Sytuacja na granicy polsko-białoruskiej. Pytania posłów do szefa MSWiA

Źródło:
TVN24
Kamiński: Albo dopuścimy wszystkich dziennikarzy albo będziemy dokonywali selekcji. My nie chcemy dokonywać żadnej selekcji
Kamiński: Albo dopuścimy wszystkich dziennikarzy albo będziemy dokonywali selekcji. My nie chcemy dokonywać żadnej selekcji TVN24
wideo 2/30
Kamiński: Albo dopuścimy wszystkich dziennikarzy albo będziemy dokonywali selekcji. My nie chcemy dokonywać żadnej selekcji TVN24

Minister spraw wewnętrznych i administracji Mariusz Kamiński odpowiadał na pytania posłów z sejmowej komisji administracji i spraw wewnętrznych dotyczące sytuacji na polsko-białoruskiej granicy. Zapytano między innymi, dlaczego rząd nie chce akredytować dziennikarzy do wstępu na obszar stanu wyjątkowego oraz o pomoc ze strony funkcjonariuszy Frontexu. Wcześniej szef MSWiA na konferencji prasowej poinformował, że rekomenduje przedłużenie stanu wyjątkowego o kolejne 60 dni. Sprawą tą ma się jutro zająć Rada Ministrów.

W poniedziałek po południu zebrała się sejmowa komisja administracji i spraw wewnętrznych. Dyskusja dotyczyła sytuacji na granicy polsko-białoruskiej. Na pytania posłów odpowiadał szef Ministerstwa Spraw Wewnętrznych i Administracji Mariusz Kamiński. Przedstawił też członkom komisji rządową informację na ten temat. Powtórzył to, co mówił wcześniej tego dnia na konferencji prasowej. Ponownie pokazał też prezentację poświęconą sytuacji w strefie objętej stanem wyjątkowym.

CZYTAJ WIĘCEJ: "Nie mówimy tu o żadnych ruchach uchodźczych". Ministrowie pokazali slajdy

Na konferencji prasowej, która rozpoczęła się w południe, z dziennikarzami spotkali się także m.in. minister obrony narodowej Mariusz Błaszczak oraz komendant główny Straży Granicznej generał dywizji Tomasz Praga. Mariusz Kamiński podkreślał podczas konferencji, że sytuacja na granicy białorusko-polskiej "jest niezwykle napięta". Informował, że będzie rekomendował przedłużenie stanu wyjątkowego o 60 dni. Mariusz Błaszczak tłumaczył natomiast, że żołnierze Wojska Polskiego są "prowokowani przez funkcjonariuszy białoruskich".

OGLĄDAJ CAŁĄ KONFERENCJĘ W TVN24 GO

Niektóre ze slajdów pokazanych na konferencji

Pytania o obecność lekarzy, dziennikarzy i funkcjonariuszy Frontexu

Na posiedzeniu sejmowej komisji rządowe informacje i prezentację komentowali posłowie. Głos zabrał między innymi poseł Lewicy Jan Szopiński, który zwracał uwagę na usunięcie dziennikarzy ze strefy objętej stanem wyjątkowym. - Lepiej bym się czuł, gdyby na granicy, tak jak jest to przy konfliktach zbrojnych, mieli możliwość udziału też dziennikarze i od czasu do czasu relacjonowali, co się na granicy dzieje - powiedział.

>> Zakaz pracy dla dziennikarzy na granicy z Białorusią. Wyniki sondażu

Szopiński: lepiej bym się czuł, gdyby na granicy, tak jak jest to przy konfliktach zbrojnych, mieli możliwość udziału dziennikarze
Szopiński: lepiej bym się czuł, gdyby na granicy, tak jak jest to przy konfliktach zbrojnych, mieli możliwość udziału dziennikarzeTVN24

Poseł Szopiński zapytał także o list 21 medyków, którzy złożyli wniosek do ministra spraw wewnętrznych i administracji o wpuszczenie ich do strefy stanu wyjątkowego, aby mogli pomóc przebywającym tam migrantom.

>> Grupa medyków chce wpuszczenia do strefy stanu wyjątkowego. Jest wniosek do MSWiA

Poseł Rafał Adamczyk (Lewica) zapytał o "prowokacyjne incydenty", o których wspominali ministrowie. - Dotyczy to między innymi "pustych strzałów". Czy one są nagminne? Czy to się zdarza często? Rzadko? Czy mógłby pan sprecyzować? - poprosił.

Nawiązał między innymi do słów ministra Błaszczaka, który podczas konferencji prasowej, wyliczając przykłady "prowokacji" ze strony białoruskiej, wyliczał: "Oddawane są strzały w powietrze, celowana jest broń w kierunku polskich żołnierzy, rzucane są petardy".

>> Minister Mariusz Błaszczak o "prowokowaniu" polskich żołnierzy przez białoruskich funkcjonariuszy

Pytania o sens wprowadzania stanu wyjątkowego

Posłanka KO Katarzyna Piekarska przyznała, że po wysłuchaniu prezentacji dowiedziała się, że "rzeczywiście, granica jest strzeżona". - Ale czy rzeczywiście trzeba było wprowadzenia stanu wyjątkowego, żeby osiągnąć taki cel? Co po tych 90 dniach? Bo rozumiem, że będzie przedłużenie o 60 dni. Co potem? - zapytała.

- Jeżeli przeczyta się ustawę o Straży Granicznej i inne ustawy, to te zadania są codziennymi zadaniami Straży Granicznej. Dlatego zastanawiam się, czy rzeczywiście te środki konstytucyjne są niewystarczające i była konieczność wprowadzenia stanu wyjątkowego? - zastanawiała się. - Oczywiście zdajemy sobie sprawę, że (prezydent Białorusi Alaksandr) Łukaszenka jest międzynarodowym bandytą, który mam nadzieję, że wcześniej niż później będzie za swoje zbrodnie przeciwko prawom człowieka po prostu odpowiadał - zastrzegła.

Piekarska również zaapelowała o wpuszczenie akredytowanych dziennikarzy do strefy objętej stanem wyjątkowym. Zapytała, co z obecnością Frontexu (Europejskiej Agencji Straży Granicznej i Przybrzeżnej) przy granicy. - Nie myślicie państwo, żeby dopuścić Frontex? - zapytała. Dorzuciła też pytanie o przyczyny odmówienia wstępu przedstawicielom Czerwonego Krzyża.

CZYTAJ WIĘCEJ: Migranci na granicy Polski i Białorusi. Korespondent TVN24: Bruksela przekonywała polski rząd, by wykorzystać Frontex

Piekarska: czy rzeczywiście środki konstytucyjne są niewystarczające i była konieczność wprowadzenia stanu wyjątkowego?
Piekarska: czy rzeczywiście środki konstytucyjne są niewystarczające i była konieczność wprowadzenia stanu wyjątkowego?TVN24

Kamiński: postanowiliśmy zmienić naszą politykę informacyjną

Minister spraw wewnętrznych i administracji przekonywał posłów w imieniu rządu, że "postanowiliśmy zmienić naszą politykę informacyjną". - Pokazywać jak najwięcej i państwu, i wszystkim Polakom. Tego, co się dzieje, jaka jest rzeczywista sytuacja. Tak, żeby mieć zrozumienie dla naszych działań. Są ludzie złej woli, którzy patrzą może przez pryzmat swoich osób, zaangażowań i motywacji, którzy robią z tego partyjną wojnę. To jest niedopuszczalne, proszę państwa. Mamy naprawdę sytuację zagrożenia państwowego. W tych kategoriach każdy z nas, niezależnie od poglądów, powinien podchodzić - tłumaczył.

Dodał, że w tej sprawie rząd musi "przekonać obywateli, że nie ma tutaj żadnej gry partyjnej, straszenia czy niestraszenia". - Takie są fakty, które uzasadniają prowadzenie takich działań - oświadczył.

Odpowiadał na część poselskich pytań, między innymi o przedłużenie stanu wyjątkowego na kolejne 60 dni. - My musimy wykazać drugiej stronie przez te kolejne dwa miesiące, że jest bezsilna i że nie osiągnie swoich celów politycznych - zaznaczył.

OGLĄDAJ POSIEDZENIE SEJMOWEJ KOMISJI W TVN24 GO

Posłowie pytali o obecność dziennikarzy na terenie stanu wyjątkowego. Kamiński: chcecie cyrków na granicy?

Kamiński, odpowiadając na mnożące się pytania o niewpuszczanie dziennikarzy do strefy, gdzie obowiązuje stan wyjątkowy, zauważył, że "aby określać się jako dziennikarz, to nie jest wielki problem". - Wystarczy sobie uruchomić jakiś tam miniblog w internecie i stwierdzić, że jest się dziennikarzem - tłumaczył ograniczenia.

Wspominając o sugestiach, że można wprowadzić system akredytacji, Kamiński odparł: - Albo dopuścimy wszystkich, albo będziemy dokonywali selekcji. My nie chcemy dokonywać żadnej selekcji na zaufanych, niezaufanych i oceniać. Byłby to jakiś zupełny nonsens. Ale tak naprawdę nie ma takiego problemu, wszystko toczy się tak, jak powinno - ocenił.

Wspomniał, że na konferencji prasowej zapytał dziennikarzy, czy chcieliby rozstawić kamery na granicy. Relacjonował, że spotkał się z twierdzącą odpowiedzią. - Czy wiecie, jaki byłby to prezent dla Łukaszenki? Co on by nam zaczął robić, wiedząc, że ma instrumenty, które my mu chcemy dać? Proszę państwa, nic złego się nie dzieje. Macie kontakt z mieszkańcami, z przedstawicielami lokalnych społeczności, z samorządami w każdej chwili - oświadczył.

- Możecie nadawać kilometr od granicy, co chcecie, jak chcecie i tak dalej - zwrócił się pod adresem dziennikarzy. - Ale nie może być takiej sytuacji, że w tak trudnych momentach dla naszego państwa (...) działo się tam to, co działo się tam w pierwszych dniach. Przychodzili jacyś dziwni, niejaśni ludzie, zrywali instalacje graniczne, robili tam demonstracje, atakowali słownie dziennikarzy. W tym byli także nasi koledzy parlamentarzyści - wspomniał. - Naprawdę chcecie takich cyrków na granicy? W tak niebezpiecznej sytuacji? - pytał.

Kamiński o Frontexie: Jest niewielką organizacją. Ładnie się nazywa

Pytany o obecność funkcjonariuszy Frontexu na granicy, Kamiński stwierdził: - Na Boga, Frontex jest, póki co, niewielką organizacją międzynarodową. W przyszłości ma być to jakaś samodzielna służba graniczna. Ładnie się nazywa, natomiast w sytuacjach krytycznych obecna centrala Frontex, bo nie ma sił własnych, zwraca się do krajowych straży granicznych.

- Czego wy oczekujecie? - pytał dalej. - Oni nie mają własnych sił. Nasza Straż Graniczna jest najlepsza w Europie. Wiecie dlaczego? Frontex zwrócił się o szkolenie swoich przyszłych funkcjonariuszy do naszej Straży Granicznej - argumentował.

- Mamy kontakt z władzami Frontexu, nie ma tu żadnego problemu - zapewnił.

Autorka/Autor:akw//rzw

Źródło: TVN24

Pozostałe wiadomości

Tom Homan - "car od granicy" Białego Domu - przekazał w wywiadzie ze stacją CNN, że agenci Urzędu do spraw Imigracji i Egzekwowania Ceł (ICE) od wtorku "są w terenie" i zaczęli "ukierunkowane operacje" przeciwko imigrantom stanowiącym "zagrożenie publiczne". Równocześnie zaznaczył, że aresztowań będzie z pewnością więcej, bo agenci nie poszukują tylko osób z wyrokami. Nowa administracja Białego Domu ogłosiła, że aresztowania będą mogły się odbywać w szkołach i kościołach. Reuters pisze, że pierwsze samoloty z deportowanymi są planowane już na ten tydzień.

"Ukierunkowane akcje" przeciwko imigrantom rozpoczęte w USA. Aresztowania możliwe w szkołach i kościołach

"Ukierunkowane akcje" przeciwko imigrantom rozpoczęte w USA. Aresztowania możliwe w szkołach i kościołach

Aktualizacja:
Źródło:
PAP, Reuters

Rozporządzenie Donalda Trumpa dotyczące "obrony kobiet przed ekstremizmem ideologii gender" wprowadza zmiany w paszportach i innych oficjalnych dokumentach. Stanowi ono, że płeć jest "niezmiennym faktem biologicznym".

Zmiany w paszportach po decyzji Donalda Trumpa

Zmiany w paszportach po decyzji Donalda Trumpa

Źródło:
PAP

W pożarze hotelu w kurorcie narciarskim Kartalkaya w Turcji zginęło 76 osób, a kilkadziesiąt zostało rannych. Ogień wybuchł we wtorek rano w hotelowej restauracji. Niektórzy turyści uciekali przed pożarem, spuszczając się z okien na prześcieradłach.

Pożar w ośrodku narciarskim. Turyści wyskakiwali z okien, coraz więcej ofiar

Pożar w ośrodku narciarskim. Turyści wyskakiwali z okien, coraz więcej ofiar

Aktualizacja:
Źródło:
PAP, ABC News

Wiceszefowa Komisji Europejskiej (KE) Henna Virkkunen ostrzegła, że w związku z niszczeniem infrastruktury przez rosyjską flotę cieni, Unia Europejska (UE) powinna przygotować się na najgorszy scenariusz.

Niebezpieczeństwo na Bałtyku. "Musimy przygotować się na najgorszy scenariusz"

Niebezpieczeństwo na Bałtyku. "Musimy przygotować się na najgorszy scenariusz"

Źródło:
PAP

Jesteśmy Grenlandczykami, nie chcemy być Amerykanami - oświadczył premier wyspy Mute Egede. Dzień wcześniej nowo zaprzysiężony prezydent USA Donald Trump stwierdził, że Stany Zjednoczone potrzebują kontroli nad Grenlandią ze względu "na potrzeby międzynarodowego bezpieczeństwa".

"Nie chcemy być Amerykanami". Stanowcze stanowisko premiera

"Nie chcemy być Amerykanami". Stanowcze stanowisko premiera

Źródło:
PAP

Jestem za tym, żeby budować jak najsilniejsze relacje ze Stanami Zjednoczonymi. Polska ma swoje dobre papiery i wydatki na zbrojenie, ale też zakupy w Stanach Zjednoczonych - powiedział w "Kropce nad i" w TVN24 minister obrony Władysław Kosiniak-Kamysz. Przyznał, że "z optymizmem" patrzy na współpracę z administracją Donalda Trumpa.

Kosiniak-Kamysz o "dwóch rzeczach, które nas legitymują przed Stanami Zjednoczonymi w bardzo silny sposób"

Kosiniak-Kamysz o "dwóch rzeczach, które nas legitymują przed Stanami Zjednoczonymi w bardzo silny sposób"

Źródło:
TVN24

Na zaprzysiężeniu Donalda Trumpa pojawili się m.in. najbogatsi ludzie świata. Szczególną uwagę mediów i internautów przykuła partnerka jednego z nich, Jeffa Bezosa. Powodem - odważna stylizacja dziennikarki.

Skupiła na sobie uwagę na zaprzysiężeniu Trumpa. Kim jest Lauren Sanchez?

Skupiła na sobie uwagę na zaprzysiężeniu Trumpa. Kim jest Lauren Sanchez?

Źródło:
Fox News, People, Newsweek

Ericsson i Spotify to szwedzkie firmy, które wpłaciły pieniądze na fundusz inauguracyjny prezydenta Stanów Zjednoczonych Donalda Trumpa. Według szwedzkich mediów w przypadku Ericcsona decyzja ta spotkała się z wewnątrzną krytyką, gdyż firma z zasady stara się nie angażować w sprawy polityczne.

I cóż, że ze Szwecji. Dwa przelewy od gigantów

I cóż, że ze Szwecji. Dwa przelewy od gigantów

Źródło:
PAP

Amerykańska Federalna Agencja Lotnictwa (FAA) wymaga od należącej do Elona Muska firmy SpaceX dochodzenia w związku z wypadkiem podczas ostatniego testowego lotu rakiety Starship. Statek kosmiczny eksplodował w powietrzu, a jego szczątki spadły na Ziemię. Agencja zawiesiła kolejne loty do czasu wyjaśnienia tej sprawy.

Megarakieta Starship na razie nie poleci. W firmie Muska trzeba przeprowadzić dochodzenie

Megarakieta Starship na razie nie poleci. W firmie Muska trzeba przeprowadzić dochodzenie

Źródło:
PAP, tvnmeteo.pl

Europa nie może pozwolić sobie na to, by być na drugim miejscu za swoimi sojusznikami - podkreślił prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski podczas 55. Światowego Forum Ekonomicznego w szwajcarskim Davos. Dodał, że Europa musi walczyć o swoje miejsce jako silny, globalny lider, bo Rosja gotowa jest iść dalej. Odniósł się również do nowego rosyjskiego sojuszu z Iranem. - Przeciwko komu zawierają takie porozumienia? Przeciwko wam, przeciwko nam wszystkim - ocenił.

Wołodymyr Zełenski w Davos mówi o nowym sojuszu Władimira Putina

Wołodymyr Zełenski w Davos mówi o nowym sojuszu Władimira Putina

Źródło:
PAP

Premier Donald Tusk zwrócił uwagę na obecny w przemówieniu Donalda Trumpa wątek deportacji i na związaną z tym sytuację Polaków w USA. Powiedział, że chce, by polskie konsulaty i placówki w USA zostały przygotowane "do ewentualnych konsekwencji tych decyzji". Szef MSZ Radosław Sikorski przekazał później, że "w USA ustanawiamy dodatkowe dyżury konsularne". "Rodaków mieszkających za granicą, którym skończyła się ważność paszportu, zapraszamy do uzyskiwania nowych dokumentów" - dodał.

Polska reaguje po decyzji Trumpa. Sikorski "zaprasza po nowe dokumenty"

Polska reaguje po decyzji Trumpa. Sikorski "zaprasza po nowe dokumenty"

Aktualizacja:
Źródło:
TVN24, PAP

Premierzy Węgier i Słowacji ocenili, że wraz z początkiem prezydentury Donalda Trumpa, to oni reprezentują główny nurt polityczny. - To my jesteśmy mainstreamem - powiedział Viktor Orban. Robert Fico zapowiedział z kolei, że podobnie jak Donald Trump, chce wpisać do konstytucji deklarację, że istnieją tylko dwie płcie.

Orban i Fico triumfują. "To my jesteśmy mainstreamem"

Orban i Fico triumfują. "To my jesteśmy mainstreamem"

Źródło:
PAP

Sprawą ewentualnego przekazania posła PiS Marcina Romanowskiego do Polski zajął się Sąd Metropolitalny dla Budapesztu. Uznał on, że procedura przekazania Romanowskiego "może zostać wszczęta dopiero po odnalezieniu, zatrzymaniu i postawieniu poszukiwanej osoby przed sądem przez właściwe organy".

Węgierski sąd nie może "wszcząć procedury przekazania" Romanowskiego, bo najpierw trzeba go znaleźć i zatrzymać

Węgierski sąd nie może "wszcząć procedury przekazania" Romanowskiego, bo najpierw trzeba go znaleźć i zatrzymać

Aktualizacja:
Źródło:
PAP

Czekamy na wypłaty świadczeń - alarmują nas czytelnicy piszący na Kontakt24. Rodzice skarżą się na brak pieniędzy z rządowego programu Aktywny Rodzic, który ruszył 1 października ubiegłego roku. Jak dowiadujemy się w Ministerstwie Rodziny, Pracy i Polityki Społecznej sytuacja dotyczy nawet 48 tysięcy dzieci, to 12 proc. wszystkich wniosków. - Nie dziwię się, że rodzice są wkurzeni - mówi nam z kolei jedna z mam, która za żłobek płaci ponad dwa tysiące złotych.

Co ósme dziecko bez pieniędzy z programu Aktywny Rodzic. "Budżet nie jest z gumy"

Co ósme dziecko bez pieniędzy z programu Aktywny Rodzic. "Budżet nie jest z gumy"

Źródło:
tvn24.pl, PAP

PKO BP 6 maja 2025 roku wprowadzi zmiany w regulaminie bankowości elektronicznej, by dodatkowo zwiększyć bezpieczeństwo transakcji w internecie - poinformował bank w komunikacie. Wprowadzone zostaną "nowe limity dzienne na przelewy, które klienci robią w serwisie internetowym".

Największy bank w Polsce szykuje duże zmiany dla klientów. "Nowe limity dzienne"

Największy bank w Polsce szykuje duże zmiany dla klientów. "Nowe limity dzienne"

Źródło:
tvn24.pl

We wtorkowym losowaniu Eurojackpot nie padła główna wygrana, a kumulacja rośnie do 150 milionów złotych. W Polsce odnotowano wygraną w wysokości ponad 1,1 miliona złotych. Oto liczby, które wylosowano 21 stycznia 2025 roku.

Rośnie kumulacja w Eurojackpot. Duża wygrana w Polsce

Rośnie kumulacja w Eurojackpot. Duża wygrana w Polsce

Źródło:
tvn24.pl

Zarzut kradzieży usłyszał 52-latek, który w trakcie wykonywania remontu mieszkania miał ukraść pierścionek z brylantem o wartości pięciu tysięcy złotych. Mężczyzna nie przyznał się do winy.

Odzyskała skradziony pierścionek z brylantem i dowiedziała się, ile jest wart

Odzyskała skradziony pierścionek z brylantem i dowiedziała się, ile jest wart

Źródło:
tvn24.pl

Inspektorzy Przewodnika Michelin mają zakaz wstępu do restauracji we francuskim kurorcie narciarskim Megeve. To decyzja właściciela i szefa kuchni Marca Veyrata, który sześć lat temu wytoczył przewodnikowi kulinarnemu proces za zabranie mu jednej z gwiazdek - poinformował portal stacji CNN.

Szef kuchni nie chce gwiazdek Michelin. Zakazał inspektorom wstępu

Szef kuchni nie chce gwiazdek Michelin. Zakazał inspektorom wstępu

Źródło:
PAP, CNN

Zakończył się proces Piotra M. oskarżonego o spowodowanie wypadku, do którego doszło w maju 2023 roku w miejscowości Boksycka (województwo świętokrzyskie). Zginęło wtedy pięć osób, wracały z wesela.

Pijany i po narkotykach jechał o 97 kilometrów na godzinę za szybko. Zginęło pięć osób

Pijany i po narkotykach jechał o 97 kilometrów na godzinę za szybko. Zginęło pięć osób

Źródło:
PAP

Chwilę grozy przeżył nastolatek w autobusie miejskim jadącym przez Siedlce (Mazowieckie). Jeden z pasażerów przystawił mu nóż do gardła i zażądał pieniędzy. Zareagowała kierująca autobusem, która powiadomiła dyspozytora i dowiozła napastnika na pętlę. Tam czekała na niego policja.

Nożem groził nastolatkowi w autobusie, żądał pieniędzy. Kierująca postanowiła działać

Nożem groził nastolatkowi w autobusie, żądał pieniędzy. Kierująca postanowiła działać

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Zapadł wyrok w sprawie podwójnego zabójstwa na warszawskiej Białołęce. Jarosław K. za zabicie swojej 50-letniej siostry i jej 22-letniego syna usłyszał karę dożywocia. W uzasadnieniu wyroku sędzia podkreślał, że w jego ponad 30-letniej karierze nie spotkał się jeszcze z tak brutalną zbrodnią. Nieuzasadnioną, niezawinioną. Wyrok jest nieprawomocny.

Zabił siostrzeńca, później siostrę. Sąd: zbrodnia wyjątkowo brutalna, bez powodu. Wyrok

Zabił siostrzeńca, później siostrę. Sąd: zbrodnia wyjątkowo brutalna, bez powodu. Wyrok

Źródło:
tvnwarszawa.pl

W momencie wypowiadania słów przysięgi przez Donalda Trumpa jego dłoń nie leżała na Biblii, którą obok trzymała jego żona, Melania. Wielu internautów zastanawiało się, czy miało to jakikolwiek wpływ na samą przysięgę. Wyjaśniamy.

Trump nie położył dłoni na Biblii podczas zaprzysiężenia. Co to oznacza?

Trump nie położył dłoni na Biblii podczas zaprzysiężenia. Co to oznacza?

Źródło:
ABC, Reuters

Dla mnie najbardziej interesujące jest to, czego nie usłyszeliśmy - powiedział w "Faktach po Faktach" w TVN24 profesor Bohdan Szklarski. Amamerykanista i politolog komentował w programie wydarzenia wokół inauguracji Donalda Trumpa. Jak zauważył, "nie usłyszeliśmy ostrych deklaracji antychińskich" z ust Trumpa.

"Wysłał do prezydenta Chin sygnał: jak nie będziesz mnie denerwować, to widzisz, mogę być łagodniejszy"

"Wysłał do prezydenta Chin sygnał: jak nie będziesz mnie denerwować, to widzisz, mogę być łagodniejszy"

Źródło:
TVN24

Rząd przyjął projekty nowelizacji ustawy o ochronie zdrowia - poinformowała ministra zdrowia Izabela Leszczyna. Ministra wyjaśniła, że regulacje będą dotyczyć rynku e-papierosów. Nowe przepisy mają wprowadzać zakaz ich sprzedaży osobom niepełnoletnim, dotyczą także produktów, które nie zawierają nikotyny.

Zakaz dla nieletnich. Jest decyzja rządu

Zakaz dla nieletnich. Jest decyzja rządu

Źródło:
tvn24.pl, PAP
Brat ministra Ziobry pozorował pracę? Jest zawiadomienie do prokuratury

Brat ministra Ziobry pozorował pracę? Jest zawiadomienie do prokuratury

Źródło:
tvn24.pl
Premium

W czasie posiedzenia komisji sprawiedliwości doszło do sporu o poprawkę PSL do ustawy incydentalnej, która zakłada, że w kwestii ważności wyborów prezydenckich w 2025 roku orzekać będzie 15 najstarszych stażem w Sądzie Najwyższym sędziów z izb: Karnej, Cywilnej oraz Pracy i Ubezpieczeń Społecznych. Gdy posłanka KO Barbara Dolniak broniła argumentacji wnioskodawcy, posłowie PiS zareagowali śmiechem i niewybrednym komentarzem o "głupocie" posłanki.

Posłowie PiS wyśmiewają posłankę, mówią o jej "głupocie"

Posłowie PiS wyśmiewają posłankę, mówią o jej "głupocie"

Źródło:
PAP, TVN24

Według byłego premiera mniejsze miasta i gminy zostały skrzywdzone przy podziale środków budżetowych. Mateusz Morawiecki uważa, że więcej pieniędzy na mieszkańca przypadło dużym miastom. Wyjaśniamy, co polityk pomija w swoich wywodach.

Morawiecki: "skrajnie niesprawiedliwie" podzielono subwencje dla samorządów. A czego nie mówi

Morawiecki: "skrajnie niesprawiedliwie" podzielono subwencje dla samorządów. A czego nie mówi

Źródło:
Konkret24

Obecne w pyle drogowym wielopierścieniowe węglowodory aromatyczne (WWA) mogą być niebezpieczne dla zdrowia. Są one substancjami rakotwórczymi. Im większe natężenie ruchu, szczególnie w centrum miasta, tym ich stężenie jest wyższe - wynika z przeprowadzonych w Warszawie badań dr Sylwii Dytłow z Polskiej Akademii Nauk.

WWA szkodzi warszawiakom. Wysokie stężenie substancji rakotwórczych w pyle drogowym

WWA szkodzi warszawiakom. Wysokie stężenie substancji rakotwórczych w pyle drogowym

Źródło:
PAP

Zima zaatakowała na południowym wybrzeżu Stanów Zjednoczonych. Śnieg obficie sypie tam, gdzie nawet słabe opady są rzadkością. Trudne warunki pogodowe szczególnie mocno dotknęły Houston w Teksasie, gdzie władze odradzają wyjeżdżanie na drogi. W całym kraju odwołano tysiące lotów.

"To nie jest normalny widok". Zwykle nie ma tam śniegu, teraz dzieje się to

"To nie jest normalny widok". Zwykle nie ma tam śniegu, teraz dzieje się to

Aktualizacja:
Źródło:
CNN, NWS, Reuters, eu.jsonline.com

Serwis BBC Travel przygotował zestawienie 25 najlepszych miejsc z całego świata, które warto odwiedzić w 2025 roku. W tych lokalizacjach turyści mają poczuć się mile widziani i nie zostać przytłoczeni liczbą przyjezdnych. Na czele rankingu znalazła się Dominika.

Turyści mile widziani. Ranking 25 najlepszych miejsc

Turyści mile widziani. Ranking 25 najlepszych miejsc

Źródło:
PAP, BBC

Prezydent Stanów Zjednoczonych Donald Trump podpisał zaraz po przysiężeniu kilkadziesiąt rozporządzeń i dokumentów, między innymi ogłaszając stan wyjątkowy na granicy z Meksykiem, znosząc prawo ziemi, wstrzymując egzekwowanie ustawy o TikToku i ułaskawiając osoby skazane za szturm na Kapitol w 2021 roku. Przedstawiamy najważniejsze decyzje Trumpa podjęte w pierwszym dniu prezydentury.

Lawina rozporządzeń Trumpa. Lista najważniejszych decyzji

Lawina rozporządzeń Trumpa. Lista najważniejszych decyzji

Aktualizacja:
Źródło:
PAP, NYT
"Po maleńkie torciki ustawiały się ogromne kolejki". Skąd się wziął Dzień Babci?

"Po maleńkie torciki ustawiały się ogromne kolejki". Skąd się wziął Dzień Babci?

Źródło:
tvn24.pl
Premium