"Poseł Niesiołowski poinformował, że jest gotów zrzec się immunitetu"

Śledczy zamierzają postawić zarzuty Stefanowi Niesiołowskiemu
Śledczy zamierzają postawić zarzuty Stefanowi Niesiołowskiemu
Źródło: tvn24

"Chcielibyśmy wierzyć, że sprawa nie będzie miała charakteru politycznego. Jesteśmy za jej pełnym wyjaśnieniem" - oświadczyła w czwartek przewodnicząca Unii Europejskich Demokratów Elżbieta Bińczycka. - "Stefan Niesiołowski poinformował, że jest gotowy zrzec się immunitetu" - przekazała w oświadczeniu.

TVN24
Dowiedz się więcej:

TVN24

O uchylenie immunitetu posłowi PSL-UED wystąpiła Prokuratura Krajowa, która poinformowała o zamiarze postawienia Stefanowi Niesiołowskiemu zarzutów popełnienia przestępstwa o charakterze korupcyjnym."Poseł Stefan Niesiołowski poinformował partię Unia Europejskich Demokratów, że jest gotów zrzec się immunitetu. Dajmy wymiarowi sprawiedliwości działać" – napisała Bińczycka.

"Chcielibyśmy wierzyć, że sprawa nie będzie miała charakteru politycznego. Jesteśmy za jej pełnym wyjaśnieniem" - zapewniła przewodnicząca UED.Dodała, że "otwarte pozostaje pytanie, dlaczego akurat dzisiaj prokuratura ujawniła całą sprawę, skoro zarzucane czyny dotyczą lat 2013-15".

Prokuratura: wielokrotnie przyjmował korzyści osobiste

Według prokuratury materiał dowodowy "wskazuje na to, że Stefan Niesiołowski w związku ze sprawowaną funkcją posła w okresie od stycznia 2013 r. do końca 2015 r. wielokrotnie przyjmował korzyści osobiste w postaci usług seksualnych w zamian za działania na rzecz spółek należących do zaprzyjaźnionych z nim biznesmenów".

Jak podała prokuratura, ich spółki, działające wcześniej w branży restauracyjno-hotelarskiej, "uzyskały intratne kontrakty na dostawy miału węglowego i fosforytów dla Grupy Azoty Zakłady Chemiczne Police SA".

W związku ze sprawą zostali zatrzymani przedsiębiorcy Bogdan W., Wojciech K. i Krzysztof K., którym prokuratura postawiła zarzuty o charakterze korupcyjnym i dotyczące stręczycielstwa.

ZOBACZ KOMUNIKAT PROKURATURY KRAJOWEJ

Niesiołowski zaprzecza

Niesiołowski zapewnił, że żadnych łapówek nie brał, oświadczył, że nie zna zatrzymanych przez Centralne Biuro Antykorupcyjne biznesmenów. Dopytywany przez dziennikarzy poradził, by pytać o sprawę "tych geniuszy z CBA".

Zdaniem posła "chodzi chyba o przykrywkę Kaczyńskiego".

Autor: js//plw / Źródło: PAP

Czytaj także: