Ponawiamy apel o to, aby nie obawiać się. Jest to preparat niestwarzający zagrożenia, jest to preparat, którym szczepienie rekomendują lekarze, naukowcy – powiedział szef kancelarii premiera, pełnomocnik rządu do spraw szczepień Michał Dworczyk o szczepionce produkcji AstraZeneki. Zachęcając do rejestrowania się na szczepienia przeciw COVID-19, ocenił, że jest to "wyraz odpowiedzialności za naszych najbliższych".
O programie szczepień mówił w poniedziałek po południu na konferencji prasowej w Dolnośląskim Urzędzie Wojewódzkim we Wrocławiu szef kancelarii premiera Michał Dworczyk, pełnomocnik rządu do spraw szczepień przeciwko COVID-19.
Dworczyk ocenił, że "powoli wraca" zaufanie do szczepionki AstraZeneki, wobec której pojawiały się zastrzeżenia. Zarówno Światowa Organizacja Zdrowia, jak i Europejska Agencja Leków zarekomendowały jej używanie i zapewniły o bezpieczeństwie i efektywności preparatu.
"Ponawiamy apel o to, aby nie obawiać się"
Szef KPRM przypomniał, że w poniedziałek rozpoczęły się zapisy na szczepienia dla osób w wieku 66 i 65 lat. Poinformował, że od północy do poniedziałkowego popołudnia zarejestrowało się 345 tysięcy osób.
- To jest dobry prognostyk. Natomiast cały czas jest to wyraźnie mniej niż wcześniej, jeśli chodzi o proporcje osób, które zapisywały się, rejestrowały się na szczepienia. Dlatego ponawiamy apel o to, aby nie obawiać się. (Szczepionka AstraZeneki – red.) jest to preparat niestwarzający zagrożenia, jest to preparat, którym szczepienie rekomendują lekarze, naukowcy – mówił Dworczyk.
- Gorąco namawiamy i apelujemy do wszystkich o rejestrację do szczepień, w tym szczepień wykonywanych szczepionką firmy AstraZeneca. Bo jest to naprawdę wyraz odpowiedzialności nie tylko za siebie, to jest nie tylko droga do uniknięcia zakażenia bądź ciężkiego przebiegu choroby, ale jest to też wyraz odpowiedzialności za naszych najbliższych – argumentował.
Minister zauważył, że Polska nie zatrzymała szczepień z wykorzystaniem szczepionek tej firmy. - Inne kraje to uczyniły, ulegając pewnej panice – mówił. Teraz - jego zdaniem - widać, że niemal wszystkie kraje wróciły do wykorzystania tej szczepionki.
Dworczyk: w drugim kwartale nastąpi zakończenie pierwszego etapu szczepień
Pełnomocnik rządu przekazał, że "23 marca rozpocznie się rejestracja kolejnych pięciu roczników". Jak wyjaśniał, od tego dnia mogą się rejestrować osoby w wieku od 60 do 64 lat. - To będzie oznaczało, że od jutra już będą mogli się rejestrować wszyscy, którzy zostali ujęci w pierwszym etapie Narodowego Programu Szczepień – wyjaśnił.
Dworczyk powiedział, że w drugim kwartale nastąpi zakończenie pierwszego etapu szczepień na koronawirusa. - Mamy nadzieję że w tym drugim kwartale nastąpi również bardzo duże przyspieszenie i będziemy mogli przejść już do masowych szczepień populacyjnych – przyznał.
Dodał, że 25 marca "rozpoczną się ponowne rejestracje seniorów 70 plus". - Ta grupa szczepi się wyłącznie szczepionkami mRNA, zgodnie z wytycznymi Rady Medycznej. To dlatego seniorzy musieli czekać do 25 marca (...), bo do tego czasu nie wiedzieliśmy, jakie są harmonogramy dostaw szczepionek Pfizera i Moderny na pełen drugi kwartał – wyjaśniał Dworczyk.
"To jest wyraz solidarności sojuszniczej Polski wobec pozostałych państw Sojuszu"
Szef KPRM odniósł się do wyjazdu ponad 20 polskich medyków oraz przekazaniu szczepionek AstraZeneki w celu zaszczepienia pracowników Kwatery Głównej Sojuszu Północnoatlantyckiego.
- To jest odpowiedź na prośbę sekretarza generalnego NATO (Jensa Stoltenberga – red.), która została sformułowana do premiera – mówił. - To jest tylko 3,5 tysiąca szczepionek firmy AstraZeneca, czyli niecały jeden procent tych, które w tym tygodniu przyjeżdżają do Polski. To jest wyraz solidarności sojuszniczej Polski wobec pozostałych państw Sojuszu Północnoatlantyckiego – tłumaczył.
Jak mówił Dworczyk, "współpraca i bycie sojusznikiem nie polega tylko na braniu, ale też polega na dawaniu, i dzisiaj jesteśmy właśnie w takiej sytuacji, kiedy wspieramy Kwaterę Główną sojuszu". - Między innymi po to, żeby w terminie odbył się czerwcowy szczyt NATO. To jest szalenie ważne, a przygotowania do tego szczytu, tak jak do innych wydarzeń w Europie, mogą być zaburzone właśnie ze względu na pandemię, ze względu na brak szczepień – mówił.
- Dajemy wyraz nie tylko solidarności, ale również dbamy o bezpieczeństwo Polski i naszego regionu i całego sojuszu, bo na tym szczycie czerwcowym NATO mają zapadać ważne decyzje dotyczące implementacji nowej strategii obronnej Sojuszu Północnoatlantyckiego – dodał.
Dworczyk: ci, którzy nie stawili się na szczepienie, będą musieli czekać na swoją kolej
Dworczyk mówił o osobach, które nie stawiają sią na przyjęcie swojej dawki w wyznaczonym terminie. Przekazał, że ostatnie dane o skali tego są z soboty i "wielu punktach ta absencja sięgała 70 procent".
- Dzisiaj mam nadzieję, że będzie lepiej, dlatego że poziom rejestracji dwóch roczników, która dziś się rozpoczęła, jest dużo lepszy niż ostatnia rejestracja dwóch roczników seniorów, która zaczęła się 18 marca – mówił.
Jak dodał, "mamy nadzieję, że zaufanie do szczepionki AstraZeneca wraca i to się przełoży również na brak absencji".
Dworczyk wyjaśniał, że ci, którzy zrezygnowali ze stawienia się na zastrzyk, "będą oczywiście mogli zapisywać się na szczepienie, natomiast na szczepienie również szczepionką firmy AstraZeneca". - No i teraz będą musieli czekać na swoją kolej, dlatego że grupa osób, które się zapisują, jest coraz większa – powiedział.
Zaznaczył, że ponieważ liczba osób rejestrujących się na szczepienie narasta, to "jeśli ktoś nie stawił się na szczepienia, albo zrezygnował z rejestracji wcześniej, w związku z tym teraz musi się liczyć z oczekiwaniem".
Źródło: TVN24, PAP
Źródło zdjęcia głównego: TVN24