Wszyscy współpracowali bardzo solidarnie - ocenił po zakończeniu szczytu UE w sprawie brexitu Donald Tusk, szef Rady Europejskiej. Wspomniał o momencie, w którym "poczuł, że ta solidarność nie była taka powszechna". Jak powiedział, stało się tak, kiedy pokazał kanclerzowi Austrii Sebastianowi Kurzowi wynik czwartkowego meczu piłkarskiego Polska-Austria.
Spotkanie zakończyło się wynikiem 1:0 dla Polski, bramkę w 69. minucie strzelił Krzysztof Piątek.
Tusk: Pokazałem kanclerzowi Austrii wynik meczu. Nie był zadowolony
W czasie gdy piłkarze biegali po boisku, w Brukseli trwał szczyt Unii Europejskiej poświęcony brexitowi. Po jego zakończeniu szef Rady Europejskiej Donald Tusk rozmawiał z polskimi dziennikarzami.
Podkreślał, że zgromadzeni w stolicy Belgii liderzy państw członkowskich UE, "współpracowali bardzo solidarnie, wszyscy bez wyjątku".
- Może kanclerz Austrii [Sebastian Kurz - przyp. red.] był mniej zadowolony, jak mu pokazałem jaki jest wynik meczu Austria-Polska. Ale to był jedyny moment, kiedy poczułem, że ta solidarność nie jest taka powszechna - zażartował Tusk.
Dwa scenariusze wyjścia z Unii
Zgodnie z ustaleniami czwartkowego szczytu, możliwe są dwa scenariusze wyjścia Wielkiej Brytanii z Unii Europejskiej.
W pierwszym, jeśli Izba Gmin zaakceptuje porozumienie rozwodowe w przyszłym tygodniu, Zjednoczone Królestwo wyjdzie ze Wspólnoty do 22 maja. Jeśli nie zaakceptuje, to brexit nastąpi 12 kwietnia. Zanim do tego dojdzie władze w Londynie mogą złożyć nowy wniosek o długoterminowe przedłużenie procesu wyjścia z Unii, zobowiązując się do udziału w majowych wyborach do Parlamentu Europejskiego.
Autor: ads//now / Źródło: tvn24