Groza zapanowała w urzędzie gminy w Konopiskach, gdy do budynku wkroczył jeden z mieszkańców z piłą spalinową w ręku i zagroził wójtowi, że obetnie mu głowę. Za karę ma teraz zakaz zbliżania się do urzędu i rok pozbawienia wolności w zawieszeniu na trzy lata.
- 42-letni Marek B. wszedł pijany do Urzędu Gminy w Konopiskach (woj. śląskie), uruchomił piłę i zagroził śmiercią pracownikom - poinformował nadkomisarz Piotr Bieniak z zespołu prasowego śląskiej policji. - Po krótkich negocjacjach z pracownikami desperat zaniechał tak radykalnego dochodzenia swych roszczeń. Po wyjściu z urzędu został zatrzymany przez powiadomionych o zdarzeniu policjantów z komisariatu w Blachowni - dodał Bieniak.
Marek B. tłumaczył, że powodem jego zachowania były problemy, jakie ma na swojej posesji po wymianie kanalizacji. O jej wadliwe działanie obwiniał urzędników. Piła spalinowa miała mu pomóc w pozytywnym załatwieniu sprawy.
Mężczyzna miał prawie 3 promile alkoholu w wydychanym powietrzu. Po zatrzymaniu trafił do izby wytrzeźwień.
Źródło: tvn24.pl, PAP, onet.pl
Źródło zdjęcia głównego: TVN24