Co czeka dzieci z Ukrainy w polskich szkołach?

Źródło:
tvn24.pl

Obecne rozwiązania prawne przewidują dwie ścieżki edukacji dla dzieci cudzoziemskich, w tym tych z Ukrainy. Edukatorzy apelują o dodatkowe rozwiązania, które ułatwiłyby dzieciom odnalezienie się w tej trudnej sytuacji. - Pracujemy nad różnymi scenariuszami, będziemy też wspierać samorządy - zapewnia w rozmowie z tvn24.pl wiceminister edukacji Tomasz Rzymkowski.

Dzieci i młodzież z Ukrainy w wieku obowiązku szkolnego i obowiązku nauki, czyli od 7. do 18. roku życia, są przyjmowane i obejmowane opieką i nauczaniem na takich warunkach jak obywatele polscy. Ustalenie klasy, w której kontynuowana jest nauka takiego ucznia lub uczennicy, odbywa się na podstawie sumy ukończonych lat nauki szkolnej za granicą.

Zwykle ustalenie klasy następuje na podstawie dokumentów, które wydała szkoła zagranicą, ale nie jest to niezbędne. Wystarczy oświadczenie rodziców o sumie lat nauki za granicą.

Żeby zapisać dziecko do szkoły, trzeba złożyć wniosek do dyrektora placówki. Publiczna szkoła podstawowa, w rejonie której mieszka dziecko-obcokrajowiec - z urzędu przyjmuje takiego ucznia lub uczennicę. Inne publiczne szkoły podstawowe i szkoły ponadpodstawowe robią to w miarę posiadania wolnych miejsc.

Jeśli ze znalezieniem miejsca jest kłopot, pomocy powinien udzielić organ prowadzący szkoły, czyli zwykle samorząd. Dla szkół podstawowych to gmina, dla ponadpodstawowych to powiat.

Czarnek: jesteśmy gotowi, by zapewnić edukację uchodźcom z Ukrainy
Czarnek: jesteśmy gotowi, by zapewnić edukację uchodźcom z UkrainyTVN24

O dodatkowych zajęciach decyduje dyrektor

Na jakie wsparcie mogą dziś liczyć dzieci z Ukrainy?

Cudzoziemcy, którzy nie posługują się językiem polskim w stopniu umożliwiającym korzystanie z nauki w szkole, mogą: - uczestniczyć w dodatkowych zajęciach z języka polskiego. Zajęcia mogą być prowadzone indywidualnie lub w grupach w wymiarze minimum dwóch godzin tygodniowo przez czas nieokreślony; - realizować naukę w formie oddziału przygotowawczego, gdzie proces nauczania dostosowany jest do potrzeb i możliwości edukacyjnych uczniów (nauka w takim oddziale trwa rok, z możliwością przedłużenia do dwóch lat). Zajęcia realizowane są w grupach do 15 uczniów w wymiarze minimum od 20 do 26 godzin tygodniowo (w zależności od roku nauki i typu szkoły). W ramach tych godzin uczniowie realizują naukę języka polskiego oraz treści z poszczególnych przedmiotów w zakresie dostosowanym do ich potrzeb i możliwości; - korzystać z pomocy osoby władającej językiem kraju pochodzenia zatrudnionej w charakterze pomocy nauczyciela - osoba zatrudniona w charakterze pomocy nauczyciela nie musi posiadać kwalifikacji pedagogicznych; - korzystać z dodatkowych zajęć wyrównawczych w zakresie przedmiotów nauczania organizowanych przez organ prowadzący szkołę, nie dłużej jednak niż przez okres 12 miesięcy.

Decyzję o przyznaniu danej formy wsparcia podejmuje dyrektor szkoły w porozumieniu z organem prowadzącym szkołę.

Uczniowie cudzoziemscy mogą być objęci pomocą psychologiczno-pedagogiczną w związku z doświadczeniem migracyjnym. O tym, jak ta pomoc będzie wyglądać, też decyduje dyrektor. Co istotne, w obecnej sytuacji pomocą psychologiczno-pedagogiczną można objąć również rodziców uczniów.

Jak rozmawiać z uczniami o wojnie, opowiada Aleksander Pawlicki
Jak rozmawiać z uczniami o wojnie, opowiada Aleksander PawlickiSzkoła Edukacji Polsko-Amerykańskiej Fundacji Wolności i Uniwersytetu WarszawskiegoSzkoła Edukacji Polsko-Amerykańskiej Fundacji Wolności i Uniwersytetu Warszawskiego

Jeśli chodzi o oddziały przygotowawcze, to nie ma ich u nas na razie zbyt wielu. W tym roku szkolnym w całej Polsce działało ich dotąd 115, w poprzednim roku było ich jeszcze mniej, bo 60.

Będą potrzebni nauczyciele

- Uważamy, że są trzy pilne kwestie, którymi należy się zająć - mówi Sławomir Broniarz, prezes Związku Nauczycielstwa Polskiego. ZNP wypracowuje właśnie oficjalne stanowisko w tej sprawie. - Pierwsza kwestia to konieczność zapewnienia środków na asystentów międzykulturowych dla uczniów. Normalnie to zadanie samorządów, ale wierzymy, że w obecnej sytuacji rząd mógłby tę sprawę wspierać finansowo. Pomoc asystentów jest konieczna, by te dzieci jak najlepiej mogły się odnaleźć w naszych szkołach. Nie wiemy, jak długo tu zostaną, być może część na stałe i te pierwsze tygodnie będą dla nich kluczowe - dodaje.

ZNP będzie też apelowało o wsparcie nauczycieli języka polskiego, którzy tylko w części posiadają kwalifikacje do nauczania języka polskiego jako obcego. - Mamy nadzieję, że z pomocą będą mogli przyjść rektorzy szkół wyższych, którzy dotąd organizowali na przykład letnie szkoły języka polskiego. Mają ludzi z potrzebnymi umiejętnościami - podkreśla Broniarz. I zapewnia, że w tej sprawie rozpocznie też rozmowy z uczelnią wyższą, którą prowadzi związek - chodzi o Wyższą Szkołę Pedagogiczną ZNP.

Trzecią sprawą jest kwestia szybkiego uznawania dyplomów nauczycieli ukraińskich. - Część z nich zna język polski w stopniu wystarczająco, by uczyć, a część może być wsparciem językowym - mówi Broniarz. - Wiele dzieci, które do Polski trafiają to maluchy. Będziemy bardzo potrzebować nauczycieli przedszkolnych i wczesnoszkolnych - dodaje.

Nauczyciel radzi

Łukasz Szeliga jest nauczycielem języka polskiego jako obcego i drugiego oraz tutorem dzieci i młodzieży. Doświadczenie zdobywał, ucząc w Szkole Języka i Kultury Polskiej Uniwersytetu Jagiellońskiego oraz w szkołach publicznych i prywatnych, w tym w jednostce edukacyjnej Ambasady Stanów Zjednoczonych w Polsce. Współpracował do tej pory z przedstawicielami przeszło 60 państw.

- Częścią nauczycieli kierują obawy osadzone w dwóch kwestiach: tym, że ktoś ich rozliczy z pracy oraz tym, że sobie nie poradzą - zauważa Szeliga. I od razu komentuje: - Na obie te obawy może odpowiedzieć dyrekcja szkoły i tu nie trzeba rządowych regulacji.

Zachęca, by dyrektorzy szkół zorganizowali specjalne zebranie i poinformowali, że wspierają nauczycieli. Wiedzą, iż jest to nowa sytuacja i mogą pojawić się błędy. Komunikacja z zespołem nauczycieli jest tu, zdaniem Łukasza Szeligi, kluczowa. 

- Dalej warto, aby dyrektorki i dyrektorzy stworzyli zespół do spraw interkulturowości w szkole - zachęca Szeliga. W jego skład mogliby wejść nauczyciele różnych specjalności, np. nie tylko psycholog i pedagog, ale też nauczyciel świetlicy czy języka polskiego.

- Lekcje plastyki, muzyki i wychowania fizycznego są kluczowe w procesie przepracowywania traumy, lekcje języka polskiego są świetną okazją do włączania dzieci ukraińskich do polskiego systemu oświaty. Matematyka jest językiem na tyle uniwersalnym, że da się zindywidualizować tu nauczanie - zauważa.

Jego zdaniem pozostałe przedmioty w najbliższych czterech miesiącach mogłoby być zbyteczne. - Priorytetem jest wsparcie w zakresie zdrowia psychicznego i umiejętności społecznych, a my nie wiemy, kto i ile będzie chciał pozostać w polskiej szkole - zauważa nauczyciel i tutor. I dodaje: - Przede wszystkim trzeba przeciwdziałać ryzyku, że wśród dzieci i młodzieży zacznie dochodzić do polaryzacji społecznej i wzrostu agresji. Najgorsze, co może teraz się zdarzyć, to wykluczanie dzieci i młodzieży pochodzenia białoruskiego i rosyjskiego, a te także są obecne w polskiej szkole. W tym tygodniu konieczne jest przygotowanie uczniów na przyjęcie uchodźców, rozpoczęcie z nimi rozmowy, ale też niezarzucenie ich pogadankami, w których tylko są biernymi słuchaczami; dalej doedukowanie nauczycieli w zakresie różnic kulturowych i uprzedzeń, a także uważności na język, którym się posługują.

JAK ROZMAWIAĆ Z DZIEĆMI NA TEMAT SYTUACJI W UKRAINIE? - PORADNIK MINISTERSTWA EDUKACJI i NAUKI

Musi być elastycznie

Była wiceminister edukacji Joanna Berdzik zauważa, że włączanie dzieci do polskich klas może być dla nich bardzo trudne z wielu względów. - I emocjonalnych, i językowych, i przedmiotowych - wylicza. - Trudno sobie wyobrazić, że dzieci te z marszu wchodzą na lekcje. Klasy przygotowawcze to lepszy trop - ocenia.

Gdyby to zależało od Berdzik, stawiałaby nie na klasyczną edukację, a bardziej na różnego rodzaju aktywności edukacyjne, które nie musiałyby się ściśle wiązać z realizacją podstawy programowej. Dzieci mogłyby pracować w grupach o zróżnicowanym wieku, z towarzyszeniem nauczyciela mówiącego po ukraińsku i po polsku. A do polskich uczniów dołączać na zajęciach takich jak plastyka czy wychowanie fizyczne. - Chodzi o takie możliwe rozluźnienie szkolnej struktury, co powinno być lepszą formułą działania - ocenia.

Z jej perspektywy kluczowe jest dziś wsparcie psychologiczne zarówno dzieci ukraińskich, jak i polskich.

- Oczekiwałabym uelastycznienia rozwiązań na poziomie przepisów, tak żeby móc działać zgodnie z potrzebami dzieci, niż zmuszania szkoły do działania na podstawie obecnych przepisów, które jednak nie zostały stworzone na taką sytuację - komentuje.

Rozmowa z nauczycielem z CharkowaTVN24

Ministerstwo szykuje rozwiązania

Wiceminister Tomasz Rzymkowski w rozmowie z tvn24.pl zapewnił, że Ministerstwo Edukacji i Nauki przymierza się do rozluźnienia przepisów m.in. w kwestii kwalifikacji nauczycieli z Ukrainy. - W oświacie różne przepisy są rozproszone, potrzebne będą nie tylko zmiany rozporządzeń, ale pewnie też ustawowe. Intensywnie pracujemy nad różnymi wariantami - zapowiada. Zapewnia też, że Ministerstwo Edukacji i Nauki będzie wspierać samorządy i przypomina, że już teraz na stronie resortu można znaleźć pakiety informacji np. o wsparciu psychologicznym dzieci zarówno polskich, jak i ukraińskich. - Będzie tych materiałów coraz więcej - podkreśla.

ZASADY PRZYJMOWANIA DZIECI DO SZKÓŁ I UDZIELANIA IM POMOCY - PORADNIK MINISTERSTWA EDUKACJI

Zgodnie z obowiązującymi przepisami w szkole może być zatrudniony nauczyciel niebędący obywatelem polskim wtedy, gdy taka potrzeba wynika z organizacji nauczania w szkole. Najczęściej dotyczy to nauczycieli języków obcych. Zatrudnienie w szkole nauczyciela niebędącego obywatelem polskim wymaga zgody organu prowadzącego tę szkołę. 

W sobotę minister edukacji Przemysław Czarnek wziął udział w spotkaniu online z samorządowcami. - Apelowaliśmy o jak najszybsze uelastycznienie przepisów i na przykład zwiększenie liczebności oddziałów przygotowawczych. 15-osobowe klasy są świetne, ale obawiamy się, że nie wystarczy nam do nich nauczycieli - mówi Renata Kaznowska, wiceprezydentka Warszawy, odpowiedzialna za oświatę. I dodaje: - Dobro tych dzieci to nasza wspólna sprawa i na takie podejście wszystkich stron liczymy.

Autorka/Autor:Justyna Suchecka

Źródło: tvn24.pl

Źródło zdjęcia głównego: TVN24

Tagi:
Raporty:
Pozostałe wiadomości

Na stronie Kancelarii Prezesa Rady Ministrów opublikowano najnowsze oświadczenie majątkowe Donalda Tuska. Znalazły się w nim informacje o oszczędnościach i dochodach, a także polisy na życie premiera według stanu na koniec 2023 roku.

Opublikowano oświadczenie majątkowe Donalda Tuska

Opublikowano oświadczenie majątkowe Donalda Tuska

Źródło:
tvn24.pl

Rafał P. w noc sylwestrową 2005/2006 roku zabił właścicielkę jednej z kamienic w Będzinie oraz dozorcę, który był przypadkowym świadkiem zdarzenia. Po wszystkim podpalił budynek, w którym doszło do zbrodni. Został skazany na dożywocie, ale zniknął. Teraz został sprowadzony do Polski.

Skazany na dożywocie za zabicie dwóch osób kilka lat ukrywał się w Holandii. Właśnie wrócił do Polski

Skazany na dożywocie za zabicie dwóch osób kilka lat ukrywał się w Holandii. Właśnie wrócił do Polski

Źródło:
tvn24.pl

Nad ranem w sobotę Dowództwo Operacyjne Sił Zbrojnych poinformowało, że w związku z rozpoczęciem kolejnej fali ataków rosyjskiego lotnictwa dalekiego zasięgu na terytorium Ukrainy aktywowano polskie i sojusznicze statki powietrzne. Przed godziną 7 pojawił się kolejny komunikat, że "ze względu na zmniejszenie poziomu zagrożenia (...) uruchomione siły i środki powróciły do standardowej działalności operacyjnej".

"Aktywowano polskie i sojusznicze statki powietrzne". Poranny atak rosyjskiego lotnictwa

"Aktywowano polskie i sojusznicze statki powietrzne". Poranny atak rosyjskiego lotnictwa

Źródło:
tvn24.pl, PAP

Sąd Najwyższy w RPA skazał czerech obywateli Zimbabwe, cztery osoby z RPA i jedną z Lesotho na łączną karę prawie 11 tysięcy lat pozbawienia wolności za 391 przestępstw związanych z praniem pieniędzy, oszustwami i fałszerstwami popełnionymi w tym południowoafrykańskim kraju.

Blisko 11 tysięcy lat kary za 391 przestępstw

Blisko 11 tysięcy lat kary za 391 przestępstw

Źródło:
PAP
Nie zważa na wiek ani na płeć. "Lekarka powiedziała, że przyjemność wróci za kilka miesięcy"

Nie zważa na wiek ani na płeć. "Lekarka powiedziała, że przyjemność wróci za kilka miesięcy"

Źródło:
tvn24.pl
Premium

Zakończyło się śledztwo w sprawie tragicznego wypadku na Ursynowie. Kierująca, która śmiertelnie potrąciła pieszego na zebrze, chce dobrowolnie poddać się karze. Jej wniosek jest już w sądzie.

Śmiertelnie potrąciła pieszego, chce się dobrowolnie poddać karze

Śmiertelnie potrąciła pieszego, chce się dobrowolnie poddać karze

Źródło:
tvnwarszawa.pl

W związku ze zbliżającą się majówką, a potem sezonem urlopowym, pojawiają się próby "oszustw na kwaterę". O co chodzi? O wpłacenie zaliczki i "zarezerwowanie" lokali, które w rzeczywistości nie istnieje. Policjanci przestrzegają oraz podpowiadają na co zwrócić uwagę, by nie dać się oszukać i nie stracić pieniędzy.

Idealna kwatera może być oszustwem. Co zrobić, by nie stracić pieniędzy

Idealna kwatera może być oszustwem. Co zrobić, by nie stracić pieniędzy

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Poseł Prawa i Sprawiedliwości Marek Suski jest wśród osób wezwanych do prokuratury w sprawie inwigilacji Pegasusem. W naszym kraju rośnie liczba zachorowań na odrę. Z kolei na naradzie PiS miało dojść do awantury. Oto pięć rzeczy, które warto wiedzieć w sobotę 27 kwietnia.

Pięć rzeczy, które warto wiedzieć w sobotę 27 kwietnia

Pięć rzeczy, które warto wiedzieć w sobotę 27 kwietnia

Źródło:
PAP, TVN24

Tornado przetoczyło się w piątek po południu przez miasto Lincoln położne w amerykańskim stanie Nebraska. Na nagraniu uchwyconym przez Justina Williamsona widać, jak do centrum handlowego Gateway Mall zbliża się ogromny wir. W mieście zawyły syreny alarmowe.

Potężne tornado wirowało w stanie Nebraska. Zawyły syreny

Potężne tornado wirowało w stanie Nebraska. Zawyły syreny

Źródło:
Reuters

W jednym z portów w Szczecinie mamy do czynienia z sytuacją, gdzie jeden z wiceministrów miał zagwarantowaną pracę zdalną za kilkanaście tysięcy złotych miesięcznie - mówił w "#BezKitu" wiceminister infrastruktury Arkadiusz Marchewka (KO), pytany o wyniki audytów po rządach PiS. Jak dodał, osoba ta "w czasie prawie trzech lat nie pobrała sprzętu, na którym powinna pracować". - To kosztowało spółkę Skarbu Państwa ponad pół miliona złotych - przekazał.

Marchewka: Wiceminister z pracą zdalną, prawie trzy lata nikt nie widział go w pracy. Spółka straciła pół miliona złotych

Marchewka: Wiceminister z pracą zdalną, prawie trzy lata nikt nie widział go w pracy. Spółka straciła pół miliona złotych

Źródło:
TVN24

Prezydent USA Joe Biden powiedział w piątek, że chętnie weźmie udział w debacie z Donaldem Trumpem. Jego republikański rywal zadeklarował, że może debatować z Bidenem nawet na sali sądowej, gdzie odbywa się jego proces karny.

Biden wyraził gotowość do debaty z Trumpem

Biden wyraził gotowość do debaty z Trumpem

Źródło:
PAP

794 dni temu rozpoczęła się inwazja zbrojna Rosji na Ukrainę. Siły zbrojne Hiszpanii przekażą ukraińskiej armii rakiety przechwytujące dalekiego zasięgu Patriot - ogłosiło w piątek ministerstwo obrony Hiszpanii kierowane przez Margaritę Robles. Podsumowujemy, co wydarzyło się w ostatnich godzinach w Ukrainie i wokół niej.

Ukraina. Najważniejsze wydarzenia ostatnich godzin

Ukraina. Najważniejsze wydarzenia ostatnich godzin

Źródło:
PAP

Tysiące osób wyszło na ulice Budapesztu, żądając reformy systemu ochrony dzieci. Szli pod przewodnictwem Petera Magyara, który zapoczątkował ostatnio ruch polityczny, opozycyjny w stosunku do premiera Węgier.

Protest w Budapeszcie. Magyar uderza w rząd Orbana

Protest w Budapeszcie. Magyar uderza w rząd Orbana

Źródło:
Reuters

Malownicze japońskie miasto stawia barierę, aby powstrzymać turystów od robienia sobie zdjęć na tle góry Fudżi. Siatka o wysokości 2,5 metra i szerokości 20 metrów zostanie zamontowana na początku przyszłego tygodnia.

Władze japońskiego miasta walczą z turystami. Wznoszą barierę, aby zasłonić widok na górę Fudżi

Władze japońskiego miasta walczą z turystami. Wznoszą barierę, aby zasłonić widok na górę Fudżi

Źródło:
CNN

Wracają choroby, o których myśleliśmy, że możemy o nich zapomnieć. I mogliśmy, dopóki wystarczająco wielu z nas się na nie szczepiło. A teraz chorzy na odrę walczą w szpitalach o życie i jest ich z każdym rokiem coraz więcej - proporcjonalnie do tego, jak wiele osób nie chce się szczepić. 

Kolejne ogniska zakażeń, coraz cięższe przypadki. "Należy się spodziewać wzrostu zachorowań w najbliższych latach"

Kolejne ogniska zakażeń, coraz cięższe przypadki. "Należy się spodziewać wzrostu zachorowań w najbliższych latach"

Źródło:
Fakty TVN

Przy pomocy ablacji laserowej wyczyszczona zostanie elewacja wieży hejnałowej bazyliki Mariackiej w Krakowie. Wybrano tę metodę ze względu na jej niską inwazyjność w porównaniu do czyszczenia wodą. Prace konserwatorskie w kościele zakończą się w 2025 roku.

Laserami wyczyszczą wieżę bazyliki Mariackiej

Laserami wyczyszczą wieżę bazyliki Mariackiej

Źródło:
PAP

Obserwujemy to. Nie mamy żadnego dowodu na to, że Rosjanie przerzucają dzisiaj w kierunku Polski swoją broń jądrową - powiedział w "Faktach po Faktach" ambasador USA w Polsce Mark Brzezinski. Komentował też ogłoszony w piątek pakiet uzbrojenia USA dla Kijowa. - Pomoc jest w drodze, szybko dotrze do Ukrainy - zapewnił.

Brzezinski: nie mamy żadnego dowodu na to, że Rosjanie przerzucają dzisiaj w kierunku Polski broń jądrową

Brzezinski: nie mamy żadnego dowodu na to, że Rosjanie przerzucają dzisiaj w kierunku Polski broń jądrową

Źródło:
tvn24.pl, PAP

Dwa miesiące tylko leżeć. W dodatku za całkiem niezłe wynagrodzenie i dla dobra nauki. Tylko pozornie jest to praca marzeń. Eksperyment, który organizują naukowcy z Niemiec i NASA, będzie dla uczestników wyjątkowo wyczerpujący, natomiast dla nauki będzie wyjątkowo cenny.

18 tysięcy euro za dwa miesiące leżenia. Eksperyment naukowców ma zbadać wpływ mikrograwitacji na człowieka

18 tysięcy euro za dwa miesiące leżenia. Eksperyment naukowców ma zbadać wpływ mikrograwitacji na człowieka

Źródło:
Fakty o Świecie TVN24 BiS

Alior Bank ma nowy skład rady nadzorczej. Zmian dokonali w piątek akcjonariusze banku. Z rady nadzorczej odwołano między innymi byłego szefa Centralnego Biura Antykorupcyjnego Ernesta Bejdę.

Były szef CBA stracił kolejne stanowisko

Były szef CBA stracił kolejne stanowisko

Źródło:
tvn24.pl

W Szpitalu Żeromskiego w Krakowie kamery nagrywały nie tylko obraz, ale też dźwięk - dowiedzieli się dziennikarze TVN24. Podsłuch założony był nielegalnie, bo ustawa dopuszcza jedynie monitoring wizyjny. Władze placówki twierdzą, że nagrywanie miało charakter "opcjonalny" w przypadku zastosowania u pacjenta przymusu bezpośredniego i dźwięk nie był rejestrowany "w sposób stały". Nagrania, do których dotarliśmy, sugerują co innego.

Szpitalne kamery nielegalnie podsłuchiwały personel i pacjentów

Szpitalne kamery nielegalnie podsłuchiwały personel i pacjentów

Źródło:
TVN24, tvn24.pl

Karmelitanki z Zakopanego przenoszą się pod nowy adres. Powodem przeprowadzki jest zmiana charakteru okolicy obecnej klauzury, utrudniająca siostrom kontemplację w samotności i ciszy. Kontrowersje budzą jednak plany budowy apartamentowców i pensjonatu w miejscu dotychczasowego klasztoru. Według medialnych doniesień taki pomysł na te tereny mają same zakonnice. Wniosek w tej sprawie jest w urzędzie. Siostry potwierdzają jedynie, że starają się "korzystnie" sprzedać klasztor.

Zakonnice sprzedają klasztor. W urzędzie wniosek o pensjonat i apartamentowce

Zakonnice sprzedają klasztor. W urzędzie wniosek o pensjonat i apartamentowce

Źródło:
tvn24.pl / Onet

Janina Goss jako członkini rady nadzorczej Orlenu w 2023 roku zarobiła 157 tysięcy złotych. Tak wynika ze sprawozdania rocznego płockiego koncernu. Goss to przyjaciółka prezesa Prawa i Sprawiedliwości Jarosława Kaczyńskiego.

Podano zarobki przyjaciółki prezesa PiS w Orlenie

Podano zarobki przyjaciółki prezesa PiS w Orlenie

Źródło:
tvn24.pl

PKP Polskie Linie Kolejowe wykazały 937 milionów złotych straty za rok 2023 - poinformowała kolejowa spółka w piątkowym komunikacie. Rok wcześniej spółka miała 173 miliony złotych zysku.

Potężna strata kolejowej spółki. Prezes "zaskoczony"

Potężna strata kolejowej spółki. Prezes "zaskoczony"

Źródło:
PAP

Centra krwiodawstwa apelują o oddawanie krwi przed długim majowym weekendem. Im więcej wolnych dni od pracy, tym większe ryzyko, że tego bezcennego lekarstwa może zabraknąć. Już teraz w niektórych regionach Polski zapasy krwi powoli się kończą. Żeby zachęcić do oddawania krwi, w Białymstoku rozdawano sadzonki, a w Poznaniu krew można było oddać na Dworcu Autobusowym.

Banki krwi apelują przed długim weekendem. "Zapraszamy wszystkich dawców"

Banki krwi apelują przed długim weekendem. "Zapraszamy wszystkich dawców"

Źródło:
Fakty po Południu TVN24
W lesie niegdyś ogrodzonym drutem kolczastym stanęły tablice. Ziemia wciąż do nas przemawia

W lesie niegdyś ogrodzonym drutem kolczastym stanęły tablice. Ziemia wciąż do nas przemawia

Źródło:
tvn24.pl
Premium

"Rada Polskich Mediów stanowczo sprzeciwia się bezprawnym i szkodliwym społecznie działaniom podejmowanym przez Przewodniczącego Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji wobec niezależnych mediów" - brzmi treść uchwały RPM. Sprawa dotyczy decyzji oraz wypowiedzi Macieja Świrskiego wymierzonych w redakcje TVN24, TOK FM.

Rada Polskich Mediów: działalność przewodniczącego KRRiT godzi w wolność słowa

Rada Polskich Mediów: działalność przewodniczącego KRRiT godzi w wolność słowa

Źródło:
tvn24.pl

Stacja informacyjna TVN24, należąca do globalnego koncernu medialnego Warner Bros. Discovery, była najbardziej opiniotwórczym medium w Polsce w marcu 2024 roku - wynika z najnowszego raportu Instytutu Monitorowania Mediów. Na informacje przekazywane na antenie TVN24 powoływano się ponad 4,2 tysiąca razy.

TVN24 liderem rankingu najbardziej opiniotwórczych mediów w Polsce

TVN24 liderem rankingu najbardziej opiniotwórczych mediów w Polsce

Źródło:
tvn24.pl

W Polsce rządzący skazani są na megalomanię. Do takiego wniosku doszedłem, słuchając rozmowy Pawła Kowala z Moniką Olejnik. Kowal przekonywająco opowiadał o swoich rozległych kontaktach zagranicznych. Z opowieści tych wynikało, że jego rozmówcy przypisują nam kluczową rolę w rozgrywającym się na teranie Ukrainy konflikcie Rosja-Zachód. Piszę "konflikt Rosja-Zachód" z rozmysłem - nie żebym chciał pomniejszyć dzielność Ukraińców. Chodzi mi tylko o to, byśmy widzieli świat takim, jakim jest. Przychodzą mi te myśli do głowy, bo w tych dniach minęła 110. rocznica urodzin Jana Karskiego, a to on właśnie w czasie drugiej wojny światowej doszedł do przekonania, że Polacy nie chcą widzieć rzeczywistości takiej, jaką ona jest.

Mikromaniak Jan Karski 

Mikromaniak Jan Karski 

Źródło:
tvn24.pl

Rozmowa na filmowo-sportowym szczycie. Iga Świątek zapytała aktorkę Zendayę o jej rolę w filmie "Challengers". Hollywoodzka gwiazda wcieliła się w nim utalentowaną tenisistkę. Film, za którego dystrybucję w Europie odpowiada Warner Bros. Pictures, od piątku można oglądać w kinach w Polsce.

Sportowe emocje i uczuciowy trójkąt. "Challengers" wchodzi na ekrany kin

Sportowe emocje i uczuciowy trójkąt. "Challengers" wchodzi na ekrany kin

Źródło:
"Fakty po Południu" TVN24

Z okazji jubileuszu Ogólnopolskiego Konkursu Fotografii Reporterskiej - Grand Press Photo internauci mogą wskazać Zdjęcie XX-lecia. Głosować można do 10 maja. Wyboru można dokonać spośród 19 Zdjęć Roku z poprzednich edycji konkursu.

Internauci wybiorą Zdjęcie XX-lecia konkursu Grand Press Photo

Internauci wybiorą Zdjęcie XX-lecia konkursu Grand Press Photo

Źródło:
TVN24