Nasza decyzja jest taka, żeby nie powoływać sędziów Trybunału Konstytucyjnego, dopóki go nie naprawimy - powiedział marszałek Sejmu Szymon Hołownia. Również minister sprawiedliwości Adam Bodnar ocenił, że do czasu "odnowy Trybunału Konstytucyjnego nie ma sensu dokonywanie wyborów nowych sędziów". W piątek posłowie będą głosować nad wyborem sędziów.
- Nasza decyzja jest taka, żeby nie wybierać sędziów do Trybunału Konstytucyjnego, dopóki nie naprawimy Trybunału Konstytucyjnego. Jeżeli ci sędziowie nie zostaną wybrani, (...) to rozpiszę kolejny termin, w którym będzie można zgłosić kandydatów - powiedział Hołownia na konferencji prasowej, prezentując stanowisko koalicji rządzącej w sprawie sporu w Trybunale Konstytucyjnym.
Jak ocenił marszałek Sejmu, podczas piątkowego głosowania w Sejmie nowi sędziowie nie zostaną wybrani. Hołownia podkreślił, że w sprawie TK "znajdujemy się w głębokim kryzysie", który "trzeba rozwiązać systemowo, a nie łatając dziury tą czy inną osobą".
Bodnar: nie ma sensu dokonywanie wyboru nowych sędziów
Minister sprawiedliwości, prokurator generalny Adam Bodnar pytany na konferencji prasowej we Wrocławiu o wybór przez Sejm sędziów TK powiedział, że "w świetle uchwały Sejmu z marca 2024 roku i uchwały Rady Ministrów z 18 grudnia 2024 roku, nie ma organu, który spełniałby kryteria sądu konstytucyjnego".
- Myślę, że w którymś momencie dojdziemy do takiego etapu, że te ustawy, które zostały przyjęte przez parlament, będą mogły być faktycznie ogłoszone, podpisane przez prezydenta i także będziemy mogli rozpocząć odnowę Trybunału Konstytucyjnego - mówił szef resortu sprawiedliwości.
Dodał, że do czasu "odnowy Trybunału Konstytucyjnego nie ma sensu dokonywanie wyborów nowych sędziów". - W ten sposób tylko pogłębiamy stan, który w żaden sposób nie jest akceptowany z punktu widzenia konstytucji - powiedział minister.
Negatywna opinia sejmowej komisji w sprawie dwóch kandydatur
W piątek w bloku głosowań posłowie rozstrzygną o wyborze sędziów Trybunału Konstytucyjnego. Sejmowa komisja sprawiedliwości i praw człowieka negatywnie zaopiniowała kandydatury posła PiS Marka Asta oraz profesora prawa Artura Kotowskiego na stanowiska sędziów TK. Obaj kandydaci zostali zgłoszeni przez klub PiS.
W grudniu ubiegłego roku skończyły się kadencje trzem z 15 sędziów zasiadających w Trybunale: Mariuszowi Muszyńskiemu, Piotrowi Pszczółkowskiemu oraz Julii Przyłębskiej. Zgodnie z Regulaminem Sejmu kandydatów do TK zgłasza Prezydium Sejmu lub grupa 50 posłów. Tylko posłowie PiS zgłosili kandydatury na sędziów do TK.
Trybunał Konstytucyjny w obecnym kształcie jest krytykowany przez koalicję rządzącą oraz dużą część środowiska sędziowskiego i prawników. Sejm 6 marca ubiegłego roku przyjął uchwałę w sprawie usunięcia skutków kryzysu konstytucyjnego w latach 2015-2023 (okresie rządów Zjednoczonej Prawicy). Uchwała mówi między innymi o wadliwości powołania niektórych sędziów Trybunału. Od momentu jej przyjęcia wyroki TK nie są publikowane w Dzienniku Ustaw.
Źródło: PAP, tvn24.pl
Źródło zdjęcia głównego: TVN24