W środę funkcjonariusze CBA na polecenie śląskiego wydziału zamiejscowego departamentu ds. przestępczości zorganizowanej i korupcji Prokuratury Krajowej w Katowicach zatrzymali cztery osoby: szefa Pracodawców RP, byłego wiceministra skarbu Rafała Baniaka (zgodził się na podawanie pełnego nazwiska oraz wizerunku) oraz trzech przedsiębiorców: Artura P., Wojciecha S. i Waldemara K.
"Prokurator przedstawił Rafałowi B., Arturowi P. oraz Wojciechowi S. zarzuty dotyczące kierowania zorganizowaną grupą przestępczą, polecenia określonym osobom wystawiania stwierdzających nieprawdę faktur VAT w łącznej wysokości prawie 7 milionów złotych, popełnienie przestępstw karnoskarbowych oraz prania pieniędzy w łącznej wysokości prawie 4 milionów złotych" - poinformował w piątek Dział Prasowy Prokuratury Krajowej.
W śląskim wydziale Prokuratury Krajowej szef Pracodawców RP usłyszał również zarzut powoływania się na wpływy. Rafał Baniak miał podjąć się pośrednictwa w załatwieniu sprawy, umożliwiając określonym spółkom kapitałowym uzyskanie zamówień publicznych, które polegały na zagospodarowaniu i przetwarzaniu odpadów pochodzących z Warszawy w zamian za łapówkę w wysokości 4 milionów 990 tysięcy złotych. Według śledczych uczynił sobie z nielegalnej działalności stałe źródło dochodu. "Ponadto Artur P. i Wojciech S. są podejrzani o udzielenie korzyści majątkowej w łącznej wysokości 4 milionów 990 tysięcy złotych w zamian za załatwienie sprawy polegającej na umożliwieniu określonym spółkom kapitałowym uzyskania zamówień publicznych polegających na zagospodarowaniu i przetwarzaniu odpadów pochodzących z Miasta Stołecznego Warszawy" - przekazała PK.
"Natomiast Waldemar K. usłyszał zarzuty udziału w zorganizowanej grupie przestępczej, wystawienia stwierdzających nieprawdę faktur VAT na kwotę ponad 560 tysięcy złotych oraz popełnienia przestępstw karnoskarbowych" - dodała prokuratura.
Jak dowiedział się nieoficjalnie w źródle związanym ze śledztwem portal tvn24.pl, poręczenie za Rafała Baniaka złożył Daniel Obajtek.
"Gazeta Wyborcza" napisała w niedzielę, że poręczenie osobiste złożył też metropolita warszawski kardynał Kazimierz Nycz.
Tymczasowy areszt dla Baniaka i dwóch przedsiębiorców
"Z uwagi na konieczność zabezpieczenia prawidłowego toku postępowania, obawę matactwa, grożącą podejrzanym surową karę prokurator skierował do sądu wnioski o zastosowanie wobec Rafała B., Artura P. oraz Wojciecha S. środka zapobiegawczego w postaci tymczasowego aresztowania. Sąd w pełni podzielił argumentację oraz stanowisko prokuratora i zastosował tymczasowe aresztowanie" - przekazała Prokuratura Krajowa.
Prokuratura nie wystosowała wniosku o areszt dla czwartego z zatrzymanych, Waldemara K.
Ustalenia prokuratury
Według ustaleń śledczych od sierpnia 2020 roku do stycznia 2023 roku istniał proceder korupcyjny związany z zawieraniem kontraktów na zagospodarowanie odpadów z Miasta Stołecznego Warszawa. "Przedstawiciele jednej z grup kapitałowych zainteresowanych uczestnictwem w przetwarzaniu odpadów weszli w porozumienie z Rafałem B." - podała Prokuratura Krajowa.
"W wyniku ustaleń o charakterze korupcyjnym zainteresowane spółki grupy kapitałowej uzyskały znaczące zamówienia z MPO w Warszawie. Następnie w latach 2021-2022 roku spółki te zagospodarowały odpady z Miasta Stołecznego Warszawa uzyskując w MPO Warszawa zamówienia na łączną kwotę prawie 600 milionów złotych" - dodała PK.
Jak ustalili prokuratorzy ze śląskiego wydziału PK, uzyskanie tych zamówień było możliwe dzięki propozycji złożonej przez byłego wiceministra skarbu i aktualnego szefa Pracodawców RP Rafała Baniaka. "Z ustaleń śledztwa wynika, że Rafał B., w zamian za umożliwienie uzyskiwania zamówień publicznych z Miejskiego Przedsiębiorstwa Oczyszczania Miasta Stołecznego Warszawy domagał się od przedstawicieli firm 5 procent łapówki od wartości tych zamówień. W tym celu Rafał B. oraz osoby zarządzające grupą kapitałową, tj. Artur P. i Wojciech S. stworzyli mechanizm umożliwiający wyprowadzenie wielomilionowych kwot przeznaczonych na korzyści majątkowe" - poinformowała PK.
"W toku postępowania prokurator ustalił, że aby pozyskać pieniądze na łapówki w przestępczy proceder podejrzani zaangażowali szereg podmiotów i osób, które wystawiały faktury obejmujące fikcyjne usługi gotowości do wynajmu maszyn do utylizacji śmieci. Następnie na podstawie tych faktur, spółki z grupy kapitałowej zarządzanej przez podejrzanych Artura P i Wojciecha S. przelewały pieniądze, które były następnie wypłacane w gotówce przez przedstawicieli tych firm" - tłumaczyła prokuratura.
Dodatkowo śledczy ustalili, że pieniądze przekazywano następnie Baniakowi. "W zamian za to reprezentanci firm wystawiających fikcyjne faktury otrzymywali wynagrodzenie w wysokości około 20 procent wartości tych faktur. W ten sposób wystawiono łącznie kilkadziesiąt nierzetelnych faktur o wartości prawie 7 milionów złotych, co pozwoliło sprawcom wygenerować środki finansowe przeznaczone na wręczanie korzyści majątkowych" - przekazała PK.
"W toku śledztwa prokurator ustalił, że ostatnia transza łapówki w wysokości 300 tysięcy złotych w gotówce została przekazana Rafałowi B. w grudniu 2022 roku, natomiast łącznie od stycznia 2021 roku do grudnia 2022 roku Rafał B. i współdziałające z nim osoby uzyskały korzyści majątkowe o wartości nie mniejszej niż 4 miliony 990 tysięcy złotych. Pieniądze te były przekazywane każdorazowo w gotówce w trakcie spotkań towarzyskich" - dodano.
Niewykluczone dalsze zatrzymania
Dział Prasowy Prokuratury Krajowej wskazał, że do pierwszych zatrzymań w tej sprawie doszło już 10 stycznia 2023 roku. "Wówczas na polecenie prokuratora zatrzymano siedem osób. Wykonane z ich udziałem czynności potwierdziły ustalenia śledztwa oraz ujawniły kolejne osoby zaangażowane w przestępczy proceder. Wówczas wobec dwóch podejrzanych na wniosek prokuratora sąd zastosował środek zapobiegawczy w postaci tymczasowego aresztowania" - przypomniała PK.
Za zarzucane czyny może grozić do 10 lat więzienia. Jak podkreślili prokuratorzy, niewykluczone są dalsze zatrzymania w tej sprawie.
Adwokat Baniaka: złożymy zażalenie na decyzję o tymczasowym aresztowaniu
W nocy z czwartku na piątek zakończyło się posiedzenie aresztowe sądu. Maciej Zaborowski, pełnomocnik Baniaka, powiedział w piątek w rozmowie z PAP, że jego klient nie przyznaje się do postawionych zarzutów, a tymczasowe aresztowanie szefa Pracodawców RP jest "całkowicie nieuzasadnione".
- W przyszłym tygodniu złożymy zażalenie na tę decyzję sądu - przekazał. - Mamy nadzieję, że sąd drugiej instancji zrezygnuje ze środka zapobiegawczego lub orzeknie wolnościowy - dodał.
Oświadczenie Rady Pracodawców RP
Oświadczenie w sprawie postanowienia Sądu Rejonowego w Katowicach wydała Rada Pracodawców RP. Czytamy w nim, że wyraża "stanowczy sprzeciw" wobec tej decyzji. "Od początku podkreślaliśmy, że sposób postępowania organów ścigania w tej sprawie narusza podstawowe standardy państwa prawa i możliwości obrony obywatela zachowując zasady poszanowania społecznego" - dodano.
"Po raz kolejny wskazujemy, że Rafał Baniak nie unikał organów ścigania i w każdej chwili mógł stawić się na wezwanie śledczych, bez potrzeby stosowania jakiegokolwiek przymusu. Uważamy, że tak dotkliwe środki, jak zatrzymanie i areszt, to budowanie atmosfery zastraszania i podejrzliwości wobec osoby publicznej. To przymus zupełnie nieuzasadniony w przypadku tak szanowanej osoby" - napisała w oświadczeniu Rada Pracodawców RP.
"Protestujemy przeciwko nadużywaniu przez organy ścigania tak dotkliwych środków, bez wystarczającego uzasadnienia. Nie przesądzamy o winie. Jednocześnie jesteśmy przekonani, że Rafał Baniak dowiedzie swojej niewinności przed niezależnym i niezawisłym sądem" - dodała.
ZOBACZ CAŁE OŚWIADCZENIE PRACODAWCÓW RP
Apel Rady Przedsiębiorczości
Wcześniej apel o niestosowanie tymczasowego aresztu wobec Baniaka zgłosiła Rada Przedsiębiorczości. "Rafał Baniak pozostaje do pełnej dyspozycji wymiaru sprawiedliwości i organów ścigania. Nie będzie uchylał się od udziału w czynnościach prowadzonych przez sąd, czy prokuraturę. Nie będzie w sposób bezprawny utrudniał postępowania i stawi się na każde wezwanie organów śledczych" - czytamy w oświadczeniu.
Apel Rady Przedsiębiorczości"Chcemy podkreślić, że nie przesądzamy o winie Rafała Baniaka. Jednak uważamy, że stosowanie najostrzejszego środka w postaci aresztowania tymczasowego jest w tym przypadku nieuzasadnionym nadużywaniem środków przymusu" - dodano w oświadczeniu.
Rafał Baniak - kim jest?
Rafał Baniak w latach 2002-2003 pełnił funkcję doradcy ministra pracy i polityki społecznej. W okresie 2003-2004 był radcą wiceprezesa Rady Ministrów oraz p.o. dyrektora sekretariatu wiceprezesa Rady Ministrów Jerzego Hausnera. Od 14 maja 2004 roku do 17 listopada 2005 roku zajmował stanowisko podsekretarza stanu w Ministerstwie Polityki Społecznej.
W 2006 roku został dyrektorem departamentu dialogu społecznego i stosunków pracy w Polskiej Konfederacji Pracodawców Polskich Lewiatan, a następnie doradcą prezydenta i zastępcą dyrektora generalnego w Konfederacji Pracodawców Polskich.
W latach 2007-2011 pełnił funkcję podsekretarza stanu w resorcie gospodarki, a w latach 2011-2015 - podsekretarza stanu w Ministerstwie Skarbu Państwa.
Autorka/Autor: js / prpb, adso
Źródło: PAP, TVN24, tvn24.pl, "Gazeta Wyborcza"
Źródło zdjęcia głównego: TVN24