Ukraińcy szukają schronienia za granicą. "Będziemy robić wszystko, by każdy znalazł bezpieczne schronienie."

Aktualizacja:
Źródło:
TVN24 Łódź/PAP
Ukraińcy opuszczają swój kraj: nie wiem, czy wrócimy, czy nie
Ukraińcy opuszczają swój kraj: nie wiem, czy wrócimy, czy nieTVN24 Łódź
wideo 2/4
Ukraińcy opuszczają swój kraj: nie wiem, czy wrócimy, czy nieTVN24 Łódź

Tłumy Ukraińców ruszyły w kierunku zachodnim. Mieszkańcy zaatakowanej stolicy stoją między innymi w gigantycznych korkach na drogach wyjazdowych ze stolicy. Do Polski docierają pierwsze osoby, ale ruch na granicy jest umiarkowany.

Oleksandea Brechkoi oraz Vitalii Koval to ukraińska para z Kijowa. Ze stolicy, wraz z dwójką dzieci, wyjechali tydzień temu. Zatrzymali się we Lwowie, żeby stąd - bliżej granicy z Polską - obserwować rozwój sytuacji. Kiedy w czwartek nad ranem Rosja rozpoczęła inwazję, rodzina przekroczyła przejście graniczne w Medyce.

- Jedziemy przez Polskę, a potem na Cypr. Tam mamy przyjaciół. Chcemy tam przetrwać, dopóki się nie uspokoi - opowiada Vitalii Koval.

- Mąż mnie długo uspokajał, mówił, że niepotrzebnie panikuję, że nic takiego się nie wydarzy. A teraz to rzeczywistość - dodaje jego żona ze łzami w oczach.

Opowiada, że wszyscy przyjaciele i członkowie rodziny zostali w Kijowie.

- Dzwonią do nas, opowiadają, co się dzieje. To okropne - mówiła.

Trwa relacja na tvn24.pl>>>

Na polsko-ukraińskiej granicy nie ma paniki

Na przejściu granicznym z Ukrainą w Medyce na Podkarpaciu w czwartek rano nie było widać żadnej paniki. Nie było też zwiększonego ruchu na pieszym przejściu, które tu funkcjonuje. Natomiast w kolejce do przekroczenia granicy stoi ok. 30 tirów.

Medyka to jedno z największych przejść granicznych z Ukrainą na Podkarpaciu. W czwartek rano panował tu normalny ruch, o tym, że sytuacja jest inna niż zwykle świadczyły tylko ekipy telewizyjne, które przyjechały na przejście.

Jedną z osób, która w czwartek rano przekroczyła piesze przejście graniczne z Ukrainą była Jekataryna. W rozmowie z dziennikarzem PAP powiedziała, że mieszka we Lwowie, a do Polski przyjechała na studia.

- Na ulicach Lwowa nie widać paniki, ale ludzie się boją. Dzwoniła moja mama i mówiła, że na razie nie planują uciekać z miasta – dodała.

Pytana czy zostanie w Polsce, jeśli sytuacja na Ukrainie się nie zmieni, odpowiedziała, że nie wie. - Wszystko zależy do tego, co się wydarzy – powiedziała.

Jekataryna zaznaczyła, że jej kolega, który mieszka we Lwowie powiedział jej, że słychać było wybuchy w okolicach miasta.

Z kolei inny młody Ukrainiec, który nie chciał podać swojego imienia, powiedział, że uciekł z Ukrainy i zostanie kilka dni w Przemyślu. - Postanowiłem, że na razie wyjadę z Ukrainy i kilka dni będę przebywać w Przemyślu. Moja rodzina została pod Lwowem, jeśli sytuacja się zaostrzy, to oni też, być może przyjadą do Polski– dodał.

 Atak Rosji na Ukrainę - oglądaj program specjalny w TVN24:

Młody Ukrainiec podkreślił, że na razie nie ma paniki na Ukrainie. Zwrócił uwagę, że również nie ma większego ruchu na przejściu w Medyce. - Widać, że nikt nie ucieka, ale sądzę, że jeśli Rosjanie będą iść na zachód Ukrainy coraz więcej ludzi będzie chciało się dostać do Polski – powiedział.

Zdaniem Ukraińca, więcej osób może przekroczyć granicę w weekend, kiedy ludzie z Kijowa dotrą do granicy z Polską.

"Jesteśmy gotowi pomóc naszym sąsiadom, aby znaleźli miejsce w Polsce"

Minister Kamiński: okażemy solidarność naszym przyjaciołom i sąsiadom, którzy muszą uciekać

Minister Mariusz Kamiński: będziemy solidarni z Ukraińcami
Minister Mariusz Kamiński: będziemy solidarni z Ukraińcami TVN24 Łódź

Podczas konferencji prasowej zorganizowanej w czwartek po południu Mariusz Kamiński, minister spraw wewnętrznych i administracji przekazał, że Polska od wielu tygodni przygotowywała się do tego, że do kraju może napłynąć fala uchodźców z zaatakowanej Ukrainy.

- To ludzie, którzy muszą uciekać przed bombami, przed zagrożeniem. Chcą ratować swoje życie i wolność - podkreślał minister Kamiński.

Dodał, że "Polska okaże solidarność braciom, przyjaciołom i sąsiadom z Ukrainy". - Będziemy robić wszystko, żeby każdy znalazł bezpieczne schronienie. Polska jest bezpiecznym schronieniem dla naszych obywateli, ale też dla naszych sąsiadów, którzy tego potrzebują - podkreślił.

Polska "realizuje plan zarządzania kryzysowego”

Paweł Szefernaker, wiceszef Ministerstwa Spraw Wewnętrznych i Administracji przekazał, że od wczesnych godzin porannych realizowane są pierwsze założenia planu przygotowanego na okoliczność ataku Rosji na Ukrainę.

Poinformował, że w ciągu najbliższych paru godzin w województwie lubelskim i w województwie podkarpackim, przy polsko-ukraińskiej granicy, powstaną punkty recepcyjne. Wiceminister wyjaśnił, że w pierwszym etapie powstanie osiem takich punktów. Zapewnione w nich będzie wyżywienie, pomoc medyczna i informacje dla uchodźców. Będzie tam stanowisko Straży Granicznej i urzędów wojewódzkich.

Ukraińcy szukają schronienia

Szefernaker zwrócił uwagę, że część Ukraińców będzie szukało bezpiecznego miejsca wśród rodaków, którzy już są legalnie w Polsce, a dla części Polska będzie krajem tranzytowym do Stanów Zjednoczonych lub krajów Europy Zachodniej.

- Ci, którzy będą bez żadnych perspektyw na dalsze funkcjonowanie na terenie Unii Europejskiej, po prostu będą mieli zapewnione to miejsce w punktach recepcyjnych - dodał wiceszef MSWiA.

Wiceminister wyjaśnił, że to punkty tymczasowe. Jak zaznaczył, jeżeli po przejściu tego punktu uchodźca wojenny będzie potrzebował wsparcia RP, takie wsparcie również zostanie mu zapewnione. Według wiceministra rząd ma przygotowane miejsca, do których będzie można takie osoby przenieść.

ZOBACZ >> Rosja zaatakowała Ukrainę. Ostrzał granicy, ataki na lotniska. Minister obrony Ukrainy: armia odpiera rosyjskie wojska

Wiceminister: jesteśmy gotowi pomóc sąsiadom, ruch na przejściu umiarkowany

- Jesteśmy gotowi pomóc naszym sąsiadom, aby znaleźli miejsce w Polsce. W zależności od tego, jaka będzie potrzeba, będziemy kolejne etapy planu zarządzania kryzysowego realizowali - podkreślił wiceszef MSWiA.

Jak poinformował, przygotowany jest także plan zabezpieczenia medycznego na wypadek przyjęcia ewentualnych rannych z Ukrainy. Wiceszef MSWiA zapytany, czy na przejściach na granicy ukraińsko-polskiej pojawiają się osoby chcące szukać w Polsce schronienia, zaznaczył, że obecnie ruch jest umiarkowany. Dodał jednak, że - w związku z dynamicznym rozwojem sytuacji - ruch ten może się z godziny na godzinę pojawić.

Czytaj też: Szok, strach i poczucie niedowierzania. Tak Ukraińcy zareagowali na atak

- Musimy być na to gotowi. Myślę, że kluczowe będą najbliższe 24 godziny, jeżeli chodzi o te działania, które podejmujemy - ocenił Szefernaker. Wiceszef MSWiA zapewnił, że polska Straż Graniczna jest w pełnej gotowości. Dodał, że polska granica jest oczywiście otwarta.

Pytany o ewentualne nadzwyczajne zasady dotyczące pobytu obywateli Ukrainy w Polsce powiedział, że "na tę chwilę działamy w ramach zasad prawnych, które obowiązują".

Nasz reporter relacjonuje, jak mieszkańcy Kijowa próbują opuścić miasto
Nasz reporter relacjonuje, jak mieszkańcy Kijowa próbują opuścić miastoTVN24 Łódź

- Jeżeli będą jakiekolwiek decyzje dotyczące korzystania z jakichś nadzwyczajnych przepisów, czy też jeżeli będzie decyzja o wprowadzeniu jakichś nadzwyczajnych przepisów - także tych związanych z migracją - będziemy o tym na bieżąco informować - zapewnił.

OGLĄDAJ NA ŻYWO W TVN24 GO

Odnosząc się do rosyjskiego ataku, Szefernaker ocenił, że Rosja realizuje czarne scenariusze. "Z punktu widzenia dzisiejszego świata najważniejsze jest to, żeby szybko napłynęły informacje o drastycznych sankcjach" - podkreślił wiceszef MSWiA.

Ataki wzdłuż granicy

O 5 rano (4 w Polsce) siły zbrojne Rosji zaatakowały granicę ukraińską w kilku miejscach - podała w czwartek w nocy agencja Interfax-Ukraina.

Ukraińska straż graniczna przekazała, że wojska rosyjskie zaatakowały ukraińską granicę państwową z Rosją i Białorusią. "Atak na jednostki graniczne, patrole graniczne i punkty kontrolne odbywa się z użyciem artylerii, ciężkiego sprzętu i broni strzeleckiej. Do ataku doszło w obwodach ługańskim, sumskim, charkowskim, czernihowskim i żytomierskim, a także z terytorium okupowanego Krymu" - poinformowała.

Rozmawialiśmy z Ukraińcami, którzy uciekli z kraju po ataku Rosji

Autorka/Autor:bż/gp

Źródło: TVN24 Łódź/PAP

Źródło zdjęcia głównego: TVN24 Łódź

Tagi:
Raporty:
Pozostałe wiadomości

Samolot pasażerski linii American Airlines zderzył się z wojskowym śmigłowcem Black Hawk i spadł do rzeki Potomak w stolicy USA, Waszyngtonie. Jedną z pasażerek samolotu była żona Hamaada Razy, który czekał na jej przylot. Jak przekazał amerykańskim mediom, "modli się, żeby ktoś wyciągnął ją z rzeki". Pokazał również ostatnie wiadomości, które otrzymał od żony.

Jego żona napisała, że "lądują za 20 minut". "Reszta wiadomości nie została dostarczona"

Jego żona napisała, że "lądują za 20 minut". "Reszta wiadomości nie została dostarczona"

Źródło:
tvn24.pl, CNN

W stolicy USA, Waszyngtonie, doszło do katastrofy lotniczej. Samolot pasażerski linii American Airlines zderzył się z wojskowym śmigłowcem Black Hawk i spadł do rzeki Potomak obok lotniska Ronalda Reagana - podała Federalna Administracja Lotnictwa. Według senatora Teda Cruza, szefa komisji transportu w Senacie USA, są ofiary śmiertelne.

Samolot zderzył się ze śmigłowcem i wpadł do rzeki w Waszyngtonie

Samolot zderzył się ze śmigłowcem i wpadł do rzeki w Waszyngtonie

Aktualizacja:
Źródło:
Reuters, PAP, BBC, tvn24.pl

Na miejscu katastrofy lotniczej, do której doszło w Waszyngtonie, trwa akcja ratowniczo-poszukiwawcza. Co wiadomo o samolocie pasażerskim i śmigłowcu, które zderzyły się w stolicy USA.

Co wiadomo o maszynach, które rozbiły się nad Potomakiem. "Jeden z najbezpieczniejszych samolotów na świecie"

Co wiadomo o maszynach, które rozbiły się nad Potomakiem. "Jeden z najbezpieczniejszych samolotów na świecie"

Źródło:
Reuters, The New York Times, The Daily Telegraph, tvn24.pl

Samolot pasażerski linii American Airlines zderzył się z wojskowym śmigłowcem Black Hawk i spadł do rzeki Potomak w stolicy USA, Waszyngtonie, obok lotniska Ronalda Reagana - podała Federalna Administracja Lotnictwa. Amerykańska stacja CNN opublikowała nagranie, na którym widać moment zderzenia maszyn w powietrzu.

Moment katastrofy w Waszyngtonie. Publikują nagranie

Moment katastrofy w Waszyngtonie. Publikują nagranie

Źródło:
CNN
Biznesmen związany z białoruskim reżimem znika z rady, ale nie z salonów. "Nie znam szczegółów, jestem zabieganą osobą"

Biznesmen związany z białoruskim reżimem znika z rady, ale nie z salonów. "Nie znam szczegółów, jestem zabieganą osobą"

Źródło:
tvn24.pl
Premium

Były prezydent Stanów Zjednoczonych Barack Obama będzie mówcą Impact’25, najważniejszego wydarzenia gospodarczego w Europie Środkowo-Wschodniej, które odbędzie się 14-15 maja w Poznaniu. 44. prezydent Stanów Zjednoczonych weźmie udział w moderowanej dyskusji na żywo podczas 10. jubileuszowej edycji wydarzenia, 15 maja tego roku.

Prezydent Barack Obama wystąpi na żywo podczas Impact'25 w Poznaniu

Prezydent Barack Obama wystąpi na żywo podczas Impact'25 w Poznaniu

Źródło:
tvn24

Wprowadzenie opłaty za wjazd samochodem na nowojorski Manhattan ograniczyło ruch o milion pojazdów. Dzięki temu czas podroży skrócił się o nawet 30 procent.

Jedna decyzja, milion aut mniej

Jedna decyzja, milion aut mniej

Źródło:
PAP

Totalitarne pranie mózgów Koreańczyków z Północy w połączeniu z rosyjskim lekceważeniem życia - to skutkuje ich ogromnymi stratami w rosyjskim obwodzie kurskim. Ukraińcy, którzy od miesięcy prowadzą działania na małym fragmencie rosyjskiego terytorium, muszą odpierać kolejne szturmy żołnierzy Kima - rzadko udaje się schwytać jeńców żywcem. Chociaż Koreańczycy nie za dobrze radzą sobie z atakami dronów i mają braki w podstawowym wyposażeniu, to nawet ukraińscy żołnierze sił specjalnych muszą przyznać, że są fizycznie sprawni i potrafią całkiem dobrze strzelać.

"Młodzi i odporni", ale zindoktrynowani przez reżim. Żołnierze Kima "przygotowani tylko na realia lat 80."

"Młodzi i odporni", ale zindoktrynowani przez reżim. Żołnierze Kima "przygotowani tylko na realia lat 80."

Źródło:
Fakty o Świecie TVN24 BiS

Firma Meta zgodziła się w ramach ugody wypłacić Donaldowi Trumpowi odszkodowanie w wysokości 25 milionów dolarów. Ma to związek z pozwami, które Trump złożył po zawieszeniu jego kont na Facebooku i Instagramie w 2021 roku.

Meta wypłaci Trumpowi duże odszkodowanie

Meta wypłaci Trumpowi duże odszkodowanie

Źródło:
PAP

Mamy mnóstwo zachorowań na grypę - pacjentów jest tak dużo, że bywają problemy z dostaniem się do lekarza. Tygodniowo choruje nawet 50 tysięcy osób, ale niezdiagnozowanych jest na pewno zdecydowanie więcej. Grypa to groźna choroba zakaźna. Jej powikłania potrafią być bardzo poważne, dlatego specjaliści apelują, by się szczepić, ale robi to zaledwie 5 procent osób. Materiał magazynu "Polska i Świat". Całe wydanie dostępne w TVN24 GO.

Zachorowań na grypę przybywa. "Trzeba zaszczepić potrzebę szczepienia wśród pacjentów" 

Zachorowań na grypę przybywa. "Trzeba zaszczepić potrzebę szczepienia wśród pacjentów" 

Źródło:
TVN24

W razie braku dojścia do porozumienia WOŚP z TV Republika sieć handlowa Lidl zaprzestanie dalszych emisji spotów reklamowych w stacji - poinformowała dyrektorka do spraw korporacyjnych i społecznej odpowiedzialności biznesu Lidl Polska Aleksandra Robaszkiewicz. Firma Oleofarm przekazała, że rezygnuje z emisji reklam w TV Republika.

Kolejna firma reaguje po oświadczeniu Owsiaka

Kolejna firma reaguje po oświadczeniu Owsiaka

Aktualizacja:
Źródło:
PAP

Kradzieże pieniędzy z konta metodą "na bankowca" stały się prawdziwą plagą - informuje w czwartkowym wydaniu dziennik "Rzeczpospolita". Jak dodaje, coraz częściej tej formie oszustwa ulegają ludzie młodzi.

Tylko oni i "bankowiec". Plaga oszustw

Tylko oni i "bankowiec". Plaga oszustw

Źródło:
PAP

Dwie osoby zostały zatrzymane w sprawie podpalenia mężczyzny na przystanku autobusowym koło Mińska Mazowieckiego. Z relacji poszkodowanego wynika, że sprawcy użyli wkładu do znicza, by wzniecić pożar. 46-latek doznał oparzeń drugiego stopnia.

Mieli podpalić kolegę przy pomocy wkładu do znicza. Dwaj mężczyźni zatrzymani

Mieli podpalić kolegę przy pomocy wkładu do znicza. Dwaj mężczyźni zatrzymani

Źródło:
tvnwarszawa.pl

IMGW wydał prognozę zagrożeń pogodowych. Nadchodzące dni mają przynieść powrót zimy, przez co drogi w wielu województwach skuje lód.

Drogi skuje lód. Tu trzeba będzie zdjąć nogę z gazu

Drogi skuje lód. Tu trzeba będzie zdjąć nogę z gazu

Źródło:
IMGW

W Rzymie rozpoczął się demontaż skrytek na klucze do mieszkań wynajmowanych turystom. To wynik rozporządzenia włoskiego ministerstwa spraw wewnętrznych, na mocy którego wprowadzono obowiązek osobistego meldowania i rejestracji. Dotychczas robiono to zdalnie, a turyści otwierali skrzynki przy pomocy otrzymanego kodu.

Symbol masowej turystyki. Akcja straży miejskiej

Symbol masowej turystyki. Akcja straży miejskiej

Źródło:
PAP

Biały Dom wycofał się ze swojej decyzji o zamrożeniu dotacji i pożyczek federalnych. Stało się to zaledwie dwa dni po tym, jak administracja Donalda Trumpa wydała nakaz w tej sprawie. Według amerykańskich mediów, pierwotne zarządzenie wywołało chaos i zamieszanie wśród urzędników. We wtorek sąd w Rhode Island wstrzymał jego realizację, wskazując na konieczność uściślenia wytycznych.

Administracja Trumpa po dwóch dniach wycofuje się ze swojej decyzji

Administracja Trumpa po dwóch dniach wycofuje się ze swojej decyzji

Źródło:
PAP, CBS

To jeszcze niczego nie przesądza, ale w węgierskiej rzeczywistości jest intrygujące. Rośnie sondażowa przewaga opozycyjnej węgierskiej partii TISZA nad rządzącym nieprzerwanie od kilkunastu lat Fideszem. Czy Vitkor Orban może w przyszłym roku stracić władzę? To przecież polityk, który ma niemal pełną kontrolę nad mediami i państwem, a na arenie międzynarodowej sympatię prezydenta USA Donalda Trumpa.

Fidesz traci, rośnie przewaga partii opozycyjnej

Fidesz traci, rośnie przewaga partii opozycyjnej

Źródło:
TVN24 BiS

Kolejna burza, którą nazwano Ivo, uderzyła w Hiszpanię. Towarzyszący żywiołowi wiatr w porywach rozpędzał się do 100 kilometrów na godzinę. Burza przyniosła obfite opady deszczu oraz śniegu. W wielu regionach kraju wciąż obowiązują ostrzeżenia.

Zamknięte szkoły, auta pod śniegiem. Burza Ivo uderzyła

Zamknięte szkoły, auta pod śniegiem. Burza Ivo uderzyła

Źródło:
ENEX, larazon.es, elconfidencial

Sąd Apelacyjny w Lublinie utrzymał w środę wyrok 10 lat więzienia dla Anny T. za spowodowanie eksplozji i zawalenia się domu w Puławach (woj. lubelskie). W wybuchu zginęło starsze małżeństwo - jej ciocia i wujek. Wyrok jest prawomocny.

Doprowadziła do wybuchu, zabiła wujka i ciocię. Jest wyrok

Doprowadziła do wybuchu, zabiła wujka i ciocię. Jest wyrok

Źródło:
PAP

Jurek Owsiak opublikował treść niecodziennego listu, jaki otrzymał od jednego z byłych wolontariuszy. Jego nadawca przyznał się do kradzieży przed laty puszki Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy. Przedstawił też historię swojej córki, która dzięki sprzętowi WOŚP wygrała z chorobą.  

"Od kilkunastu lat biłem się z własnym sumieniem". Niezwykły list w puszce WOŚP 

"Od kilkunastu lat biłem się z własnym sumieniem". Niezwykły list w puszce WOŚP 

Źródło:
tvn24.pl

Była węgierska sędzia Adrienn Laczo wypowiedziała się w środę w Parlamencie Europejskim w sprawie udzielenia azylu byłemu wiceministrowi sprawiedliwości Marcinowi Romanowskiemu. Jej zdaniem decyzja ta jest ryzykowna i podkopuje zaufanie między państwami Unii Europejskiej. Wyjaśniła także, dlaczego węgierski sąd jeszcze nie zastosował się do Europejskiego Nakazu Aresztowania Romanowskiego.

"Węgry znalazły się na niebezpiecznej ścieżce". Była węgierska sędzia o sprawie Romanowskiego

"Węgry znalazły się na niebezpiecznej ścieżce". Była węgierska sędzia o sprawie Romanowskiego

Źródło:
PAP

Kierująca autem osobowym wjechała na kładkę dla pieszych przy ulicy Nadbrzeżnej w Giżycku (woj. warmińsko-mazurskie). Mundurowym tłumaczyła, że chciała sobie skrócić drogę do pracy.

Przejechała po kładce dla pieszych. "Chciała skrócić sobie drogę". Nagranie

Przejechała po kładce dla pieszych. "Chciała skrócić sobie drogę". Nagranie

Źródło:
tvn24.pl

Policja w Kolbuszowej (woj. podkarpackie) wyjaśnia sprawę bójki nauczyciela z uczniem, do której miało dojść we wtorek po południu w tamtejszym Zespole Szkół Technicznych. Na wideo nagranym telefonem widać szarpaninę między nauczycielem a uczniem. Kuratorium oświaty zleciło wszczęcie postępowania wobec nauczyciela i na czwartek zapowiada kontrolę w szkole.

Bójka nauczyciela z uczniem. Sprawę bada policja i kuratorium

Bójka nauczyciela z uczniem. Sprawę bada policja i kuratorium

Źródło:
PAP, TVN24
Fundacja wspierająca Telewizję Republika i "Gazetę Polską" ma zwrócić miliony do budżetu

Fundacja wspierająca Telewizję Republika i "Gazetę Polską" ma zwrócić miliony do budżetu

Źródło:
tvn24.pl
Premium

Centralny Port Komunikacyjny ma zostać uruchomiony w 2032 roku. Pełnomocnik rządu ds. CPK przekazał, że po przeniesieniu tam ruchu pasażerskiego z warszawskiego lotniska będzie korzystało wojsko i latać będą samoloty rządowe.

Co z Lotniskiem Chopina po otwarciu CPK? Pełnomocnik rządu odpowiada

Co z Lotniskiem Chopina po otwarciu CPK? Pełnomocnik rządu odpowiada

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Publiczne pieniądze wykorzystane do partyjnych celów. Za rządów Zjednoczonej Prawicy miliony złotych z instytucji państwa i państwowych spółek trafiały do Telewizji Republika. To stacja, która sama siebie określa jako niezależną, ale uprawia polityczną propagandę Prawa i Sprawiedliwości. Telewizja cieszyła się przywilejami nie tylko za sprawą publicznych pieniędzy, ale również koncesji na nadawanie naziemne - przyznanej przez Krajową Radę Radiofonii i Telewizji. Reportaż Marty Gordziewicz ujawniający te powiązania, "Republika propagandy", można obejrzeć w TVN24 GO.

Rzeka publicznych milionów dla TV Republika. "Sposób absolutnie patologiczny"

Rzeka publicznych milionów dla TV Republika. "Sposób absolutnie patologiczny"

Źródło:
TVN24

Dziennikarka Faktów "TVN" i TVN24 Magda Łucyan została nominowana do Nagrody Radia ZET imienia Andrzeja Woyciechowskiego w kategorii "Dziennikarz dla planety". Zwycięzca zostanie ogłoszony 26 lutego, wyróżnienie zostanie przyznane po raz drugi. 

Dziennikarka "Faktów" TVN i TVN24 Magda Łucyan nominowana do Nagrody Radia ZET

Dziennikarka "Faktów" TVN i TVN24 Magda Łucyan nominowana do Nagrody Radia ZET

Źródło:
tvn24.pl

Od aplikacji, która wydawała się jedynie ciekawostką, po platformę pozwalającą wpływać na wyniki wyborów. Jak to się stało, że TikTok ma taką pozycję? Dlaczego w kolejnych krajach - od USA, poprzez Indie, aż po Albanię i Szwecję - pojawiają się pomysły zablokowania jej? Jak mówią eksperci, olbrzymią częścią sukcesu TikToka są jego algorytmy. One szybko uczą się o nas tego, czego sami jeszcze o sobie nie wiemy.

Tam się już nie tylko tańczy i śpiewa. "Masz 30 sekund i dostajesz strzał dopaminy"

Tam się już nie tylko tańczy i śpiewa. "Masz 30 sekund i dostajesz strzał dopaminy"

Źródło:
tvn24.pl

Środowisko wydawców i dziennikarzy oraz organizacje społeczne po raz kolejny zaapelowały o pełną dekryminalizację zniesławienia. "Samo złagodzenie i ograniczenie zakresu przestępstwa zniesławienia, choć jest krokiem w dobrą stronę, nie zniweluje efektu mrożącego związanego z artykułem 212 Kodeksu karnego" - podkreślili przedstawiciele mediów.

Wydawcy i organizacje społeczne apelują o pełną dekryminalizację zniesławienia

Wydawcy i organizacje społeczne apelują o pełną dekryminalizację zniesławienia

Źródło:
tvn24.pl

Amerykańscy meteorolodzy ostrzegają przed pogodą, jaka w najbliższych dniach nastanie w Stanach Zjednoczonych. Front atmosferyczny, który przyniósł długo wyczekiwane, ale bardzo intensywne opady deszczu w Kalifornii, będzie poruszał się na wschód, niosąc za sobą zarówno śnieżyce, jak i ulewy. Służby ostrzegły przed możliwością wystąpienia powodzi błyskawicznych.

Możliwe śnieżyce oraz powodzie błyskawiczne. Kolejne załamanie pogody w USA

Możliwe śnieżyce oraz powodzie błyskawiczne. Kolejne załamanie pogody w USA

Źródło:
FOX Weather, NWS