|

UE próbuje okiełznać sztuczną inteligencję. Czy ABW i CBA będą mogły jej użyć do rozpoznawania emocji?

shutterstock_680929729
shutterstock_680929729
Źródło: Phonlamai Photo/Shutterstock
Unia Europejska przygotowuje regulację dotyczącą sztucznej inteligencji, która ma zakazać stosowania najbardziej inwazyjnych systemów, np. rozpoznawania w czasie rzeczywistym osób na ulicach, dworcach czy w centrach handlowych. Albo takich, które pozwolą policji na podstawie mikroekspresji twarzy lub emocji wykryć, czy ktoś kłamie lub się stresuje. Pytanie jednak, czy służby, pod pozorem "zagrożenia bezpieczeństwa narodowego", będą mogły to prawo obchodzić?Artykuł dostępny w subskrypcji

W czerwcu Parlament Europejski przyjął projekt aktu o sztucznej inteligencji (AI Act). To pierwsze na świecie prawo, które ma wprowadzić ograniczenia i zakazy w stosowaniu systemów AI (Artificial Intelligence). Parlamentarzyści chcą, aby zabronione w UE były policyjne systemy odczytujące emocje - gniew, smutek, przyjemność czy znudzenie. Zakazane ma być też stosowanie oprogramowania do tzw. predykcji kryminalnej, które prokuratura i policja - jak w filmie science fiction "Raport mniejszości" - mogłyby wykorzystywać do szacowania ryzyka popełnienia przez nas przestępstwa w przyszłości.

Czytaj także: