"W toku prowadzonego przez Śląski Wydział Zamiejscowy Departamentu do Spraw Przestępczości Zorganizowanej i Korupcji Prokuratury Krajowej w Katowicach śledztwa dotyczącego nieprawidłowości w Rządowej Agencji Rezerw Strategicznych (RARS) uzyskano materiał dowodowy pozwalający na sporządzenie zarzutów brania udziału w zorganizowanej grupie przestępczej (art. 258 § 1 K.k.) oraz przekroczenia uprawnień i niedopełnienia obowiązków w celu osiągnięcia korzyści majątkowej (art. 231 § 1 i 2 K.k.) wobec dwóch kolejnych osób: Michała K. i Pawła Sz." - napisano w komunikacie prokuratury.
Tymczasowy areszt dla Michała K.
Dodano, że "miejsce pobytu podejrzanych w kraju jest nieznane, co uniemożliwiało wykonanie z ich udziałem czynności procesowych". "Wobec zachodzącej konieczności wszczęcia poszukiwań podejrzanych listami gończymi, prokurator skierował do Sądu Rejonowego Katowice-Wschód wnioski o zastosowanie wobec nich środków zapobiegawczych w postaci tymczasowego aresztowania (art. 279 K.p.k.). Wnioski uzasadnione były zachodzącą obawą bezprawnego utrudniania postępowania, a także obawą ucieczki i ukrywania się" - czytamy dalej.
W czwartek Sąd Rejonowy Katowice-Wschód uwzględnił wniosek prokuratora wobec podejrzanego Michała K. i zdecydował o zastosowaniu środka zapobiegawczego w postaci tymczasowego aresztowania na 90 dni od dnia zatrzymania.
Nie uwzględniono wniosku o areszt dla Pawła S.
Sąd nie uwzględnił jednak takiego samego wniosku złożonego wobec podejrzanego Pawła S. Sąd stwierdził, że - jak czytamy - "obawa matactwa w jego przypadku nie jest na tyle duża, aby konieczne było na obecnym etapie stosowanie tymczasowego aresztowania, zwłaszcza w sytuacji, gdy podejrzany złożył wniosek o wydanie wobec niego listu żelaznego". Prokurator złoży zażalenie na postanowienie sądu.
Śledczy przekazali, że zdaniem sądu "w przypadku obu podejrzanych zachodzi ogólna przesłanka stosowania tymczasowego aresztowania z art. 249 K.p.k. w postaci dużego prawdopodobieństwa popełnienia przez podejrzanych zarzuconych im przestępstw".
Jak nieoficjalnie dowiedział się reporter TVN24 Sebastian Napieraj - Paweł S. to właściciel firmy produkującej odzież patriotyczną. List gończy za Michałem K. ma być wystawiony po uzyskaniu zgody sądu.
Pełnomocnik Pawła S.: wniosek o areszt mojego klienta kompletnie bezzasadny
W czwartek wieczorem do sprawy odniósł się pełnomocnik Pawła S., Bartosz Lewandowski. Napisał, że wniosek o tymczasowe aresztowanie jego klienta był "kompletnie bezzasadny".
"Żałuję, że Prokuratura nie napisała szczegółów kuriozalnego zarzutu stawianego mojemu Mocodawcy działania w zorganizowanej grupie przestępczej (modny ostatnio zarzut stawiany w sprawach aresztowych) oraz rzekomego przekroczenia uprawnień (choć Klient urzędnikiem żadnym nie był). Gdyby ktokolwiek spojrzał na te zarzuty i materiał dowodowy, to stwierdziłby, że brak znamion przestępstwa jest nie tylko oczywisty, ale że Prokuratura opiera swoje tezy w gruncie rzeczy na swoich domniemaniach" - dodał.
Lewandowski napisał, że jego klient jest objęty domniemaniem niewinności. "Wbrew narracji nigdzie nie uciekł. Przebywał w Polsce, był w kontakcie z organami ścigania, ustanowił także pełnomocnika, a wniosek o areszt pojawił się nieoczekiwanie w momencie kiedy akurat wyjechał na wakacje, do czego miał pełne prawo. Odmowa zastosowania aresztu przez Sąd potwierdza absurdalność żądania przez oskarżyciela pozbawienia wolności osobę niewinną" - napisał adwokat. Dodał, że "fakt aresztowania kogokolwiek nie świadczy o żadnej winie czy sprawstwie czynu, bo tego Sąd nie bada". "W praktyce sądowej zdarzają się przypadki aresztów w sprawach, w których zapadają wyroki uniewinniające" - zwrócił uwagę.
Śledztwo w sprawie RARS
Prokuratura przypomniała, że śledztwo w sprawie nieprawidłowości w RARS wszczęto w grudniu 2023 roku w Prokuraturze Regionalnej w Warszawie, a w kwietniu 2024 roku sprawa została przejęta przez Śląski Wydział Zamiejscowy Departamentu do Spraw Przestępczości Zorganizowanej i Korupcji Prokuratury Krajowej w Katowicach.
Dodano, że śledztwo dotyczy między innymi dopuszczenia się w okresie od lutego 2021 roku do listopada 2023 roku przekroczenia uprawnień i niedopełnienia obowiązków przez pracowników RARS w celu osiągnięcia korzyści majątkowej. Mowa jest tu o "organizowaniu i procedowania zakupu towarów dla ww. Agencji, a tym samym działania na szkodę interesu publicznego".
Podstawą wszczęcia śledztwa były zgromadzone przez Centralne Biuro Antykorupcyjne materiały o charakterze niejawnym oraz dwa zawiadomienia o podejrzeniu popełnienia złożone przez Generalnego Inspektora Informacji Finansowej. Na dalszym etapie śledztwa GIIF złożył dwa kolejne zawiadomienia o podejrzeniu "prania brudnych pieniędzy".
Autorka/Autor: mjz/kab
Źródło: tvn24.pl
Źródło zdjęcia głównego: East News/Pawel Wodzynski