Polski kapitan był oskarżony o przemyt kokainy. Spędził półtora roku w meksykańskim więzieniu

Źródło:
TVN24
Fragment reportażu "Uwolnić kapitana"
Fragment reportażu "Uwolnić kapitana"TVN24
wideo 2/2
Fragment reportażu "Uwolnić kapitana"TVN24

Prawie ćwierć tony najczystszej kolumbijskiej kokainy miał przemycać do Meksyku polski marynarz, kapitan Andrzej Lasota. Wartość ujawnionego narkotyku określono na około 30 milionów dolarów. Po aresztowaniu Polaka meksykańska prokuratura zażądała wieloletniego więzienia. Kapitan przez ponad półtora roku czekał na proces w jednym z najcięższych meksykańskich więzień. W domu zostały jego żona, dzieci i wnuki. Reportaż "Uwolnić kapitana" Ewy Galicy i Jakuba Stachowiaka.

Andrzej Lasota o pracy marynarza marzył od podstawówki. Jako 15-latek wyjechał do Darłowa, by zacząć naukę w technikum rybołówstwa. Zaliczył wszystkie szczeble morskiej kariery. Zaczynał od małych jednostek pływających po Bałtyku. Ukoronowaniem kariery było dowodzenie oceanicznymi statkami. - On, jak skończył 15 lat, tak do tej pory pływa. W tym roku będzie miał 50 lat, kiedy jest związany z morzem - mówi żona marynarza Mariola Lasota. - To jest dla niego numer jeden w życiu. To jest jego siła, to jest jego moc, jego pasja, to jest chyba największa miłość. Nie wyobrażam sobie tego człowieka, że on nie będzie na morzu – dodaje. Syn marynarza Jakub Lasota przyznaje, że jego ojciec ciągle się edukował i przeprowadzał wewnętrzne kursy.

ZOBACZ CAŁY REPORTAŻ NA TVN24GO >>>

To miał być jeden z jego ostatnich rejsów przed emeryturą. Kapitan Lasota płynął statkiem UBC Savannah pod cypryjską banderą. Trasę rozpoczął w lutym 2019 roku w amerykańskim porcie w Corpus Christi. Celem była kolumbijska Barranquilla. – To był normalny rejs, normalne przygotowania, normalne życie i nawet w czasie rejsu tak było, że mieliśmy kontakt, rozmawialiśmy – wspomina Mariola Lasota. – Miał być powrót, ale trochę się przedłużyło – dodaje.

Andrzej Lasota od czasów młodości marzył o karierze marynarzaTVN24

"Kazał zamknąć ładownię i natychmiast wezwał służby"

Nic nie wskazywało na to, że sprawy zaczną iść w złym kierunku. W Kolumbii kapitan Lasota dowiedział się, że musi płynąć dalej, do Altamiry, portu w Meksyku, ponieważ na statek nie dotarł jego zmiennik. Na redzie w Altamirze statek kapitana Lasoty pojawił się 19 lipca 2019 roku. UBC Savannah miał w ładowniach ponad 16 tysięcy ton koksu metalurgicznego. Rozładunek zaczął się trzy dni później i wtedy zaczęły się problemy.

- Mama mnie poinformowała, że tata ma kłopoty. Napisałem do taty wiadomość na Messengerze, ale on odesłał mnie do mamy, że ona ma więcej szczegółów – wspomina Jakub Lasota. Córka kapitana Karolina Lasota opowiada, że rodzina została powiadomiona, że na statku pojawiły się dziwne pakunki. – On to zgłosił, ale w związku z tym, że podejrzewają, że to są substancje podpadające pod narkotyki, to wiadomo, że w związku z tym mogą być kłopoty – dodaje.

W czasie rozładunku, na dnie jednej z ładowni, drugi oficer zauważył ukryte pakunki. Wezwano policję. Sytuacja zrobiła się nerwowa, bo Meksykanie uznali, że mają do czynienia z przemytem narkotyków. Po zważeniu i sprawdzeniu, policja była pewna, że przechwyciła prawie 225 kilogramów kolumbijskiej kokainy. Rozpoczęły się przesłuchania załogi. Co ważne dla dalszego ciągu tej historii - marynarze zgodnie twierdzili, że nie mają pojęcia, skąd w ładowni znalazły się narkotyki i że dopełniono wszelkich procedur związanych z powiadomieniem władz.

- Zanim przyszła policja i służby mundurowe, on już nas informował i firmę, jak to wyglądało – mówi Karolina Lasota. – Oczywiście, my nie znaliśmy tych procedur, kogo powinien poinformować, jak to powinno wyglądać. Natomiast my wiemy, że poinformował firmę i powiedział, że te dziwne opakowania znalazł drugi oficer. On powiadomił pierwszego oficera, a ten natychmiast pojawił się u kapitana – tłumaczy i zapewnia, że jej ojciec postąpił zgodnie z Kodeksem ISPS (Międzynarodowym kodeksem ochrony statku i obiektu portowego). – Kazał zamknąć ładownię i natychmiast wezwał służby – dodaje.

Meksykańskie służby znalazły na statku prawie ćwierć tony kolumbijskiej kokainyelsodetampico.com

"Spali na betonie, na własnych butach"

Ruszyło śledztwo. Kilka dni po odnalezieniu narkotyków na statku znowu pojawiły się wojsko i policja. Kapitana Lasotę i jego załogę zakuto w kajdanki i zabrano do aresztu - w sumie trzech Polaków i 19 filipińskich marynarzy. Załodze postawiono zarzuty wprowadzenia na teren Meksyku zakazanych substancji. Groziło za to nawet 25 lat odsiadki. Prokuratura i policja nie uwierzyły załodze, że narkotyki warte około 30 milionów dolarów zostały na statek podrzucone w Kolumbii.

- Ja dopiero sobie to wszystko uświadomiłam, jak zobaczyłam zdjęcia z tej operacji. Dopiero później się dowiadywałam, jak mniej więcej wyglądało to aresztowanie, że oni schodzili (ze statku) w kajdanach, więc te pierwsze dni to był jeden wielki płacz, niedowierzanie i strach – mówi Mariola Lasota.

Załoga statku trafiła do jednego z owianych złą sławą meksykańskich więzień. – Warunki tam były katastrofalne. My się nie spodziewaliśmy tego, jak tam jest. Wiemy, że spali na betonie, na własnych butach. Na początku nie mieli bielizny do przebrania. Oni mówią, że jak zobaczyli chleb, to praktycznie płakali. To więzienie było częściowo pod chmurą, że można było widzieć gwiazdy nocą – wyjaśnia Karolina Lasota. – Mówili, że się boją, bo szczury biegają. My sobie tego nawet nie umieliśmy wyobrazić, co musi czuć osoba, która całe życie wykonuje swoje obowiązki, a tu nagle trafia do takiego miejsca – dodaje.

- To był moment, kiedy myśmy zdali sobie sprawę, w jakim kraju on jest. Jak ja zobaczyłam te kartele, to był moment, że ja się z nim już pożegnałam. On mi normalnie powiedział, że załoga odkryła to na statku i powiedział: "Pamiętaj, ani ja, ani załoga, nikt z nas tego nie zrobił. Myśmy tego nie zrobili". Dla mnie to było wystarczające, ja znam tego człowieka – podkreśla Mariola Lasota.

Kapitan Lasota zostaje w Meksyku

Wszyscy członkowie załogi UBC Savannah pierwszy miesiąc spędzili razem. Nadzieja na zmianę ich położenia pojawiła się na początku września 2019 roku, po miesiącu odsiadki, kiedy wezwano ich na rozprawę do sądu. Rozprawy standardowo są rejestrowane. Na nagraniu widać część załogi statku, między innymi kapitana Lasotę.

- Wprowadził na terytorium Meksyku 224 kilogramów, 789 gramów i 400 miligramów kokainy, co jest wykroczeniem wobec zdrowia publicznego Meksyku – brzmiał zarzut. Sąd uznał ostatecznie, że za kratkami powinien zostać tylko dowódca statku i zwolnił najpierw dwóch polskich oficerów, a potem 19 filipińskich członków załogi. Andrzej Lasota w areszcie został sam.

- To jego zachowanie podczas rozpraw, które miało miejsce w tutejszym sądzie, kiedy był wyzywający i śmiał się głośno. To traktuję, na tym etapie postępowania, jako brak szacunku dla toczącego się postępowania. Jeśli nie okazał szacunku sędziemu, to równie dobrze można domniemywać, że nie okazał szacunku prawu, którym ten kraj się rządzi - powiedział sędzia.

- Wysoki Sądzie, moje zachowanie nie miało na celu ani obrażenie Wysokiego Sądu, ani obrażenie prokuratora. Po prostu niespójność niektórych faktów wywołała uśmiech na twarzy. Nie ma to nic wspólnego z brakiem respektu - bronił się kapitan.

- W takim razie obrona będzie miała czas na to, żeby można było pokazać, że jest inaczej – odparł sędzia.

Rozmowa z autorką i bohaterem reportażu
Rozmowa z autorką i bohaterem reportażu

ZOBACZ CAŁĄ ROZMOWĘ Z KAPITANEM LASOTĄ NA TVN24GO >>>

"Bardzo ciężko oddychał, urywał wyrazy"

Adwokat i tłumacz Juan Godoy ocenia, że meksykańska prokuratura uważała, że dowody nie wskazują na to, aby kapitan nie wiedział na temat tego ładunku. – My jesteśmy przekonani, że on nie miał nic wspólnego z tą sprawą i to wynika klarownie z dowodów. W tym przypadku jest to na tyle ciekawe, że według prawa morskiego odpowiedzialny za ładunek nie jest kapitan, tylko drugi oficer. W zakresie obowiązków kapitana nie ma pilnowania ładunku. Meksykański sąd tego nie wiedział – zwraca uwagę prawnik.

Sytuacja Lasoty pogorszyła się nie tylko ze względu decyzje sądu i samotny pobyt w więzieniu. Kapitan nagle poważnie zachorował. Nie było wiadomo, czy to koronawirus czy inna choroba zakaźna. Rodzina odchodziła od zmysłów.

- Zadzwoniło do nas więzienie, a że mówią tylko po hiszpańsku, my nic nie rozumiemy. To była dla nas bardzo dziwna godzina. Nie wiedzieliśmy, co oni chcą nam przekazać, ale wiedzieliśmy, że coś się stało, bo więzienie nigdy nie dzwoniło – mówi Mariola Lasota. - Po dwóch dniach ledwo żył. Udało mu się zadzwonić do nas, ale bardzo słabo mówił, bardzo ciężko oddychał, urywał wyrazy. Tylko powiedział, że stracił przytomność, jest w bardzo ciężkim stanie i prosił więzienie, aby nas powiadomili - dodaje.

Kapitan przeżył niemal cudem. Po wyleczeniu przeniesiono go do odległego o prawie tysiąc kilometrów ciężkiego zakładu karnego w Tepic. Lasota nie znał języka, w zakładzie wyróżniał się kolorem skóry i pochodzeniem. W celi siedział z członkami karteli narkotykowych. - To drugie więzienie jest o zaostrzonym rygorze. Tam przebywają osoby po wyrokach i to po ciężkich zbrodniach, morderstwach - przekazuje Karolina Lasota.

Adwokat i tłumacz Juan GodoyTVN24

"Są procedury, ale jak widać w Meksyku one nie obowiązują"

W tym czasie prokuratura kończyła swoje śledztwo. Wydawało się, że nikogo nie interesowało, skąd pochodziła kokaina, kto ją ukrył na statku i kto miał ją odebrać. Znaleziono winnego, skonfiskowano narkotyki. Prokurator zaproponował kapitanowi ugodę: w zamian za przyznanie się do winy obiecał niższą karę i odsiedzenie jej w Polsce. Andrzej Lasota odmówił.

- Wydaje nam się, że chodzi tutaj o politykę, że jest to pewien "power struggle" pomiędzy marynarką wojenną, prokuratorem, który ma wielkie ambicje polityczne, a prezydentem – mówi sekretarz generalny firmy InterManager kpt. Kuba Szymański. – Jak w każdym kraju, różne partie mają różne interesy. Chodzi o to, że narkotyki są bardzo ważnym źródłem dochodów dla wielu ludzi, a jednocześnie są wielkim problemem dla państwa. Następuje tutaj wielka walka, a nasz kapitan znalazł się w jej centrum – podkreśla.

W maju 2020 roku Andrzej Lasota został formalnie oskarżony. Groziło mu nawet 25 lat więzienia. Proces Polaka odbywał się w odległym o 800 kilometrów od więzienia mieście Ciudad Victoria. Początek przewodu sądowego kilka razy przesuwano ze względu na szalejącą pandemię. W dniu rozpoczęcia rozprawy kapitan Andrzej Lasota miał już za sobą 20 miesięcy odsiadki. Obrona kapitana i on sam konsekwentnie twierdzili, że ładunek z narkotykami został podrzucony podczas załadunku w porcie Barranquilla w Kolumbii.

- Po pierwsze nie zgadza się czas, po drugie nic nie meldowano nikomu. Może zauważyli, ale nie zameldowali. Natomiast pakunki odkrył drugi oficer – broni się kapitan Lasota.

Kpt. Kuba Szymański sytuację tę porównuje do przykładu kapitana samolotu aresztowanego za to, że w bagażu jednego z pasażerów znaleziono narkotyki. – Nie do pomyślenia sprawa. Co kapitan ma do bagażu? Więc jak w tej sytuacji kapitan ma być odpowiedzialny za dobrze ukryte narkotyki w tysiącach ton węgla, który przewozi? – pyta. – Dlatego przepisy przewidują, że jeśli znajdziemy kontrabandę, to obowiązują procedury i jak widać, w Meksyku one nie obowiązują – uważa.

W tym samym porcie już po zatrzymaniu Lasoty odkryto na dwóch innych statkach podobne ładunki narkotyków. Obie jednostki płynęły z tego samego portu, co statek Polaka. Wszystkie zatrzymane statki zostały zarekwirowane na czas trwania śledztwa. Informatorzy "Superwizjera" w Meksyku twierdzą, że prokuratura w zamian za wydanie statków żądała od armatorów po trzy miliony dolarów w gotówce.

Wyrok

Hiszpański prawnik Juan Godoy od miesięcy pomagał Lasocie. W sądzie na rozprawie był jego tłumaczem. Tuż przed wylotem na proces adwokat poinformował rodzinę o tym, czego będzie można spodziewać się na rozprawie. Zapewnia członków rodziny kapitana, że jest dobrze przygotowany do tej sprawy.

18 marca w dniu rozprawy Mariola Lasota otrzymała telefon od prawnika. – Dzwonię powiedzieć, że już się skończyła dzisiejsza sesja, mowy końcowe. Wszystko szło według planu, pozostaje nam czekać do jutra i wtedy zostanie ogłoszony werdykt – raportuje Juan Godoy.

Następnego dnia, zgodnie z zapowiedzią, mecenas zadzwonił jeszcze raz do członków rodziny kapitana. – Już się skończyła sprawa. Uniewinniony – oświadcza Juan Godoy. – Wróci teraz do aresztu. W ciągu 48 godzin musi być stamtąd wydany, ale to jest tylko kwestia formalności – dodaje.

Mariola Lasota musiała czekać na powrót męża do domu ponad 20 miesięcyTVN24

"Prokurator powiedział, że to ja jestem przestępcą"

Na powrót kapitana Lasoty na szczęście nie trzeba było czekać tygodniami. Marynarz w tajemnicy przyleciał cztery dni po uniewinnieniu. Nie chciał, by na lotnisku witały go media - wolał jak najszybciej dojechać do domu i spotkać się z rodziną. – Z góry byłem nastawiony na to, że wyjdę. To było najważniejsze. Zresztą do żony powiedziałem na początku: ja do was wrócę, tylko nie zaraz - mówi kapitan Andrzej Lasota. Przyznaje, że tęsknił za rodziną: - Najbardziej za wnukami.

Kapitan podkreśla, że w żadnym momencie nie dopuszczał myśli, że nie zostanie wypuszczony. Zwraca uwagę, że prokurator oficjalnie żądał 10 lat więzienia, ale chciał znacznie większej kary. - Prywatnie życzyłby sobie 25 lat – tłumaczy. Na pytanie, co myślał w momencie, gdy pierwszy raz usłyszał zarzuty, odpowiedział, że nie miał czasu na myślenie o tym. – Ja miałem załogę pod sobą w tym czasie. Musiałem myśleć, jak zrobić, żeby jak najmniej ludzi zostało, a najlepiej sam. Nigdy nie zostałem przesłuchany przez prokuraturę ani śledczych. Nikt mnie nie próbował przesłuchać, a na moją sugestię, żeby ludzi przesłuchać na burcie, prokurator powiedział, że to ja jestem przestępcą i to ja mam iść do więzienia – dodaje.

Kapitan Andrzej Lasota został uniewinniony przez sąd w MeksykuTVN24

O pobycie w meksykańskich więzieniach przyznaje, że najtrudniejsze było "zabicie czasu, czyli walka ze stresem". – Ja to robiłem w najprostszy sposób, jaki mam wypróbowany: biegałem. Robiłem średnio 12 kilometrów dziennie marszobiegu – opowiada. Zapytany o plany na przyszłość, mówi że on jest od wykonywania planów, a nie ich ustalania. Rozważa powrót na morze. – Nie chciałbym, żeby się zmarnowało, co się udało zrobić – dodaje.

Mariola Lasota podkreśla, że jest dumna z męża, że wytrzymał w Meksyku. – Baliśmy się niesamowicie. Miałam w życiu wiele szczęśliwych dni, ale ten moment, kiedy usłyszałam, że jest niewinny był najszczęśliwszy – mówi. Nie wierzy, że mąż będzie chciał przejść na emeryturę. – Przecież morze to jest numer jeden w jego życiu – przyznaje. Zapytana, czy nie będzie się teraz obawiać o męża, odpowiada: "pojadę z nim".

ZOBACZ CAŁY REPORTAŻ NA TVN24GO >>>

Autorka/Autor:Ewa Galica, Jakub Stachowiak, asty/b

Źródło: TVN24

Źródło zdjęcia głównego: TVN24

Pozostałe wiadomości

Rosyjski statek szpiegowski został eskortowany na Morzu Irlandzkim z dala od obszaru, gdzie znajdują się podmorskie rurociągi, a także kable energetyczne i internetowe - podał brytyjski dziennik "Guardian".

Na wodzie rosyjska jednostka, na dnie ważne kable. Ruch Irlandczyków

Na wodzie rosyjska jednostka, na dnie ważne kable. Ruch Irlandczyków

Źródło:
The Guardian

Były rektor dawnego Collegium Humanum (dzisiaj Uczelnia Biznesu i Nauk Stosowanych Varsovia) Paweł C. opuścił areszt tymczasowy w Katowicach i wrócił do domu w Warszawie. C. jest podejrzany w wielowątkowej aferze dotyczącej między innymi wydawania dyplomów za pieniądze.

Były rektor Collegium Humanum opuścił areszt

Były rektor Collegium Humanum opuścił areszt

Źródło:
PAP, tvnwarszawa.pl
Tolkien, Hamlet i queerowa ikona. "Jestem szczęśliwy, że w mojej karierze pojawił się Gandalf"

Tolkien, Hamlet i queerowa ikona. "Jestem szczęśliwy, że w mojej karierze pojawił się Gandalf"

Źródło:
tvn24.pl
Premium

- Definitywnie kończy się okres pogody z mżawkami, zamgleniami i słabym wiatrem. W najbliższych dniach diametralnie zmieni się cyrkulacja - na typowo zachodnią, więc przed nami ochłodzenie i dynamicznie zmieniające się warunki atmosferyczne - mówi synoptyk tvnmeteo.pl Tomasz Wakszyński.

"Efekt morza", nietypowe burze, wichury, niż genueński. Czeka nas trudny czas

"Efekt morza", nietypowe burze, wichury, niż genueński. Czeka nas trudny czas

Źródło:
tvnmeteo.pl

Mieli tu być dwa tygodnie, właśnie leci trzeci miesiąc. Mieszkańcy trzech kamienic w sercu Łodzi starają się oswoić myśl, że do domów być może nie wrócą nawet na święta Bożego Narodzenia. 25 metrów pod ich domami znajduje się maszyna drążąca tunel kolejowy. Jej praca stanowi zagrożenie, że budynki runą - tak, jak na początku września runęła oficyna przy 1 Maja 23. - Nikt z nas nie wie, kiedy to się skończy. Dawno już brakło nam cierpliwości - zaznaczają. 

Polski "Terminal". Trzy miesiące temu utknęli w hotelu

Polski "Terminal". Trzy miesiące temu utknęli w hotelu

Źródło:
tvn24.pl

To jest duży problem, bo nawet jak machnę ręką i zapłacę ten rachunek, to nic to nie da. Będę co chwilę taki dostawać. Jak nie sześć, to dziesięć albo i sto tysięcy złotych - mówi w rozmowie z biznesową redakcją tvn24.pl pani Karolina, właścicielka mieszkania w Warszawie. Wcześniej dopłaty za wodę sięgały stu złotych, teraz dostała fakturę na kwotę sześćdziesiąt razy wyższą.

Sześćdziesiąt razy więcej za wodę. "Jak to jest możliwe?"

Sześćdziesiąt razy więcej za wodę. "Jak to jest możliwe?"

Źródło:
tvn24.pl

W wieku 101 lat zmarł Olav Thon, potentat nieruchomości i turystyki w Norwegii. Był właścicielem kilkudziesięciu centrów handlowych i hoteli w północnej Europie. Jego majątek wyceniano na 25 miliardów koron (około 9,3 miliarda złotych).

Olav Thon nie żyje. Miał 101 lat

Olav Thon nie żyje. Miał 101 lat

Źródło:
PAP

Prezydent Wołodymyr Zełenski powiedział, że ewentualne rozmowy z Rosją są możliwe "pod warunkiem, że Ukraina nie będzie osamotniona i będzie silna". - Powinniśmy zrobić wszystko, żeby w przyszłym roku wojna skończyła się na drodze dyplomatycznej - dodał Zełenski w rozmowie z nadawcą publicznym Suspilne.

"Jak można negocjować z zabójcą?". Zełenski: żeby rozmawiać, nie możemy zostać sam na sam z Rosją

"Jak można negocjować z zabójcą?". Zełenski: żeby rozmawiać, nie możemy zostać sam na sam z Rosją

Źródło:
PAP, Suspilne

Rząd Rosji postanowił tymczasowo ograniczyć eksport wzbogaconego uranu do Stanów Zjednoczonych - przekazała w piątek agencja Reutera. Jak dodano, decyzja została podjęta na polecenie prezydenta w odpowiedzi na zakaz importu uranu ogłoszony wcześniej przez USA.

"Decyzja na polecenie prezydenta". Rosja reaguje na amerykański zakaz

"Decyzja na polecenie prezydenta". Rosja reaguje na amerykański zakaz

Źródło:
PAP

Dzieci i młodzież potrafią wydać spore pieniądze na zakup wirtualnych skrzynek z nagrodami. Eksperci ostrzegają, że w ten sposób młodzi ludzie są wciągani w uzależnienie od hazardu. Działalność firm, które na tym zarabiają, umożliwiają luki prawne i przestarzałe przepisy. - Świat technologiczny bardzo przyspieszył, regulacje nie nadążają - mówi w rozmowie z redakcją biznesową tvn24.pl prawniczka dr Justyna Grusza-Głębicka.

"Świat technologiczny bardzo przyspieszył, regulacje nie nadążają"

"Świat technologiczny bardzo przyspieszył, regulacje nie nadążają"

Źródło:
tvn24.pl

Dane pokazują, że w Polsce brakuje około 500 onkologów. Studenci kierunków medycznych niechętnie wybierają tę specjalizację. Studenckie Onko-Forum chce to zmienić. - Stawiamy sobie za cel przedstawienie onkologii jako dziedziny oferującej nam nieograniczone możliwości rozwoju zawodowego oraz realnego wpływu na zdrowie pacjentów - mówi Paulina Kalman, prezeska SOF, studentka 6. roku kierunku lekarskiego w Warszawskim Uniwersytecie Medycznym.

Brakuje onkologów, chcą to zmienić. "Onkologia to jest przyszłość"

Brakuje onkologów, chcą to zmienić. "Onkologia to jest przyszłość"

Źródło:
tvn24.pl, TVN24

Prezydent Andrzej Duda podpisał ustawę o opodatkowaniu wyrównawczym - poinformowała Kancelaria Prezydenta RP. Nowy podatek ma objąć kilka tysięcy firm.

Nowy podatek od stycznia

Nowy podatek od stycznia

Źródło:
PAP

Policjanci zatrzymali 43-latka, który znęcał się nad swoją żoną. O tym, że ojciec wszczął w domu awanturę, funkcjonariuszy powiadomiła 12-letnia córka. Mężczyzna, gdy wytrzeźwiał, usłyszał zarzut znęcania się. Decyzją sądu trafił na trzy miesiące do aresztu. Grozi mu do pięciu lat pozbawienia wolności.

Wszczął awanturę i rozlał w domu benzynę. Jego 12-letnia córka zadzwoniła na policję

Wszczął awanturę i rozlał w domu benzynę. Jego 12-letnia córka zadzwoniła na policję

Źródło:
tvn24.pl

Na Kontakt24 otrzymaliśmy informację o wypadku w podwarszawskim Milanówku podczas prac z drewnem. Ranna została kobieta, której rękę wciągnęła piła. Poszkodowana trafiła do szpitala.

Wypadek podczas prac z drewnem. Piła wciągnęła kobiecie rękę

Wypadek podczas prac z drewnem. Piła wciągnęła kobiecie rękę

Źródło:
Kontakt24, tvnwarszawa.pl

"Przez 23 lata miałem zaszczyt reprezentować Was w parlamencie" - napisał w sobotę w mediach społecznościowych Bogdan Klich. Poinformował swoich zwolenników, że w związku z powołaniem na ministra pełnomocnego-chargé d’affaires Ambasady RP w USA złożył mandat senatora.

Klich złożył mandat senatora. W związku z nowym powołaniem

Źródło:
PAP

Policja z Piaseczna zatrzymała dwóch 18-latków. Powodem były narkotyki. Zdradziło ich nerwowe zachowanie na widok funkcjonariuszy. Nastolatkowie usłyszeli zarzuty.

Wpadli, siedząc na ławce w parku

Wpadli, siedząc na ławce w parku

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Premier Donald Tusk opublikował w mediach społecznościowych prawyborczą ankietę dla internautów, pisząc, że "w poniedziałek wyniki wielkiego sondażu, w piątek prawybory, a w sobotę ogłoszenie wyników". W przyszłym tygodniu w Koalicji Obywatelskiej zapadnie decyzja, kto będzie kandydatem klubu na prezydenta - Radosław Sikorski czy Rafał Trzaskowski.

Przyszły tydzień w KO pod znakiem prawyborów. Premier sonduje wśród internautów

Przyszły tydzień w KO pod znakiem prawyborów. Premier sonduje wśród internautów

Źródło:
tvn24.pl, PAP

Na Bałtyku przewróciła się łódź rybacka. Dwóch członków załogi zostało wyciągniętych z wody przez statek ratowniczy, są cali i zdrowi. Trzeci z rybaków, nieprzytomny, został wyrzucony przez wodę na plażę. Po przywróceniu funkcji życiowych trafił do szpitala, gdzie niestety zmarł.

Łódź przewróciła się na Bałtyku. Jeden z rybaków nie żyje

Łódź przewróciła się na Bałtyku. Jeden z rybaków nie żyje

Aktualizacja:
Źródło:
PAP
Seks z nieletnią, zabicie psa, ręce niemyte od dekady. Wszyscy ludzie prezydenta Trumpa

Seks z nieletnią, zabicie psa, ręce niemyte od dekady. Wszyscy ludzie prezydenta Trumpa

Źródło:
tvn24.pl
Premium

Poseł Paweł Jabłoński ma nadzieję, że Donald Trump po ponownym objęciu urzędu prezydenta USA będzie naciskał, by Niemcy przeznaczały więcej na obronność. Tylko że podane przez posła PiS dane nie są już aktualne.

Jabłoński: "Niemcy do dzisiaj nie płacą 2 procent PKB na obronność". Sprawdziliśmy

Jabłoński: "Niemcy do dzisiaj nie płacą 2 procent PKB na obronność". Sprawdziliśmy

Źródło:
Konkret24

To są wszystko kandydaci, którzy zapowiadają zmianę. Nie taką, jakie to zachodziły w Ameryce w przeszłości, tylko radykalną, ostrą - powiedział we "Wstajesz i weekend" Janusz Reiter, były ambasador RP w USA i Niemczech. Komentował nominacje Donalda Trumpa do jego przyszłej administracji. Mówił też o tym, jakie może być przyszłe podejście Stanów Zjednoczonych do wojny w Ukrainie i komentował niedawną rozmowę Olafa Scholza z Władimirem Putinem.

Reiter: to się nie dokona bez ceny dla Europy, ale także Ameryki

Reiter: to się nie dokona bez ceny dla Europy, ale także Ameryki

Źródło:
TVN24

Jezioro Klimkowskie w Małopolsce wysycha. Zwykle wody w tym zbiorniku jest około ośmiokrotnie więcej niż obecnie. Zazwyczaj da się tam pływać łodziami, teraz jednak można urządzić sobie spacer po wysuszonym dnie.

Zamiast tafli wody wysuszone dno. Polskie jezioro dobija susza

Zamiast tafli wody wysuszone dno. Polskie jezioro dobija susza

Źródło:
TVN24, tvn24.pl

Blisko 2,6 miliona Polaków zalega z płatnościami, ich zobowiązania we wrześniu zwiększyły się, osiągając najwyższy w historii poziom 86,5 miliarda złotych - wynika z raportu BIG InfoMonitor. Rekordzistą, jeśli chodzi o wartość zadłużenia, jest 68-letni mężczyzna z długiem wynoszącym 90 milionów złotych.

"Pogłębiają się stare problemy". Padł rekord

"Pogłębiają się stare problemy". Padł rekord

Źródło:
PAP

Samolot linii Southwest Airlines, przygotowujący się do startu z lotniska w Dallas, został trafiony pociskiem - poinformowała linia lotnicza w oświadczeniu. Pasażerowie zostali ewakuowani. Linia podała, że nikt nie doznał obrażeń, a zdarzenie zgłoszono organom ścigania.

Samolot ostrzelany tuż przed startem. Pasażerowie zostali ewakuowani

Samolot ostrzelany tuż przed startem. Pasażerowie zostali ewakuowani

Źródło:
Reuters

Co najmniej 10 noworodków zginęło, a 16 zostało rannych w pożarze szpitala w Indiach - poinformowały w sobotę lokalne władze. - Zidentyfikujemy osoby odpowiedzialne za tę tragedię i podejmiemy zdecydowane działania - zapowiedział Brajesh Pathak, wysokiej rangi przedstawiciel władz stanowych.

"Rozdzierająca serce tragedia" w szpitalu. Zginęło 10 noworodków

"Rozdzierająca serce tragedia" w szpitalu. Zginęło 10 noworodków

Źródło:
PAP, ABC News

W grudniu kończą się kadencje części sędziów, którzy zasiadają w Trybunale Konstytucyjnym. Sejm nie wskazał kandydatów na ich miejsce i być może w ogóle tego nie zrobi. Materiał magazynu "Polska i Świat". Całe wydanie dostępne w TVN24 GO.

Patowa sytuacja w TK. "Do instytucji o takiej reputacji żaden szanujący się prawnik nie pójdzie"

Patowa sytuacja w TK. "Do instytucji o takiej reputacji żaden szanujący się prawnik nie pójdzie"

Źródło:
TVN24

Kierowca samochodu osobowego zginął w wypadku w miejscowości Piasek pod Lublińcem (Śląskie). Doszło tam do zderzenia osobówki i samochodu ciężarowego.

Zderzenie samochodu z ciężarówką. Nie żyje mężczyzna

Zderzenie samochodu z ciężarówką. Nie żyje mężczyzna

Źródło:
tvn24.pl

Pomaga na co dzień, a tuż przed świętami zaprasza, by się do tego pomagania przyłączyć. Fundacja TVN i program "Uwaga!" TVN organizują akcję charytatywną. W kolejnych tygodniach będzie szansa na poznanie podopiecznych i ich potrzeb.

Fundacja TVN wraz z programem "Uwaga!" rozpoczyna świąteczną akcję dla małych wojowników. Finał 17 grudnia

Fundacja TVN wraz z programem "Uwaga!" rozpoczyna świąteczną akcję dla małych wojowników. Finał 17 grudnia

Źródło:
Fakty TVN

Synoptycy IMGW ostrzegają przed silnym wiatrem, który wystąpi w kilku regionach Polski. Żółte alarmy zostały wydane dla województw na południu Polski. Niebezpiecznie będzie tam co najmniej do niedzielnego późnego popołudnia.

W tych miejscach należy szczególnie uważać. Ostrzeżenia IMGW

W tych miejscach należy szczególnie uważać. Ostrzeżenia IMGW

Aktualizacja:
Źródło:
IMGW

6 grudnia z okazji 33. Finału do sprzedaży trafią znaczki pocztowe Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy. - Ten znaczek zawiera w sobie tajemnicę, którą robimy od 33 lat - mówił podczas prezentacji Jurek Owsiak, prezes Fundacji WOŚP. Poza tradycyjnymi do nabycia będą również kryptoznaczki.

"Ten znaczek zawiera w sobie tajemnicę"

"Ten znaczek zawiera w sobie tajemnicę"

Źródło:
tvn24.pl

"Listy do M. Pożegnania i powroty", szósta odsłona kultowej serii, najprawdopodobniej w poniedziałek osiągnie kolejny rekord oglądalności. Według szacunków obraz ma zobaczyć w sumie ponad milion widzów. – Jesteśmy wdzięczni, nie dowierzamy – mówił na antenie TVN24 aktor Tomasz Karolak.

Będzie kolejny rekord "Listów do M."? "Jesteśmy wdzięczni, nie dowierzamy"

Będzie kolejny rekord "Listów do M."? "Jesteśmy wdzięczni, nie dowierzamy"

Źródło:
tvn24.pl

Gościem programu TVN24 "Wstajesz i weekend" była Agnieszka Chylińska, która w pierwszej połowie tego roku świętowała 30-lecie obecności na scenie. Opowiedziała o swoich początkach, o tym, czym były okupione i jak zmieniła się jej percepcja po ponad 3 dekadach spędzonych na scenie.

30 lat twórczości Agnieszki Chylińskiej. "To cały czas dla mnie wielkie wow"

30 lat twórczości Agnieszki Chylińskiej. "To cały czas dla mnie wielkie wow"

Źródło:
TVN24

W sobotę ruszyła 24. edycja Szlachetnej Paczki, która co roku pomaga kilku tysiącom rodzin przed świętami. - 2,5 miliona Polaków żyje w skrajnym ubóstwie, w tym pół miliona dzieci - powiedziała na antenie TVN24 Joanna Sadzik, prezeska Stowarzyszenia Wiosna. W tym roku "weekend cudów", kiedy dary powędrują do potrzebujących, zaplanowano na 14 i 15 grudnia.

Zbliża się "weekend cudów". Kilka tysięcy rodzin czeka na pomoc

Zbliża się "weekend cudów". Kilka tysięcy rodzin czeka na pomoc

Źródło:
TVN24

Finałowy odcinek ostatniego sezonu "Szadzi" jest już dostępny na platformie Max. Czy Wolnickiemu uda się wyjść zwycięsko z ostatniej konfrontacji? Czego można spodziewać się po najnowszym epizodzie serialu?  

"Tajemnice w końcu wyjdą na jaw". Finałowy odcinek "Szadzi" już na Max

"Tajemnice w końcu wyjdą na jaw". Finałowy odcinek "Szadzi" już na Max

Źródło:
tvn24.pl

W najnowszym "Kadrze na kino" Ewelina Witenberg opowiedziała o najważniejszych wydarzeniach ze świata filmu i muzyki. W programie między innymi o serialowym widowisku "Diuna: Proroctwo", które zadebiutuje w serwisie Max, o świątecznej, najnowszej odsłonie "Listów do M.", która zdeklasowała kinową konkurencję i skandalu w związku z opinią szefa festiwalu filmowego EnergaCamerimage, Marka Żydowicza, na temat kobiet.

Serialowe widowisko, świąteczny hit i skandal wokół festiwalu. Co w świecie filmu i muzyki?

Serialowe widowisko, świąteczny hit i skandal wokół festiwalu. Co w świecie filmu i muzyki?

Źródło:
tvn24.pl