Szmydt w elitarnej dzielnicy Mińska. Niezależne media: mógł zamieszkać w okolicach rezydencji Łukaszenki

Tomasz Szmydt na Białorusi
Korneluk o sprawie Szmydta: czekamy na decyzję sądu w sprawie tymczasowego aresztowania
Źródło: TVN24

Tomasz Szmydt, który uciekł na Białoruś, mógł zamieszkać w elitarnej dzielnicy Mińska - Drozdy. Mieści się tam między innymi rezydencja dyktatora Alaksandra Łukaszenki i wille jego ludzi - podają niezależne białoruskie media.

Portal Reform.news zwrócił uwagę, że były sędzia publikuje w sieci społecznościowej X zdjęcia z "elitarnych okolic" - znad zbiornika Drozdy na Świsłoczy i z pobliskiej restauracji Lebiażyj, często odwiedzanych przez ludzi bliskich Łukaszence.

Jak pisze portal, były sędzia "przemieszcza się tradycyjnymi trasami łukaszenkowskiej elity". Drozdy to dzielnica na północnym zachodzie Mińska. Znajduje się w niej jedna z rezydencji białoruskiego dyktatora oraz elitarna dzielnica willowa, w której niegdyś mieściły się rezydencje ambasadorskie.

W 1998 roku Łukaszenka ambasadorów wysiedlił, co zakończyło się skandalem dyplomatycznym i opuszczeniem Białorusi przez dyplomatów. Obecnie w otoczonym betonowym płotem i drutem kolczastym oraz ściśle chronionym sektorze znajduje się około 150 domów ludzi z wyższych szczebli białoruskich władz i bliskiego otoczenia Łukaszenki - pisze Reform.news.

Sprawa Tomasza Szmydta

Tomasz Szmydt uciekł na Białoruś i 6 maja poprosił władze w Mińsku o "opiekę i ochronę". Przekonywał, że musiał opuścić Polskę, ponieważ nie zgadza się z działaniami władz w Warszawie.

Następnie zaczął pojawiać się w białoruskich i rosyjskich mediach i powtarzać tezy tamtejszej propagandy, a siebie przedstawiać jako ofiarę represji za poglądy. Białoruś, z której w ciągu ostatnich czterech lat wyjechało w obawie przed represjami co najmniej pół miliona ludzi, a tysiące siedzą w więzieniach za politykę, Szmydt nazywa krajem "prawdziwie wolnym i bezpiecznym".

9 maja sąd dyscyplinarny NSA uchylił immunitet sędziego Szmydta oraz zezwolił na jego zatrzymanie i zastosowanie wobec niego tymczasowego aresztu. Dzień później Prokuratura Krajowa wydała postanowienie o przedstawieniu mu zarzutów szpiegostwa.

W poniedziałek do sądu trafił wniosek o aresztowanie. Jeśli sąd uzna wniosek za zasadny, za byłym sędzią wydany zostanie list gończy.

Czytaj także: