Kowal w "Kropce nad i" o polityce prezydenta: po wystrzałach na wiwat efektów nie ma

Paweł Kowal
Kowal o polityce zagranicznej prezydenta Nawrockiego: po pierwszych wystrzałach na wiwat efektów nie ma
Źródło: TVN24
Jesteśmy zaatakowani armią botów na niebywałą skalę. Całe państwo musi się zebrać i potrzebujemy synergii. To jest także skierowane do kancelarii prezydenta - powiedział w "Kropce nad i" w TVN24 Paweł Kowal. Podkreślił też, że w przyszłości Karol Nawrocki "będzie rozliczany ze swoich zobowiązań".

Wicepremier, minister spraw zagranicznych Radosław Sikorski krytykował w środę prezydenta Karola Nawrockiego m.in. za jego antyunijne wypowiedzi. - Z upoważnienia prezesa Rady Ministrów oświadczam, że gdy wypowiada się pan w duchu antyunijnym, to nie reprezentuje pan stanowiska Polski, a jedynie swoje i swojej kancelarii - mówił w Sejmie w kontekście ostatnich aktów dywersyjnych w Polsce zleconych przez Rosję. Podczas wystąpienia Sikorskiego posłowie Prawa i Sprawiedliwości opuścili salę plenarną.

Kowal do współpracowników prezydenta: weźcie to na poważnie

Paweł Kowal, poseł Koalicji Obywatelskiej, szef sejmowej komisji spraw zagranicznych i przewodniczący Rady ds. Współpracy z Ukrainą przytoczył dane, z których wynika, że w obecnie w Polsce 73 osoby są podejrzane o szpiegostwo na rzecz Rosji.

- Jesteśmy zaatakowani armią botów na niebywałą skalę. Całe państwo musi się zebrać i potrzebujemy synergii. To jest także skierowane do kancelarii prezydenta, do współpracowników prezydenta. Weźcie to na poważnie, bo możecie się potem czerwienić przez całą historię - zaznaczył.

Kowal do obozu prezydenta Nawrockiego: całe państwo musi się zebrać, potrzebujemy synergii
Źródło: TVN24

Kowal podkreślił też, że prezydent Nawrocki "nie został wybrany w miejsce rządu" i "powinien być w ścisłym kontakcie z rządem, rozumieć politykę rządu, przedstawiać ją i aktywnie reprezentować".

- Prezydent będzie rozliczany także ze swoich zobowiązań, w tym na przykład zobowiązań dotyczących relacji polsko-amerykańskich. Uważam, że po pierwszych wystrzałach na wiwat i pokazaniu relacji z prezydentem (Donaldem) Trumpem, dzisiaj tych efektów nie ma - ocenił gość TVN24.

Kowal: były obietnice, a jest pustka

Poseł KO stwierdził też, że "chciałby zobaczyć, jako szef komisji spraw zagranicznych, jakie są efekty działań pana prezydenta, jeżeli chodzi o powiększenie kontyngentu amerykańskiego w Polsce". - Były w tej sprawie obietnice. Widzimy, że jest pustka - dodał.

Donald Trump, podczas pierwszej wizyty Nawrockiego w Białym Domu w roli prezydenta we wrześniu, powiedział, że USA nie planują wycofywać stacjonujących w Polsce żołnierzy. Sugerował nawet zwiększenie amerykańskiego kontyngentu.

- Pan prezydent powinien aktywnie reprezentować politykę zagraniczną rządu. Tę politykę sformułowała (parlamentarna - red.) większość. Mamy w Polsce rząd większościowy (...). Prezydent powinien być w tym względzie znacznie aktywniejszy, niż jest, i znacznie efektywniejszy. Nie wystarczy pokrzyczeć. Będzie czas, kiedy trzeba będzie wyraźnie powiedzieć, co się prezydentowi udało - zaznaczył Paweł Kowal.

"Niektóre barany powinny się tego nauczyć"

Kowal skomentował inicjatywę Konfederacji, której posłowie wnieśli do Sejmu projekt uchwały o zmierzający do wstrzymania finansowania pomocy dla Ukrainy w związku z wykrytą w tym państwie aferą korupcyjną. - My nie pomagamy Ukrainie. Gdzieś na końcu pomagamy sobie i te niektóre barany (...) powinny się tego nauczyć, powinni się nauczyć danych - powiedział poseł KO.

Kowal o projekcie uchwały Konfederacji. "Niektóre barany powinny się tego nauczyć"
Źródło: TVN24

Posłużył się też danymi, z których wynika, że "Ukraińcy, którzy pracują w Polsce, więcej wpłacają do NFZ-u niż z niego korzystają".

OGLĄDAJ: Dlaczego Rosja werbuje Ukraińców? Kowal tłumaczy
pc

Dlaczego Rosja werbuje Ukraińców? Kowal tłumaczy

pc
Ten i inne materiały obejrzysz w subskrypcji
Czytaj także: