Kierowca audi stracił panowanie nad pojazdem, najpierw wjechał na chodnik, a następnie uderzył w ogrodzenie i wpadł na prywatną posesję. Tam dachował. Policja opublikowała nagranie z monitoringu z tego zdarzenia.
Do niebezpiecznie wyglądającej sytuacji doszło w poniedziałek (20 lutego) na jednej z ulic Starachowic (woj. świętokrzyskie). Nagranie z tego zdarzenia policja opublikowała w piątek. Na filmie widać, jak ciemny samochód osobowy wpada w poślizg.
"Jak się okazało, 58-letni kierujący stracił panowanie nad pojazdem, najpierw wjechał na chodnik po swojej prawej stronie, auto w pewnym momencie przejechało na drugą stronę drogi i uderzyło w ogrodzenie. Swoją podróż audi zakończyło na dachu zatrzymując się na terenie prywatnej posesji" – czytamy w komunikacie, zamieszczonym przez świętokrzyską policję.
Dachowanie na posesji. Na szczęście nikogo tam nie było
Jak informuje policja, mimo że samochód dachował i zdarzenie wyglądało groźnie, nikt nie odniósł poważnych obrażeń. "Zauważyć należy, że na posesji, gdzie zatrzymał się dachujący samochód, na szczęście nie było nikogo" – dodają policjanci.
Jak tłumaczy oficer prasowy starachowickiej policji Paweł Kusiak, kierowca nie został ukarany od razu po zdarzeniu. - Prawdopodobnie zostanie skierowany do sądu wniosek o ukaranie go za spowodowanie kolizji - wyjaśnił rzecznik.
Policja przypomina o dostosowywaniu techniki jazdy do warunków na drodze.
Źródło: TVN24 Kraków
Źródło zdjęcia głównego: Świętokrzyska policja