalności badawczo-naukowej IPN, ale także w funkcjach śledczych Instytutu. Na podstawie tych przepisów między innymi (...) prokuratorzy IPN będą prowadzić śledztwa w zakresie ścigania zbrodni. Penalizowanie będzie także publiczne zaprzeczanie takim zbrodniom. Skoro tak, to prawodawca powinien dochować szczególnej staranności co do dostatecznej określoności takich przepisów - wskazywał Giderewicz.

"Nie wydaje się to intencją tych przepisów"

Tłumaczył, że sformułowanie o zbrodniach ukraińskich nacjonalistów pozwoli na to, że "poza zakresem tego przepisu pozostaną więc zbrodnie polegające na stosowaniu przemocy, terroru, ludobójstwa Polaków (...) dokonane przez inne osoby niż ukraińscy nacjonaliści". - Nie wydaje się to intencją tych przepisów - zauważył Giderewicz. Dodał, że podobne uwagi podczas prac w Sejmie miał Prokurator Generalny.

Podobnie za nieprecyzyjny Biuro Legislacyjne uznało zapis na przykład o "zbrodniach popełnionych przez III Rzeszę Niemiecką". - To niedozwolony skrót myślowy, szczególnie w kontekście przepisów karnych - powiedział Giderewicz, dodając, że należy doprecyzować, że chodzi o "funkcjonariuszy III Rzeszy Niemieckiej".

Legislator ocenił też, że przepisy ustawy należy skonfrontować z prawem do swobodnego wyrażania poglądów. O ile - w ocenie biura - gwarantowana w Konstytucji wolność wypowiedzi nie ma charakteru absolutnego i może podlegać ograniczeniom, to wątpliwość budzić może poszerzenie pola kryminalizacji o czyny popełnione nieumyślnie.

Spotkanie marszałka z ambasador Izraela

Marszałek Senatu Stanisław Karczewski spotkał się w środę z ambasador Izraela Anną Azari. Około godziny 12.15 Azari opuściła budynek Senatu. Nie chciała rozmawiać z dziennikarzami.

Spotkanie zorganizowano dość szybko. Anna Azari wcześniej w radiowej Jedynce informowała, że będzie miało ono miejsce "najprawdopodobniej w piątek". Wyraziła też nadzieję, że Polska i Izrael "powrócą do normalnej, przyjacielskiej rozmowy".

Karczewski chce szybkiego uchwalenia ustawy

W środę rano marszałek Senatu Stanisław Karczewski poinformował, że porządek obrad rozpoczynającego się w środę posiedzenia Senatu zostanie uzupełniony o nowelizację ustawy o IPN.

Wcześniej Karczewski w "Sygnałach Dnia" w radiowej Jedynce był pytany, czy Senat przyjmie na rozpoczynającym się w środę posiedzeniu nowelizację ustawy o IPN.

- Coraz bardziej skłaniam się ku temu, (...) żebyśmy tę dyskusję, debatę już zakończyli, żeby opadły emocje, bo w tej chwili najważniejsze jest to, aby emocje, bo emocje są duże, żeby opadały - powiedział.

- Najlepiej by było, żeby ta ustawa weszła jak najszybciej w życie i obowiązywała - podkreślił marszałek.

Zaznaczył, że działanie ustawy będzie monitorował, powołany przez premiera Mateusza Morawieckiego po rozmowie z szefem rządu Izraela Benjaminem Netanjahu, specjalny zespół. Karczewski tłumaczył, że grupa ta wspólnie z Izraelczykami "będzie dochodził do prawdy". - Ta prawda jest potrzebna, niezwykle potrzebna i Żydom, i Polakom, bo to Żydzi i Polacy byli mordowani przez Niemców - powiedział.

Dodał też, że w jego ocenie w noweli ustawy o IPN nie należy już wprowadzać zmian. - Jeśli okaże się, że one są konieczne, to życie pokaże, to na pewno wprowadzimy, tu jesteśmy bardzo otwarci - zaznaczył marszałek Senatu.

Przypomniał, że nowelizacją zajmą się w środę komisje senackie. Podtrzymał też gotowość spotkania się z ambasador Izraela Anną Azari. - Jestem gotowy do spotkania w każdej chwili (...), jeśli pani ambasador będzie chciała dziś, to dziś, jeśli jutro, to jutro - mówił.

Mówienie o "polskich obozach" jak kłamstwo oświęcimskie

Odnosząc się do kwestii reprywatyzacji dotyczącej dawnego mienia żydowskiego Karczewski powiedział, że "na pewno są to sprawy, które należy rozstrzygnąć". - Należy je podjąć, sprawy, o których w najbliższym czasie będziemy debatować - mówił, dodając, że w tej - jak w innych sprawach - potrzebny jest dialog.

Marszałek zapowiedział, że w Senacie w kwietniu odbędzie się konferencja na temat relacji polsko-izraelskich. Dodał też, że mówienie o "polskich obozach koncentracyjnych" jest jak kłamstwo oświęcimskie.

Nowelizacja przepisów

Zgodnie z nowymi przepisami ustawy o IPN, które Sejm przyjął w piątek, każdy, kto publicznie i wbrew faktom przypisuje polskiemu narodowi lub państwu polskiemu odpowiedzialność lub współodpowiedzialność za zbrodnie popełnione przez III Rzeszę Niemiecką lub inne zbrodnie przeciwko ludzkości, pokojowi i zbrodnie wojenne - będzie podlegał karze grzywny lub pozbawienia wolności do lat trzech.

Ustawa precyzuje, że nie będzie przestępstwem popełnienie tych czynów "w ramach działalności artystycznej lub naukowej". Nowe przepisy mają się stosować do obywatela polskiego oraz cudzoziemca.

Do nowych przepisów krytycznie odniosły się władze Izraela, między innymi premier Benjamin Netanjahu. Ambasador Izraela Anna Azari zaapelowała o zmianę nowelizacji. Podkreśliła, że "Izrael traktuje ją jak możliwość kary za świadectwo ocalałych z Zagłady".

Ustawy broni między innymi Ministerstwo Sprawiedliwości, które przygotowało projekt. Jak mówił wiceszef resortu Patryk Jaki, zarzuty strony izraelskiej wobec nowelizacji ustawy o IPN są "bezzasadne".

Autor: pk,js\mtom,now/AG / Źródło: PAP

Tagi:
Raporty:
Pozostałe wiadomości

Cztery osoby, w tym dwóch ratowników Bieszczadzkiej Grupy GOPR odniosło obrażenia w wypadku, do którego doszło w Dołżycy (Podkarpacie). Ratownicy jechali na pomoc turyście, zderzyli się z dwoma innymi samochodami. Ktoś bez wiedzy i zgody GOPR uruchomił zbiórkę pieniędzy na nowe auto dla ratowników. W sobotę po godzinie 11 została wycofana.

Ratownicy GOPR jechali pomóc, mieli wypadek. Ktoś bez ich wiedzy założył zbiórkę na nowe auto

Ratownicy GOPR jechali pomóc, mieli wypadek. Ktoś bez ich wiedzy założył zbiórkę na nowe auto

Źródło:
PAP, tvn24.pl

Na rynku w Wolbromiu (Małopolsk) nożownik zaatakował 30-latka. Mężczyzna został kilkukrotnie ugodzony nożem. Walczy o życie w szpitalu. Prokuratura i policja wyjaśniają okoliczności i motywy ataku.

Atak nożownika w centrum miasta. 30-latek walczy o życie

Atak nożownika w centrum miasta. 30-latek walczy o życie

Źródło:
PAP

Prokuratura przekazała pierwsze ustalenia dotyczące wypadku na ulicy Vogla w warszawskim Wilanowie. Dotyczą tożsamości ofiar i prawdodopodobnej przyczyny tragedii. Śledztwo będzie prowadzone w kierunku nieumyślnego spowodowania wypadku drogowego ze skutkiem śmiertelnym.

Spłonęli w rozbitym aucie. Prokuratura o ofiarach i prawdopodobnej przyczynie tragedii

Spłonęli w rozbitym aucie. Prokuratura o ofiarach i prawdopodobnej przyczynie tragedii

Źródło:
tvnwarszawa.pl

W samolocie PLL LOT z Zurychu do Warszawy wykryto usterkę podwozia. Pasażerowie musieli opuścić pokład, a lot został ostatecznie odwołany. Informację o tym zdarzeniu otrzymaliśmy na Kontakt 24.

Zablokowała się część podwozia, pasażerowie musieli wysiąść

Zablokowała się część podwozia, pasażerowie musieli wysiąść

Źródło:
Kontakt 24, tvnwarszawa.pl

Nie żyją dwie osoby, które wjechały autem osobowym pod nadjeżdżający pociąg na niestrzeżonym przejeździe kolejowym w miejscowości Klonownica-Augustów (woj. podlaskie). Policja ustala tożsamość ofiar i wyjaśnia okoliczności wypadku.

Auto wjechało pod pociąg, nie żyją dwie osoby

Auto wjechało pod pociąg, nie żyją dwie osoby

Źródło:
PAP

W Bieszczadach majówkę spędza tysiące turystów. Najpopularniejsze miejscowości jak Cisna, Wetlina i Solina przeżywają prawdziwe oblężenie. Ale nie tylko turyści pierwsze dni maja spędzają w tym zakątku Polski. Wrócili też oszuści, którzy wyłudzają od ludzi pieniądze metodą "na trzy kubki".

Wrócili i kuszą turystów grą w trzy kubki. "To dobrze zorganizowane i bezwzględne szajki"

Wrócili i kuszą turystów grą w trzy kubki. "To dobrze zorganizowane i bezwzględne szajki"

Źródło:
tvn24.pl

Władze jednego z miasteczek na Sardynii przyjęły prawo pozwalające zawrzeć ślub na plaży dla nudystów - donosi stacja CNN. Od teraz chętni będą mogli stanąć na ślubnym kobiercu... nago. - Nagość nie ma nic wspólnego z seksem. To filozofia życia w bliskości z naturą. Musimy zrobić wszystko, aby pokazać, że ludzie są wolni – tłumaczył w rozmowie z CNN Lugi Tedeschi, burmistrzem San Vero Milis.

Nagie śluby na plaży. "Żyjemy w trudnym momencie. Musimy zrobić wszystko, aby pokazać, że ludzie są wolni"

Nagie śluby na plaży. "Żyjemy w trudnym momencie. Musimy zrobić wszystko, aby pokazać, że ludzie są wolni"

Źródło:
CNN

Niezależnie od tego, jak ciężkich strat na polu bitwy dozna Rosja, to nie wystarczy, aby wojna się zakończyła. Konieczna jest prawdziwa jej izolacja - mówi w piątek w rozmowie z brytyjskim dziennikiem "The Times", generał Ołeksandr Pawluk, dowódca ukraińskich wojsk lądowych.

Dowódca ukraińskich wojsk lądowych: bez izolacji Rosji nie uda się skończyć wojny

Dowódca ukraińskich wojsk lądowych: bez izolacji Rosji nie uda się skończyć wojny

Źródło:
PAP

Przepisy jasno mówią o tym, kto wybiera polskiego kandydata na komisarza w Unii Europejskiej - powiedziała w "Jeden na jeden" Małgorzata Paprocka z kancelarii prezydenta. Dodała, że nie wyobraża sobie sytuacji, w której prezydent i rząd nie dojdą do porozumienia w tej kwestii.

Paprocka: nie wyobrażam sobie takiej sytuacji

Paprocka: nie wyobrażam sobie takiej sytuacji

Źródło:
TVN24

Podczas spływu pontonowego rzeką San w miejscowości Wybrzeże (Podkarpacie) utonął 47-letni mężczyzna. Ciało zostało zabezpieczone do badań. Okoliczności tragedii wyjaśnia policja pod nadzorem prokuratury.

Tragedia podczas spływu pontonowego, nie żyje mężczyzna

Tragedia podczas spływu pontonowego, nie żyje mężczyzna

Źródło:
PAP, tvn24.pl

IMGW ostrzega przed burzami w siedmiu województwach. Zjawiskom towarzyszyć będą silne opady deszczu oraz porywisty wiatr. Miejscami spadnie grad. Jak wynika z prognozy zagrożeń, wyładowania atmosferyczne mogą być zagrożeniem także w kolejnych dniach.

Burze, a w nich silny deszcz. Ostrzeżenia w siedmiu województwach

Burze, a w nich silny deszcz. Ostrzeżenia w siedmiu województwach

Źródło:
IMGW

W taki sposób na Słońce nie możemy patrzeć na co dzień. Sonda ESA Solar Orbiter zarejestrowała z bliska wyrzuty plazmy z korony słonecznej - dzięki temu nasza gwiazda przypomina puszystą kulę. Ten niesamowity i hipnotyzujący widok można zobaczyć na nagraniu.

Słońce niczym puszysta kula. Nagranie

Słońce niczym puszysta kula. Nagranie

Źródło:
ESA, Universe Today, tvnmeteo.pl
"Ja jej nie widzę. Ja ją tworzę. Nadzieja jest czymś, co tworzymy"

"Ja jej nie widzę. Ja ją tworzę. Nadzieja jest czymś, co tworzymy"

Źródło:
tvn24.pl
Premium

Proboszcz parafii w Kraśniku (Lubelskie) bez zgody przeprowadził prace ziemne związane z postawieniem na skarpie staromiejskiej paneli fotowoltaicznych. O sprawie powiadomił były społeczny opiekun zabytków, który uważa że inwestycja pogorszyła panoramę Starego Miasta oraz może się przyczynić do powstawania spękań murów dawnego klasztoru z XV wieku. Ksiądz ma zapłacić dwa tysiące złotych kary.

Ksiądz ukarany przez konserwatora zabytków

Ksiądz ukarany przez konserwatora zabytków

Źródło:
tvn24.pl

Po zderzeniu auta osobowego z ciężarną klępą (samicą łosia) na świat przy drodze przyszły cielęta. Policjanci zadbali o specjalistyczną opiekę dla nich. Dwie samiczki przebywają teraz w Fundacji Wzajemnie Pomocni, na terenie gminy Pomiechówek.

Ich matkę potrącił samochód, na świat przyszły przy drodze

Ich matkę potrącił samochód, na świat przyszły przy drodze

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Fińskie linie lotnicze Finnair wstrzymały loty do Tartu we wschodniej Estonii z powodu zakłóceń sygnału GPS spowodowanych przez Rosję - donosi Politico. Rząd w Tallinie uznaje zakłócenia za atak hybrydowy ze strony Moskwy, tymczasem władze w Helsinkach twierdzą, że to efekt uboczny rosyjskiej samoobrony.

Fiński przewoźnik zawiesza loty do jednego z europejskich miast. Powodem rosyjskie zakłócenia sygnału GPS

Fiński przewoźnik zawiesza loty do jednego z europejskich miast. Powodem rosyjskie zakłócenia sygnału GPS

Źródło:
Politico

Ulewne deszcze wciąż nawiedzają brazylijski stan Rio Grande do Sul. Nie żyje 39 osób, a kilkadziesiąt uznaje się za zaginione. Tragiczny bilans może jednak wzrosnąć, bo służby nie mogą dotrzeć do wszystkich zalanych terenów.

Blisko 40 ofiar śmiertelnych, drogi i mosty zostały zniszczone

Blisko 40 ofiar śmiertelnych, drogi i mosty zostały zniszczone

Źródło:
Reuters

Łotewska armia rozpoczęła kopanie rowów przeciwczołgowych wzdłuż granicy z Rosją. Pierwszy odcinek ma być ukończony w ciągu czterech miesięcy. Docelowo wzdłuż granicy Łotwy z Rosją i Białorusią ma powstać łańcuch umocnień, w którego skład wejdą sztuczne i naturalne przeszkody - bagna, lasy i rzeki.

Łotewska armia zaczęła kopać rowy przeciwczołgowe wzdłuż granicy z Rosją

Łotewska armia zaczęła kopać rowy przeciwczołgowe wzdłuż granicy z Rosją

Źródło:
PAP

Sobota to 10 dzień obowiązywania nowego systemu rezerwacji i opłat za wstęp do Wenecji. Zgodnie z wprowadzonymi zasadami w wyznaczonych dniach konieczna jest rejestracja wizyty w historycznym centrum i opłata w wysokości pięciu euro w przypadku pobytu bez noclegu.

Opłata za wstęp do Wenecji. Tak działają nowe przepisy

Opłata za wstęp do Wenecji. Tak działają nowe przepisy

Źródło:
PAP

Rodzina wracająca z majówki na Mierzei Wiślanej spostrzegła jak jeden z kierowców w Nowym Dworze Gdańskim wyrzuca małego psa z jadącego samochodu. Psem zaopiekowała się pani Iwona z Łodzi. Pomogli jej przejeżdżający w pobliżu ratownicy karetki pogotowia. Ciężarna suczka trafi teraz do schroniska w Elblągu. Będziemy szukać winowajcy – zapowiedziała przedstawicielka organizacji Animals Elbląg.

Ciężarna suczka wyrzucona z jadącego samochodu, zwierzę trafi do schroniska w Elblągu

Ciężarna suczka wyrzucona z jadącego samochodu, zwierzę trafi do schroniska w Elblągu

Źródło:
TVN24

W piątkowym losowaniu Eurojackpot nie padła główna wygrana. Najbliżej rozbicia kumulacji było w Danii, Finlandii i Niemczech, gdzie odnotowano wygrane drugiego stopnia. W Polsce padły 23 wygrane piątego stopnia.

Wyniki Eurojackpot z 3 maja 2024. Jakie liczby padły podczas ostatniego losowania?

Wyniki Eurojackpot z 3 maja 2024. Jakie liczby padły podczas ostatniego losowania?

Źródło:
tvn24.pl

Z relacji pracowników sklepu wynikało, że kobieta ze sklepowych półek wzięła banany oraz awokado i zapakowała je do trzech toreb, nabijając przy kasie jako jabłka. W torbach miała w sumie 30 sztuk awokado i ponad trzy kilogramy bananów.

"Kupiła" awokado i banany w cenie jabłek, grozi jej nawet osiem lat więzienia

"Kupiła" awokado i banany w cenie jabłek, grozi jej nawet osiem lat więzienia

Źródło:
tvnwarszawa.pl

W Olsztynie 14-latek wszedł do sklepu z używaną odzieżą i ukrył się między ubraniami. Wyszedł z kryjówki, kiedy sklep był już zamknięty. Jak przekazuje policja, chciał ukraść pieniądze z kasy. Nie przewidział jednak, że nie da rady wydostać się na zewnątrz.

14-latek dał się zamknąć w sklepie. "Chciał ukraść pieniądze z kasy"

14-latek dał się zamknąć w sklepie. "Chciał ukraść pieniądze z kasy"

Źródło:
tvn24.pl

Trzy złote polskie monety zostały wystawione na aukcji numizmatycznej w Monako. Cena wywoławcza jednej z nich, 80-dukatówki z wizerunkiem Zygmunta III Wazy wynosi 1,3 mln euro.

Polska moneta z XVII wieku wystawiona na aukcji. Cena wywoławcza to 1,3 mln euro

Polska moneta z XVII wieku wystawiona na aukcji. Cena wywoławcza to 1,3 mln euro

Źródło:
PAP

Burze z ulewami nawiedziły w czwartek wschodnią Chorwację. Jak przekazały lokalne media, woda szybko wypełniła ulice miasta Slavonski Brod, porywając ze sobą samochody. Żywioł przyniósł ze sobą również intensywne opady gradu.

Auta spływały ulicami, miasto pokryła płachta gradu

Auta spływały ulicami, miasto pokryła płachta gradu

Źródło:
PAP, startnews.hr

Rosyjscy żołnierze weszli do bazy lotniczej 101, położonej w pobliżu międzynarodowego lotniska Diori Hamani w stolicy Nigru, Niamey. Stacjonują w niej także wojska USA - poinformował w piątek Reuters, cytując anonimowego, wysokiego rangą amerykańskiego urzędnika do spraw obrony.

Siły rosyjskie weszły do bazy, w której są wojska USA

Siły rosyjskie weszły do bazy, w której są wojska USA

Źródło:
PAP

Poseł rządowej narodowo-konserwatywnej partii Finowie, podejrzewany o strzelanie z broni palnej na ulicy przed restauracją w Helsinkach, został wyrzucony z klubu parlamentarnego. Decyzja o wykluczeniu Timo Vornanena była jednomyślna - przekazały w czwartek władze partii.

Poseł podejrzewany o strzelanie przed restauracją wyrzucony z klubu parlamentarnego

Poseł podejrzewany o strzelanie przed restauracją wyrzucony z klubu parlamentarnego

Źródło:
PAP

W poszukiwaniu lepszej pogody Polacy rzucili się na nieruchomości w Hiszpanii. Dla części to też pomysł na zarobek. Eksperci przestrzegają jednak przed pułapkami, które czyhają na kupujących. Samego słońca też można mieć dość. - Przy 50 stopniach po prostu nie da się pracować, wiele biur jest zamkniętych. Polacy mają o to pretensje - mówi była pracownica biura nieruchomości. Niemile zaskoczyć potrafi też zima.

Domy za cenę kawalerki i raj na ziemi. Polacy "tak zafiksowani, że przestają widzieć wady"

Domy za cenę kawalerki i raj na ziemi. Polacy "tak zafiksowani, że przestają widzieć wady"

Źródło:
tvn24.pl

W najnowszym "Kadrze na kino" Ewelina Witenberg opowiedziała o filmie, który ma "zakończyć epokę anonimowości" w dziełach, gdzie występują dublerzy. "Kaskader", w którym zagrały takie gwiazdy, jak Ryan Gosling czy Emily Blunt, wszedł właśnie do kin. Pod koniec tego roku w polskich kinach pojawi się z kolei dzieło, na które czekali miłośnicy Króla Lwa. W programie nie zabrakło też nowinek ze świata gwiazd.

Co warto obejrzeć. Ewelina Witenberg podsumowuje. "Kadr na kino" w TVN24

Co warto obejrzeć. Ewelina Witenberg podsumowuje. "Kadr na kino" w TVN24

Źródło:
tvn24.pl

Z okazji jubileuszu Ogólnopolskiego Konkursu Fotografii Reporterskiej - Grand Press Photo internauci mogą wskazać Zdjęcie XX-lecia. Głosować można do 10 maja. Wyboru można dokonać spośród 19 Zdjęć Roku z poprzednich edycji konkursu.

Internauci wybiorą Zdjęcie XX-lecia konkursu Grand Press Photo

Internauci wybiorą Zdjęcie XX-lecia konkursu Grand Press Photo

Źródło:
TVN24