"Atak zamaskowanych bandytów na dziennikarzy, wozy transmisyjne, samochody i sprzęt radiowo-telewizyjny to poważny atak na wolność słowa w Polsce" - napisał w specjalnym oświadczeniu prezes Stowarzyszenia Wolnego Słowa Wojciech Borowik.
"Święto Niepodległości stało się pretekstem do fizycznego, siłowego rozprawiania się z tymi, którzy są gwarancją naszej demokracji i praworządności" - napisał w oświadczeniu Borowik.
"W imieniu Stowarzyszenia Wolnego Słowa stanowczo protestuję przeciwko takim, grożącym demokracji i wolności słowa zachowaniom. Domagam się od władz przykładnego ukarania winnych tych czynów, a organizacje dziennikarskie, stowarzyszenia i fundacje występujące w obronie praw człowieka wzywam do potępienia tych ekscesów. Tego samego oczekuję od wszystkich partii politycznych" - zaapelował prezes SWS.
Zamieszki w stolicy
W trakcie zamieszek w dniu Święta Niepodległości w wielu punktach Warszawy dochodziło do ataków na dziennikarzy, operatorów i fotoreporterów, którzy byli obrzucani kamieniami i petardami. Na pl. Konstytucji i pl. Na Rozdrożu zdemolowano kilka samochodów redakcji, podpalono m.in. wóz transmisyjny TVN24.
Źródło: PAP
Źródło zdjęcia głównego: Tomasz Gzel/ PAP