Goście programu - senator niezależny, były prezydent Nowej Soli Wadim Tyszkiewicz oraz prezydent Zamościa Andrzej Wnuk - dyskutowali w programie "Kampania #BezKitu" o miliardach złotych z Krajowego Planu Odbudowy, na które czekają samorządy, a które wciąż nie trafiły do Polski. W tym kontekście rozmowa dotyczyła także rządowych dotacji dla samorządów.
Nowelizacja ustawy o Sądzie Najwyższym, która wywołała konflikt w obozie rządzącym, miała przybliżyć Polskę do wypełnienia tak zwanych kamieni milowych i wypłaty unijnych środków w ramach Krajowego Planu Odbudowy. Prezydent przed tygodniem ogłosił swoją decyzję w jej sprawie. Zapowiedział, że nie podpisze ustawy i przekaże ją do Trybunału Kostytucyjnego w celu zbadania jej zgodności z ustawą zasadniczą.
Senator pokazuje czeki, mówi o "politycznym rozdaniu". Prezydent miasta odpowiada
Andrzej Wnuk, pytany w "Kampania #BezKitu" w TVN24 o środki z KPO, powiedział, że jest "przekonany, że te pieniądze trafią do samorządów". - To nie jest tak, że nie będzie tych pieniędzy - przekonywał.
Wadim Tyszkiewicz w odpowiedzi pokazał zdjęcia przyznawania czeków dla Zamościa, które - jak mówił - były wystawione łącznie na około 50 milionów złotych. - Te pieniądze, przynajmniej większość, nie pochodzą z budżetu. To są pieniądze, które dopiero mają być, to są pieniądze, które wpłyną po wyemitowaniu obligacji przez Bank Gospodarstwa Krajowego - mówił. - Więc te pieniądze, które pan wydaje, kolejne pokolenia będą musiały spłacić. Ich w budżecie, w większości, nie ma. To są pieniądze, na które będzie zaciągnięte zobowiązanie wobec wszystkich Polaków i będziemy te pieniądze spłacać - kontynuował.
- Według jakiego algorytmu dostał te pieniądze? - pytał Wnuka.
Prezydent Zamościa w odpowiedzi powiedział, że pierwsze rozdanie w ramach Polskiego Ładu to był algorytm. - Brano pod uwagę liczbę mieszkańców, zamożność danych gmin i te gminy wiejskie, mniejsze dostawały więcej i to jest słuszne - powiedział.
Oskarżał przy tym poprzedni rząd, że jego poprzednik nie dostał nic dla Zamościa w ramach Narodowego Programu Przebudowy Dróg Lokalnych. - Mówię o tym, bo pewna sprawiedliwość społeczna, moim zdaniem, została przywrócona - tłumaczył.
Tyszkiewicz, odpowiadając na te słowa, mówił, że środki z Narodowego Programu Przebudowy Dróg Lokalnych były dzielone według kryteriów. - To, że Zamość nie dostał pieniędzy, to widocznie został źle wniosek złożony, a nie dlatego, że ktoś politycznie rozdawał pieniądze - twierdził, oceniając, że czeki, które pokazał, były przyznane w ramach "politycznego rozdania".
Wnuk dalej stwierdził, że środki z KPO "to też mimo wszystko pożyczka". Prowadzący program Radomir Wit uściślał, że w Krajowym Planie Odbudowy 106,9 miliarda złotych to dotacje, a 51,6 miliarda to preferencyjne pożyczki. - Czyli jedna trzecia to pożyczki i samorządy jednak wolą dotacje - odpowiadał Wnuk.
Pytania gościom programu zadali Michał Nowak, przewodniczący Młodzieżowej Rady Miasta w Jeleniej Górze, oraz Kamil Jastrzębski, radny miejski w Wieliczce.
Źródło: TVN24
Źródło zdjęcia głównego: TVN24