W wykazie prac legislacyjnych i programowych Rady Ministrów zamieszczono w poniedziałek wieczorem informację o rządowej strategii migracyjnej Polski na lata 2025-2030. Jej efektem - jak wskazano - ma być stworzenie przejrzystych, transparentnych i bezpiecznych zasad imigracji do Polski. Rząd ma zająć się dokumentem we wtorek.
W wykazie prac rządu pojawiła się rubryka mówiąca o projekcie uchwały Rady Ministrów w sprawie przyjęcia dokumentu "Odzyskać kontrolę. Zapewnić bezpieczeństwo. Kompleksowa i odpowiedzialna strategia migracyjna Polski na lata 2025-2030". Rząd ma się nim zająć we wtorek.
Opublikowano przy tym informację o rządowej strategii migracyjnej Polski na lata 2025-2030. Zwrócono tam uwagę, że "Polska w bardzo krótkim czasie zmieniła swój status z państwa emigracyjnego w imigracyjne". Wskazano, że obecnie w naszym kraju przebywa z zamiarem pobytu długoterminowego ok. 2,5 miliona cudzoziemców.
Dlatego - jak podkreślono - konieczne jest opracowanie kompleksowego podejścia państwa w tym obszarze.
"Polska nie posiada obecnie kompleksowej strategii migracyjnej"
W informacji zaznaczono również, że kwestia migracji stała się jednym z głównych tematów dyskusji na poziomie Unii Europejskiej. Jak zauważono, "obserwowana jest zmiana podejścia do polityki imigracyjnej i obecności cudzoziemców". "Przyjęcie dokumentu o charakterze strategicznym pozwoli zdefiniować priorytety Polski w tym zakresie i prezentować je w debacie toczonej na poziomie UE" - czytamy.
"Polska nie posiada obecnie kompleksowej strategii migracyjnej, co zdecydowanie utrudnia podejmowanie odpowiedzialnych działań, uwzględniających przede wszystkim bezpieczeństwo państwa, ale również konkurencyjność polskiej gospodarki oraz sektora szkolnictwa wyższego i nauki, ochronę praw człowieka oraz stosowanie się do porozumień międzynarodowych, których Polska jest stroną" - podkreślono w rządowej informacji.
Proponowana strategia migracyjna powstała w ramach prac międzyresortowego Zespołu ds. Migracji, którego obsługę zapewnia Ministerstwo Spraw Wewnętrznych i Administracji.
Kierunki działań w strategii
Jak napisano, "główne kierunki działań wskazane przez dokument stanowiący załącznik do uchwały dotyczą" siedmiu kwestii:
- dostępu do terytorium Polski,
- dostępu do ochrony krajowej i międzynarodowej,
- dostępu do rynku pracy,
- migracji edukacyjnych,
- integracji,
- obywatelstwa i repatriacji,
- kontaktu z diasporą.
Celem regulacji jest - jak zapisano - stworzenie "przejrzystych i transparentnych, jak również bezpiecznych zasad imigracji do Polski, kontrolowanej przez instytucje państwowe".
CZYTAJ TEŻ: Tusk: Bezpieczeństwo granicy polskiej i europejskiej nie będzie przedmiotem negocjacji. Z nikim
Tusk zapowiada strategię migracyjną
O strategii migracyjnej Polski poinformował w sobotę premier Donald Tusk. Wiele kontrowersji wywołała zapowiedź szefa rządu, że jednym z jej elementów ma być czasowe terytorialne zawieszenie prawa do azylu.
W niedzielę premier napisał na platformie X, że "czasowe zawieszenie wniosków azylowych wprowadzono w maju w Finlandii". "Jest odpowiedzią na wojnę hybrydową, wypowiedzianą całej Unii (w tym przede wszystkim Polsce) przez reżimy w Moskwie i Mińsku, polegającej na organizowaniu masowych przerzutów ludzi przez nasze granice" - dodał.
"Prawo do azylu jest w tej wojnie instrumentalnie wykorzystywane i nie ma nic wspólnego z prawami człowieka. Kontrola granic i bezpieczeństwo terytorialne Polski jest i będzie naszym priorytetem. Nasze decyzje i działania będą temu bezwzględnie podporządkowane" - zaznaczył Tusk.
Rzeczniczka Komisji Europejskiej Anitta Hipper oświadczyła w poniedziałek, że ważne i konieczne jest, aby Unia Europejska chroniła granice zewnętrzne, w szczególności z Rosją i Białorusią. Jak przypomniała Hipper, oba te kraje w ciągu ostatnich trzech lat wywierały dużą presję na granice zewnętrzne, zagrażając bezpieczeństwu państw członkowskich UE i całej Unii. Podkreśliła jednocześnie, że kraje członkowskie mają zobowiązania międzynarodowe i unijne, w tym obowiązek zapewnienia dostępu do procedury azylowej.
Źródło: PAP, tvn24.pl
Źródło zdjęcia głównego: PAP/Radek Pietruszka