Nie ma wskazań świadczących o tym, że za stany zakrzepowo-zatorowe, które zgłoszono u osób zaszczepionych szczepionką AstraZeneki, odpowiada ten preparat - przekazała w piątek Europejska Agencja Leków. Wcześniej także rzecznik Ministerstwa Zdrowia Wojciech Andrusiewicz uspokajał, że specyfik ten jest bezpieczny i nie ma powodu, by wstrzymywać jego wykorzystywanie. Rzeczniczka WHO przekazała, że AstraZeneca "to świetna szczepionka i nie ma powodów, by jej nie stosować".
W czwartek szereg europejskich krajów, między innymi Dania, Islandia i Norwegia zdecydowały o wstrzymaniu szczepień z użyciem preparatu AstraZeneki, zaś inne, jak na przykład Austria i Włochy - z użyciem jednej z partii szczepionki. Powodem były pojedyncze przypadki wystąpienia zakrzepów krwi u szczepionych, choć jak dotąd nie wykazano związków ze szczepieniem. W kilku krajach europejskich zanotowano przypadki śmierci wśród osób, którym podano preparat.
Według danych Europejskiej Agencji Leków do poniedziałku z 3 milionów osób, które w Europie otrzymały ten preparat, wystąpienie zakrzepów zgłoszono u 22.
EMA: szczepionkę AstraZeneki można nadal podawać
"Korzyści wynikające ze szczepionki nadal przewyższają ryzyko, a szczepionkę można nadal podawać" - przekazała w piątek Europejska Agencja Leków. EMA podała, że jej Komitet ds. Oceny Ryzyka w ramach Nadzoru nad Bezpieczeństwem Farmakoterapii (PRAC) analizuje wszystkie przypadki zdarzeń zakrzepowo-zatorowych i innych stanów związanych z zakrzepami krwi, które zostały zgłoszone po szczepieniu szczepionką AstraZeneca.
"Obecnie nie ma wskazań, że szczepienie spowodowało te stany, które nie są wymienione jako skutki uboczne tej szczepionki. Stanowisko PRAC jest takie, że korzyści wynikające ze szczepionki nadal przewyższają ryzyko, a szczepionkę można nadal podawać, dopóki trwa dochodzenie w sprawie zdarzeń zakrzepowo-zatorowych" - podała EMA.
Rzecznik Ministerstwa Zdrowia: szczepienia szczepionką AstraZeneca są bezpieczne
Do kwestii bezpieczeństwa szczepionki AstraZeneki odniósł się także na piątkowej konferencji prasowej rzecznik Ministerstwa Zdrowia Wojciech Andrusiewicz. - Uspokajam wszystkich Polaków. Nie ma na dziś żadnego powodu, by wstrzymać szczepienia szczepionką AstraZeneca. Nie ma najmniejszego powodu byśmy na dziś taką decyzję podejmowali – powiedział.
Rzecznik Ministerstwa Zdrowia przekazał również, że w piątek Europejska Agencja Leków (EMA) "wydała komunikat potwierdzający, że nie można wiązać przypadków z Danii ze skutkami szczepienia". - Mamy więc już dwa komunikaty Europejskiej Agencji Leków. Jeden dotyczący przypadku śmierci w Austrii, drugi w przypadku Danii, gdzie nie ma żadnego potwierdzenia, nie ma żadnego związku między zgonem a szczepieniem szczepionką AstraZeneca – zapewnił.
Podkreślił, że także w Polsce "żaden przypadek zgonu, który moglibyśmy powiązać ze szczepieniem szczepionką AstraZeneca nie wystąpił".
- Na bieżąco współpracujemy z Europejską Agencją Leków, monitorujemy wskazania EMA, ale również nasz lokalny rynek szczepień i zachowania poszczepienne są obserwowane przez specjalistów Głównego Inspektoratu Sanitarnego, z Państwowego Zakładu Higieny czy Urzędu Rejestracji Produktów Leczniczych. Szczepienia szczepionką AstraZeneca są bezpieczne - uspokajał Andrusiewicz.
WHO: AstraZeneca to świetna szczepionka, nie ma powodów, by jej nie stosować
Rzeczniczka WHO Margaret Harris przekazała w piątek, że komisja ekspertów Światowej Organizacji Zdrowia nie ustaliła związków przyczynowo-skutkowych między stosowaniem szczepionki koncernu AstraZeneca a powstawaniem zakrzepów krwi.
- Tak, powinniśmy nadal stosować szczepionkę AstraZeneki, to bardzo ważne, by to zrozumieć - powiedziała rzeczniczka.
Harris przekazała, że komitet doradzający WHO w sprawie bezpieczeństwa szczepień uważnie bada ostatnie doniesienia dotyczące preparatu firmy AstraZeneca.
"Bilans korzyści i ryzyka pozostaje skrajnie korzystny"
Mimo decyzji kilku europejskich państw, do szczepień z użyciem preparatu AstraZeneki zachęcał Francuzów szef rady wyznaczającej francuską strategię szczepień profesor Alain Fischer. - Trzeba się szczepić AstraZenecą. (...) Bilans korzyści i ryzyka pozostaje skrajnie korzystny - powiedział ekspert. Jak dodał, dotychczasowe dane wskazują na wysoką skuteczność preparatu.
Fischer dodał, że dotychczas nie ma danych na temat skuteczności szczepionki wobec wariantu południowoafrykańskiego B.1351, za to środek dobrze chroni przed brytyjskim wariantem B.1.1.7. Profesor wyraził też zadowolenie z dopuszczenia do użytku przez Europejską Agencję Leków szczepionki firmy Johnson & Johnson. Zaznaczył jednak, że pierwsze jej dawki dotrą dopiero w kwietniu.
Źródło: TVN24, PAP