To jest następny etap rozmowy z obywatelami - powiedział w "Sprawdzam" profesor Andrzej Horban, główny doradca premiera do spraw COVID-19 i członek Rady Medycznej, pytany o ewentualne wprowadzenie odpłatności za szczepienia przeciw koronawirusowi. Jak mówił, "jeżeli wszystkie nasze wysiłki odniosą skutek, to nie trzeba będzie" tego robić.
Rzecznik Ministerstwa Zdrowia Wojciech Andrusiewicz mówił w piątek w TVN24 o ewentualnym wprowadzeniu odpłatności za szczepienie przeciwko COVID-19. - Zaczęliśmy dyskusję w tym temacie - przyznał. - Myślę, że na koniec wakacji się skończy, tak byśmy mogli dać jasny przekaz, czy od rzeczonego października, o którym mówił minister Adam Niedzielski, te szczepienia dobrowolne na COVID-19 będą typowymi szczepieniami dobrowolnymi w Polsce - powiedział.
Do możliwej odpłatności za szczepienia przeciwko koronawirusowi odniósł się w internetowej części "Sprawdzam" w TVN24 GO główny doradca premiera do spraw COVID-19 i członek Rady Medycznej przy premierze profesor Andrzej Horban. Jak mówił, "to jest następny etap rozmowy z obywatelami". - Jeżeli obywatele nie zechcą się zaszczepić dobrowolnie i za darmo, i po prośbie, to być może będą skłonni do tego, (żeby) zaszczepić się przed wprowadzeniem opłaty - powiedział.
Jak dodał, "kto jest oszczędny, to sobie zaoszczędzi". - To jest trochę psychologiczne, to nie jest kwestia pieniędzy, które są potrzebne do budżetu - wyjaśniał. Jego zdaniem jest to danie Polakom "alternatywy".
Pytany, czy zostanie wprowadzona opłata za szczepienia przeciw COVID-19, ocenił, że "trudno powiedzieć". - Jeżeli wszystkie nasze wysiłki odniosą skutek, to nie trzeba będzie (tego robić - red.) - powiedział Horban.
Horban: prawdopodobnie będzie dokładnie tak samo jak rok temu
Horban pytany w telewizyjnej części "Sprawdzam" w TVN24 o ryzyko nadejścia czwartej fali epidemii, ocenił, że "istnieje bardzo duża szansa, że może jej nie być, a nawet jak będzie, to nie będzie falą, ale falką". - Wszystko zależy od nas, wszystko jest w naszych rękach, dlatego że mamy środek zaradczy, czyli szczepionkę - zaznaczył.
Jego zdaniem obecnie "jesteśmy w zupełnie komfortowej sytuacji". - W tej chwili mamy bardzo mało (...) wariantu Delta. Co więcej, mamy w tej chwili bardzo mało nowych zakażeń - argumentował.
Na uwagę, że podobna sytuacja miała miejsce rok temu, a jesienią nastąpiła kolejna fala zakażeń, gość TVN24 uznał, że "prawdopodobnie będzie dokładnie tak samo". - Do lata, być może do końca lata, będzie relatywnie spokojnie. Koniec sierpnia, może ostatni tydzień sierpnia, będzie niewielki wzrost zachorowań (…), potem w połowie września - 10 września, 15 września - (będzie - red.) wzrost zachorowań, co będzie związane z tym, że dzieci pójdą do szkół - mówił.
Horban: brakuje jasnego głosu kościoła
Minister Adam Niedzielski powiedział w piątek w Lublinie, że "Kościół mógłby bardziej pomóc, jeśli chodzi kwestie szczepień". Ocenił, że w przypadku liczby chętnych do szczepień przeciw COVID-19 "potrzebny jest nowy impuls". - Autorytet Kościoła mógłby bardzo w tym pomóc - mówił szef MZ. Poinformował, że są prowadzone w tej sprawie rozmowy z przedstawicielami Kościoła. Wspomniał, że planowane jest pewne przedsięwzięcie z udziałem archidiecezji lubelskiej, ale nie chciał zdradzać szczegółów. - Chcemy poprosić o pomoc - ujawnił.
Horban przyznał w TVN24, że zgadza się z ministrem Niedzielskim. - To jest następny element, którego nam poniekąd brakuje - jasnego głosu Kościoła. Mam nadzieję, że do takich rozmów dojdzie - powiedział.
- List pasterski wygłoszony z ambony w małych miejscowościach, tam, gdzie ludzie chodzą do kościoła, byłby na pewno skuteczny i pomocny - ocenił gość "Sprawdzam". Pytany, czy ktoś z rządu toczy rozmowy na poziomie episkopatu na ten temat, odparł: - Z tego, co wiem, zaczynają się tego typu rozmowy.
Źródło: TVN24, PAP
Źródło zdjęcia głównego: TVN24