"Rozmowa Piaseckiego"

"Dlaczego miałbym odmawiać prawa koalicjantowi do zajmowania innego stanowiska?"

16 0730 piasek cl-x
Gowin: dlaczego miałbym odmawiać prawa koalicjantowi do zajmowania innego stanowiska?
Źródło: TVN24

Wybór, którego dokonały Prawo i Sprawiedliwość i Porozumienie, jest potwierdzeniem polskiej racji stanu - mówił w "Rozmowie Piaseckiego" w TVN24 wicepremier, minister rozwoju, pracy i technologii Jarosław Gowin, odnosząc się do ustaleń unijnego szczytu. Nawiązując do różnicy zdań w tej kwestii między Solidarną Polską a resztą rządu, powiedział, że "dziś nie chodzi o wotum zaufania czy wotum nieufności wobec premiera, chodzi o to, żeby jak najlepiej wykorzystać ogromne szanse, które otworzyły się po szczycie brukselskim".

Minister sprawiedliwości i lider Solidarnej Polski wchodzącej w skład obozu rządzącego Zbigniew Ziobro krytycznie ocenił wynegocjowane przez premiera Mateusza Morawieckiego w Brukseli porozumienie w sprawie unijnego budżetu. "Rozporządzenie warunkujące korzystanie z należnego Polsce budżetu Unii Europejskiej od arbitralnej, politycznej i ideologicznej oceny Komisji Europejskiej niestety wejdzie w życie. Wynegocjowane Konkluzje Rady Europejskiej nie są obowiązującym prawem i mają wyłącznie charakter politycznego stanowiska" - napisał w mediach społecznościowych Ziobro po zakończeniu szczytu Rady Europejskiej.

Jednocześnie w sobotę zarząd Solidarnej Polski, stosunkiem głosów 12 do 8, zdecydował o pozostaniu w koalicji rządzącej. Przedstawiciele tej partii zapowiedzieli jednak, że nie zagłosują za ratyfikacją nowych zasobów własnych, która jest konieczna dla uruchomienia funduszu odbudowy.

Ziobro: głosami 12 do 8 zarząd Solidarnej Polski odrzucił wniosek o wyjście z koalicji
Źródło: TVN24

OGLĄDAJ TVN24 W INTERNECIE >>>

"Dlaczego miałbym odmawiać prawa koalicjantowi do zajmowania innego stanowiska?"

O ustaleniach unijnego szczytu i o sytuacji w obozie Zjednoczonej Prawicy mówił w "Rozmowie Piaseckiego" w TVN24 wicepremier, minister rozwoju, pracy i technologii, a także prezes Porozumienia Jarosław Gowin. Był pytany, czy postawiłby ultimatum ziobrystom, że jeśli nie zagłosują za ratyfikacją w sprawie funduszu odbudowy, to będą musieli odejść z rządu.

- Nie widzę żadnego powodu dla takiego ultimatum, sam wiosną byłem przeciwny wyborom korespondencyjnym. (...) Dlaczego miałbym odmawiać któremukolwiek z koalicjantów prawa do zajmowania odmiennego stanowiska w innej, bardzo ważnej sprawie? - odparł. Jak przekonywał, "dziś nie chodzi o wotum zaufania czy wotum nieufności wobec premiera, chodzi o to, żeby jak najlepiej wykorzystać ogromne szanse, które otworzyły się po szczycie brukselskim". - Z drugiej strony to jest moim zdaniem w pewnym sensie wybór cywilizacyjny. My, jako państwo i obóz Zjednoczonej Prawicy, musieliśmy rozstrzygnąć, w którą stronę podążamy - czy to jest kierunek cywilizacji Zachodu, której jesteśmy od tysiąca lat częścią, czy to jest próba budowy jakiejś alternatywy, gdzieś między Zachodem a Wschodem - kontynuował gość "Rozmowy Piaseckiego".

Gowin: różnice nie są dowodem na słabość, one są źródłem siły

Odnosząc się do stanowiska przedstawicieli Zjednoczonej Prawicy, stwierdził, że "różnice nie są dowodem na słabość, one są źródłem siły". - Pod warunkiem, że nie używa się pewnych sformułowań, że zostawia się na boku poglądy skrajne - dodał.

- Nie widzę żadnego powodu dla dymisji polityków, którzy w ważnych dla Polski sprawach postępowali zgodnie ze swoimi przekonaniami - powiedział.

Gowin: dlaczego miałbym odmawiać prawa koalicjantowi do zajmowania innego stanowiska?
Źródło: TVN24

Gowin: rozstrzygnięcie dotyczyło tego, czy jest możliwa jakaś trzecia droga między Unią Europejską a strefą wpływów Kremla

- Rozstrzygamy w tej chwili po pierwsze o modelu integracji europejskiej - czy to ma być jedno europejskie superpaństwo, czyli model federacyjny, czy Europa ma pozostać płaszczyzną współpracy państw narodowych - mówił dalej Gowin.

- Drugie rozstrzygnięcie dotyczy tego, czy przy polskim położeniu geopolitycznym jest możliwa jakaś trzecia droga między Unią Europejską a strefą wpływów Kremla. Moim zdaniem nie - podkreślił.

Dodał, że "i polska klasa polityczna, i polskie społeczeństwo są zróżnicowane w tej sprawie". - Z tej sytuacji wypłynął jeden wniosek. Badania pokazują, że zdecydowana większość Polaków, i - co więcej - przytłaczająca większość wyborców Prawa i Sprawiedliwości, Zjednoczonej Prawicy popiera kompromis, który zawarł premier Mateusz Morawiecki. To dowodzi, że polskie społeczeństwo, nawet wyborcy Zjednoczonej Prawicy, są o wiele bardziej umiarkowani niż wielu liderów - powiedział prezes Porozumienia.

Gowin: polskie społeczeństwo, nawet wyborcy Zjednoczonej Prawicy są o wiele bardziej umiarkowani niż wielu liderów
Źródło: TVN24

"Wybór, którego dokonało Prawo i Sprawiedliwość i Porozumienie, jest potwierdzeniem polskiej racji stanu"

Gowin przekonywał również, że "wybór, którego dokonało Prawo i Sprawiedliwość i Porozumienie, jest potwierdzeniem polskiej racji stanu".

- Rozstrzygaliśmy sprawy podstawowe: jaki ma być model integracji europejskiej, gdzie jest geopolityczna racja stanu, rzeczywiście pewne sformułowania (...) były przesadzone, zbyteczne. To też jest lekcja pokory dla nas wszystkich - podkreślił wicepremier, gość TVN24.

Gowin: nie widzę żadnego powodu dla dymisji polityków, którzy w ważnych dla Polski sprawach postępowali zgodnie ze swoimi przekonaniami
Źródło: TVN24
Czytaj także: