Trzeci etap budowy systemu obrony przeciwrakietowej będzie zrealizowany w Polsce zgodnie z planem - zapewniła podsekretarz stanu ds. politycznych w Departamencie Stanu USA Wendy Sherman. Dodała, że polskie MSZ wiedziało o zmianie planów ws. czwartej fazy przed ich ogłoszeniem.
Wendy Sherman rozmawiała z polskimi dziennikarzami w poniedziałek w Warszawie w trakcie kolejnej rundy Polsko-Amerykańskiego Dialogu Strategicznego.
Decyzja USA
Podczas negocjacji poruszono m.in. kwestię systemu obrony przeciwrakietowej. Była też mowa o współpracy politycznej i wojskowej. - Stany Zjednoczone będą instalowały nowe rakiety przechwytujące na swoim terenie. Stale pozostajemy zobowiązani i zaangażowani w budowę NATO-wskiego systemu obrony przeciwrakietowej w Europie. W ramach naszego wkładu w NATO-wski system będzie realizowany trzeci etap, w skład którego wchodzi baza w Redzikowie. Ten etap będzie realizowany zgodnie z planem - powiedziała Sherman. Zapytana czy zmiana planów USA to początek ustępstw wobec Rosji, odpowiedziała: - Decyzja została podjęta wyłącznie przez Stany Zjednoczone, żeby chronić nasze terytorium, a także zapewnić ochronę NATO. Oświadczenie zostało wygłoszone w piątek, przed nim sekretarz stanu John Kerry zadzwonił do ministra Sikorskiego. Rosja została poinformowana o tym fakcie po rozmowie telefonicznej i wydaniu oświadczenia.
Rozmowa z ministrem
Wiceminister SZ Bogusław Winid odesłał dziennikarzy do stanowiska MSZ w tej sprawie, wydanego w piątek. Zawiera ono informację, że Kerry zadzwonił zawczasu do ministra Radosława Sikorskiego, informując go o decyzjach USA, które są "zgodne z polsko-amerykańskimi porozumieniami o współpracy w obronie przeciwrakietowej". "Rząd Donalda Tuska realistycznie oceniał, że realizacja kolejnych faz będzie warunkowana zmieniającą się sytuacją bezpieczeństwa międzynarodowego" - podkreśla ministerstwo. Winid i Sherman zgodzili się w poniedziałek, że współpraca Polski i Stanów Zjednoczonych od lat harmonijnie się rozwija. "Nasze partnerstwo jest naprawdę bliskie. Nasza współpraca ma strategiczny charakter" - oceniła Sherman.
O energetyce
W poniedziałek z przedstawicielami MSZ rozmawiał również Carlos Pascual, wysłannik ds. energetyki i koordynator do spraw energii Departamentu Stanu. Wśród omówionych tematów znalazły się: wydobycie gazu łupkowego w Polsce i problematyka energetyki jądrowej. "Bardzo chętnie podzielimy się doświadczeniem, jakie mamy w energetyce. Liczymy na wymianę informacji, współpracę na rzecz poprawy bezpieczeństwa energetycznego Polski, Stanów Zjednoczonych i regionu oraz całego świata" - powiedziała Sherman.
Na poniedziałek w Rzymie zaplanowano spotkanie prezydenta Bronisława Komorowskiego z wiceprezydentem USA Joe Bidenem; przybywają tam oni w związku z inauguracyjną mszą pontyfikalną papieża Franciszka.
Odpowiedź na zagrożenie
Amerykański sekretarz obrony Chuck Hagel ogłosił w piątek, że USA zamierzają wzmocnić swą obronę przeciwrakietową w odpowiedzi na rosnące zagrożenie nuklearne ze strony Korei Północnej i umieszczą do roku 2017 na Alasce 14 dodatkowych pocisków przechwytujących. Szef Pentagonu oznajmił też, że w tej sytuacji Stany Zjednoczone zmieniają plany realizacji ostatniej, czwartej fazy projektu tarczy, czyli potencjalnego rozmieszczenia w Europie nieistniejących jeszcze przeciwrakiet SM-3 block IIB, przesuwając środki na inne cele. Rakiety te miały być zainstalowane m.in. w Polsce. Hagel potwierdził zarazem, że Waszyngton urzeczywistni drugi i trzeci etap budowy systemu obrony przeciwrakietowej, przewidujący dyslokację jego elementów w Rumunii i Polsce.
Autor: mn\mtom\k / Źródło: PAP