Test DNA gwałciciela z Piły niekompletny

Do tej pory nie udało się policji schwytać mężczyzny, który w miniony wtorek zgwałcił 7-letnią dziewczynkę w Pile. Dziś znane będą wyniki testów DNA pobranego z ciała i ubrania dziewczynki, które ma pomóc w uszczegółowieniu opisu sprawcy.
O szczegółach śledztwa w sprawie gwałtu w Pile mówi reporterka TVN24, Joanna Komolka
Źródło: TVN24

Wynik badań DNA pobranego z ciała i ubrania zgwałconej 7-letniej dziewczynki z Piły wymaga uzupełnienia - poinformowała Prokuratura w Pile. Ostateczna opinia prokuratury ma powstać za kilka dni.

Według prokuratury, dopiero na podstawie wyników badań genetycznych będzie można ustalić czy istnieje jakikolwiek materiał dowodowy w postaci śladu DNA.

Dotychczas zatrzymano dwóch podejrzanych, ale zwolniono ich z braku dowodów. Pierwszy z podejrzanych miał alibi, a drugiego mężczyzny dziewczynka nie rozpoznała.

Do gwałtu doszło we wtorek w okolicach Piły w woj. wielkopolskim. Młody mężczyzna podjechał na rowerze do miejsca, gdzie bawiła się dziewczynka i pod pozorem pouczenia jej, że nie powinna rzucać papierków, wywiózł do lasu. Tam brutalnie ją zgwałcił.

Za brutalny gwałt na nieletniej grozi kara do 15 lat pozbawienia wolności.

Rodzina dziewczynki wyznaczyła nagrodę za pomoc w zatrzymaniu gwałciciela.

Źródło: TVN24, PAP

Czytaj także: