Po tym, jak sformułowano zarzuty, a sąd zdecydował o tymczasowym areszcie dla Michała K., byłego prezesa Rządowej Agencji Rezerw Strategicznych, głos zabrał premier Donald Tusk. "To prawa ręka Morawieckiego, macher od respiratorów i generatorów. Gdziekolwiek się ukrywa, sprawiedliwość go dopadnie" - napisał szef rządu. Natomiast sam Mateusz Morawiecki stwierdził, że te działania to "akt perfidnej politycznej zemsty bandy Tuska". "RARS to sprawa znacznie grubsza niż Fundusz Sprawiedliwości" - skomentował europoseł Michał Szczerba z Koalicji Obywatelskiej.
Prokuratura Krajowa poinformowała o przedstawieniu zarzutów dwóm kolejnym osobom - Michałowi K. i Pawłowi S. - w śledztwie dotyczącym nieprawidłowości w Rządowej Agencji Rezerw Strategicznych. Sąd na wniosek prokuratora zdecydował o tymczasowym aresztowaniu Michała K., przez co będzie mógł być ścigany listem gończym.
Z ustaleń TVN24 wynika, że Michał K. to były prezes RARS, a - jak nieoficjalnie dowiedział się reporter TVN24 Sebastian Napieraj - Paweł S. to właściciel firmy produkującej odzież patriotyczną. List gończy za Michałem K. ma być wystawiony po uzyskaniu zgody sądu.
Tusk do Morawieckiego: liczymy Mateuszu na twoją pomoc
Sprawę komentował w mediach społecznościowych premier Donald Tusk.
"Sąd zdecydował. Będzie list gończy za byłym szefem Rządowej Agencji Rezerw Strategicznych. To prawa ręka Morawieckiego, macher od respiratorów i generatorów. Gdziekolwiek się ukrywa, sprawiedliwość go dopadnie. Liczymy Mateuszu na twoją pomoc w ustaleniu miejsca pobytu Michała K." - napisał na platformie X.
Morawiecki: to akt politycznej zemsty
Do sprawy w mediach społecznościowych odniósł się były premier Mateusz Morawiecki.
Napisał, że "mamy dziś kolejny akt perfidnej politycznej zemsty bandy D. Tuska". Jego zdaniem skierowanie przez prokuraturę wniosku o areszt "stanowi akt politycznej zemsty na ludziach, którzy pracowali dla poprzedniego rządu", a "po drugie wywoła w przyszłości paraliż państwa, gdy trzeba będzie szybko podejmować decyzje w sytuacjach kryzysowych".
Szczerba: sprawa znacznie grubsza niż Fundusz Sprawiedliwości
Do sprawy odniósł się też europoseł Koalicji Obywatelskiej Michał Szczerba.
"Sąd na wniosek prokuratora zastosował tymczasowe aresztowanie wobec byłego szefa RARS Michała K., co uruchamia jego poszukiwania listem gończym! Wczoraj prawnik Ordo Iuris groził mi pozwem od Michała K. i jego promotora Morawieckiego, zapewniając, że się nie ukrywa. Narracja PiS rozlatuje się, jak domek z kart! Będą siedzieć. To już tylko kwestia czasu" - napisał.
"Czy Morawiecki zna miejsce pobytu poszukiwanego listem gończym b. szefa RARS Michała K.? Wczoraj ich wspólny prawnik z Ordo Iuris twierdził, że został umocowany do ich wspólnego reprezentowania. Paniczna obrona zbiega przez byłego premiera tylko potwierdza jak gigantyczną wiedzą dysponuje o złodziejstwach PiS. RARS to sprawa znacznie grubsza niż Fundusz Sprawiedliwości. Tu chodzi o miliardy, którymi dysponowali. Trzymam kciuki za sprawne działania policji, służb i być może Interpolu!" - dodał w kolejnym wpisie.
Mueller: prokuratura urządza igrzyska polityczne
Głos w sprawie działań prokuratury i sądu zabrali także przedstawiciele PiS na konferencji prasowej.
Europoseł Piotr Mueller mówił, że rządząca ekipa "urządza igrzyska polityczne, zamiast zajmować się sprawami, których załatwienie obiecywała w kampanii wyborczej".
- Dzisiaj prokuratura postanowiła, żeby zamknąć w ramach tych igrzysk politycznych w areszcie szefa Rządowej Agencji Rezerw Strategicznych, który odpowiadał za to między innymi, żeby państwo mogli czuć się bezpieczni w czasie trudnego kryzysu covidowego, ale również żebyśmy mogli wspierać Ukrainę w trudnym okresie wojennym. Ponieważ to właśnie Rządowa Agencja Rezerw Strategicznych realizowała kluczowe dostawy na teren Ukrainy, między innymi wielkoskalowych generatorów prądu, które służyły temu, aby zasilać szpitale, osiedla, jednostki wojskowe, po to, aby front na wschodzie Ukrainy się nie załamał i żeby Rosjanie nie dotarli do środkowej Ukrainy, a później pod polskie granice - powiedział.
Dworczyk: ekipa Tuska urządza nagonkę
Europoseł Michał Dworczyk, były szef Kancelarii Prezesa Rady Ministrów, mówił, że "zna od lat" Michała K. i "że zawsze w swoich działaniach kierował się sprawą dobra naszego kraju".
- Przyszło nam pełnić swoje funkcje, nie jako polityków, ale jako urzędników,w bardzo trudnym czasie. Przeżywaliśmy dwa najcięższe od dekad kryzysy, kryzys covid, a potem wojnę na Ukrainie. We wszystkich tych kryzysowych sytuacjach - czy to logistykę związaną ze szczepieniami, czy to logistykę i dostawy uzbrojenia, pomocy humanitarnej na Ukrainę - realizował właśnie RARS. Muszę powiedzieć, że jest niewiele ukraińskich instytucji, które nie były przez RARS wspierane - kontynuował.
Jego zdaniem "to, co dzisiaj się dzieje, to nie jest tylko polityczna nagonka, partyjna awantura, gdzie jedna partia, nie mając pomysłu, jak rządzić, chce zniszczyć swoich konkurentów politycznych". - Tu zdarzyło i dzieje się coś dużo więcej. Dzisiaj naprawdę powinniśmy modlić się, żeby żadnego kryzysu w Polsce nie było. Dlatego że przez tę nagonkę, którą rząd premiera Donalda Tuska urządza, dzisiaj żaden urzędnik nie będzie chciał podjąć żadnej decyzji - ocenił Dworczyk.
- Dzisiaj żaden urzędnik, żaden polityk nie odważy się w sytuacjach kryzysowych podejmować odważnych, zdecydowanych działań ani decyzji, bo będzie wiedział, że potem może za to otrzymać, zamiast podziękowań, wendetę polityczną - dodał.
Semeniuk-Patkowska: prokuratura jest wykorzystywana przez Tuska jako zabawka
Posłanka PiS Olga Semeniuk-Patkowska mówiła, że "od dziesięciu miesięcy prokuratura wykorzystywana jest jako zabawka przez Donalda Tuska do gnębienia ludzi, którzy nieśli pomoc w czasie kryzysu covidowego, w czasie kryzysu wojennego".
Jak mówiła dalej, gdyby nie działania ówczesnego prezesa RARS, nie byłoby płynności dostaw, a to - jak przekonywała - "było wtedy w Polsce najważniejsze". - Ale o czym dzisiaj powinniśmy przy tych mikrofonach rozmawiać? Przede wszystkim o kryzysie gospodarczym, jaki w Polsce występuje. Rekordowe zadłużenie skarbu państwa, 130 miliardów złotych, bardzo słabe wyniki Orlenu, wstrzymanie budowy Centralnego Portu Komunikacyjnego. Już słyszymy w kuluarach, że w ciągu pół roku tak naprawdę, (...) wszystko to, co zostało zbudowane przez rząd Zjednoczonej Prawicy, będzie zwinięte i zamknięte - kontynuowała. - Do tego wszystkiego dochodzi jeszcze Krajowy Plan Odbudowy, to miała być "złota rybka" Donalda Tuska, środki finansowe, które pójdą szerokim strumieniem do polskich firm i samorządów. Dzisiaj słyszymy również z tych samorządów, których włodarzami są przedstawiciele PSL-u, Platformy Obywatelskiej, że tych pieniędzy nie ma, że to są wąskie strumienie środków finansowych, które idą na OZE albo na ścieżki rowerowe - dodała.
Źródło: TVN24
Źródło zdjęcia głównego: Wojtek Jargiło/PAP