Swiatłana Cichanouska, kandydatka białoruskiej opozycji na prezydenta, przyjechała w środę do Warszawy. Swoją wizytę rozpoczęła od spotkania z premierem Mateuszem Morawieckim. Później razem z szefem rządu pojawiła się w Domu Białoruskim. - Dla nas Łukaszenka nie ma już legitymacji, nie możemy przyjmować Łukaszenki jako przywódcy, nie jesteśmy gotowi powierzyć mu naszego kraju - mówiła.
Kontrkandydatka w wyborach prezydenckich Alaksandra Łukaszenki - Swiatłana Cichanouska w środę przebywa z wizytą w Warszawie. Tuż przed godziną 9 pojawiła się w kancelarii premiera, gdzie spotkała się z Mateuszem Morawieckim.
"Naszemu społeczeństwu pomogą tylko nowe, sprawiedliwe wybory"
Później Cichanouska i premier pojechali do Domu Białoruskiego, gdzie spotkali się z mniejszością białoruską mieszkającą w Polsce. - Dziękuję Polsce za przyjęcie mnie i wszystkich ludzi, którzy zostali zmuszeni do wyjazdu z Białorusi - mówiła liderka białoruskiej opozycji.
Dodała, że na Białorusi "są trudne czasy, ale z drugiej strony radosne, bo to, co się odbywa pokazuje, że naród białoruski się obudził i zaczął walczyć o swoje prawa". - Dla nas Łukaszenka nie ma już legitymacji, nie możemy przyjmować Łukaszenki jako przywódcy, nie jesteśmy gotowi powierzyć mu naszego kraju. Dlatego jesteśmy przekonani, że naszemu społeczeństwu pomogą tylko nowe, sprawiedliwe wybory, by wybrać prawdziwego prezydenta - powiedziała.
- Jestem przekonana, że po nowych wyborach będziemy podtrzymywać dobre stosunki z rządem polskim i że będzie nas podtrzymywać również i moralnie, i finansowo, bo nasza sytuacja zbliża się do progu przepaści gospodarczej - podkreśliła liderka białoruskiej opozycji. Zapewniała, że "nasze przyjacielskie stosunki będą kontynuowane i będą rozkwitały".
Morawiecki: Europa jest otwarta na Białoruś, Europa jest otwarta dla narodu białoruskiego
Głos zabrał też premier Morawiecki. - Polska jest otwartym domem dla wszystkich Białorusinów, którzy potrzebują pomocy. W ramach naszego programu "Solidarni z Białorusią" pomagamy osobom represjonowanym, staramy się wspierać środowiska białoruskie, które niosą pieśń wolności na Białoruś, walczą o demokratyczną, wolną, suwerenną Białoruś - powiedział. Przypominał, że Polska apelowała wkrótce po wyborach na Białorusi o spotkanie Rady Europejskiej, która - podkreślił - wyraziła swoją jednoznaczną opinię. - Cała Unia Europejska wspiera naród białoruski w jego prawie do wyrażenia swojej woli, do życia w wolności, w demokracji - zapewniał Morawiecki. - Przedstawimy wkrótce plan gospodarczy dla narodu białoruskiego, dla państwa białoruskiego, który ma na celu pokazanie, że Europa jest otwarta na Białoruś, Europa jest otwarta dla narodu białoruskiego - zapowiedział premier.
Przekazał też Cichanouskiej symboliczne klucze do nowej siedziby Domu Białoruskiego w Warszawie.
Wykład na UW, spotkanie z szefem "Solidarności"
W środę Cichanouska ma jeszcze zaplanowany wykład na Uniwersytecie Warszawskim, a po południu spotka się z szefem NSZZ "Solidarność" Piotrem Dudą.
W czwartek ma wziąć udział w Forum Ekonomicznym 2020 w Karpaczu i spotkać się z liderem PO Borysem Budką.
Czytaj więcej: Cichanouska w TVN24: jestem gotowa zostać prezydentem przejściowym, by zorganizować nowe wybory
"Polska w końcu zaczęła być jakimś graczem"
O wizycie Cichanouskiej w Warszawie mówił rano w TVN24 Michał Broniatowski, dziennikarz Politico i portalu Onet. - Muszę wyrazić radość, że Polska w końcu zaczęła być jakimś graczem w tej całej historii. Pierwsza podróż pani Cichanouskiej na wygnaniu jest właśnie do Polski. Będzie mogła tutaj porozmawiać i przedstawić punkt widzenia białoruskiej opozycji - powiedział.
Podkreślał, że Cichanouska "została uznana międzynarodowo jako przedstawicielka białoruskiej opozycji, zarówno przez Unię Europejską, jak i Organizację Narodów Zjednoczonych".
- Jest w Polsce, będzie przemawiać, a trzeba pamiętać, że jest świetnym mówcą. Myślę, że Polacy dowiedzą się więcej, co się dzieje na Białorusi, i poznają punkt widzenia Białorusinów - dodał Broniatowski.
Jego zdaniem najważniejszą formą pomocy, którą powinno zająć się polskie MSZ, jest "wsparcie instytucji społecznych, niezależnych na Białorusi".
Spotkanie Łukaszenki z Putinem, by "handlować niepodległość za możliwość pozostania u władzy"
Broniatowski był też pytany o przyszłość Alaksandra Łukaszenki. - W najbliższych dniach ma zapisane w notesiku spotkanie oko w oko z prezydentem Rosji Władimirem Putinem. Nie wiem, czy to będzie jakieś decydujące spotkanie, ale niewątpliwie będzie poświęcone handlowaniu niepodległością Białorusi za możliwość pozostania Łukaszenki u władzy - mówił dziennikarz.
- Nie sądzę jednak, żeby Rosjanie zamierzali go przy tej władzy utrzymać, bo to jest człowiek, który jest bardzo słabo kontrolowalny i oni to wiedzą - zaznaczył gość TVN24.
Jego zdaniem "na tronie w Mińsku zostanie osadzony człowiek, który będzie przychylny Rosji". - Niestety to będzie najlepszy z możliwych scenariuszy dla Białorusi. Jeśli kosztem uzależnienia od Moskwy Białorusini będą mogli żyć w kraju demokratycznym, kierującym się wartościami takimi, jak reszta Europy, to już będzie czymś bardzo ważnym. Nie sądzę, żeby mogli uzyskać pełną swobodę od wpływu Rosji - ocenił.
Źródło: TVN24
Źródło zdjęcia głównego: TVN24