Wniosek o wydanie Europejskiego Nakazu Aresztowania wobec Tomasza Szmydta został wysłany do sądu - poinformował rzecznik Prokuratury Krajowej Przemysław Nowak. Były sędzia jest podejrzany o szpiegostwo i ma być ścigany również czerwoną notą Interpolu. - Po wszczęciu tych poszukiwań teoretycznie strona białoruska będzie miała obowiązek (co do zasady) go zatrzymać. Jak będzie w praktyce – zobaczymy - przekazał tvn24.pl Nowak.
- ENA jest wydawany przez sąd. Wniosek o taki nakaz ma na celu umożliwienie ewentualnego zatrzymania podejrzanego, na przykład w przypadku przekraczania granicy Unii Europejskiej - powiedział prok. Nowak.
W połowie maja prokuratura rozpoczęła poszukiwania byłego sędziego Tomasza Szmydta listem gończym. Wtedy również prok. Nowak mówił, że wniosek prokuratury do sądu o wydanie Europejskiego Nakazu Aresztowania wobec Tomasza Szmydta wymaga analizy i jest to kwestia kilku najbliższych dni. Były sędzia jest podejrzany o szpiegostwo.
Wniosek trafił do Sądu Okręgowego w Warszawie.
Ścigany czerwoną notą Interpolu. "Teoretycznie strona białoruska będzie miała obowiązek go zatrzymać"
21 maja wieczorem rzeczniczka prasowa Komendy Głównej Policji Katarzyna Nowak poinformowała, że do KGP wpłynął wniosek prokuratury o wpisanie podejrzanego o szpiegostwo Szmydta na listę ściganych czerwoną notą przez Interpol. Jak dodała, w Biurze Międzynarodowej Współpracy Policji wniosek przejdzie techniczną weryfikację
Rzecznik prasowy Prokuratury Krajowej Przemysław Nowak przekazał tvn24.pl, że "wniosek ten nie został jeszcze rozpoznany". "Po wszczęciu tych poszukiwań teoretycznie strona białoruska będzie miała obowiązek (co do zasady) go zatrzymać. Jak będzie w praktyce – zobaczymy" - dodał.
Rzecznik PK mówił niedawno, że prokuratura będzie starać się współpracować w sprawie Szmydta m.in. z Interpolem. - Jak również będziemy starali się korzystać z innych baz, dostępnych baz danych, takich, które nam pozwolą na ustalenie lub uprawdopodobnienie (takiego ustalenia - red.) przekroczenia granicy przez Tomasza Szmydta w kierunku innym niż Unia Europejska, bo jeżeli w kierunku Unii Europejskiej, to taką informację uzyskamy od razu - dodał.
Sprawa Tomasza Szmydta
Tomasz Szmydt uciekł na Białoruś i 6 maja poprosił władze w Mińsku o "opiekę i ochronę". Szmydt twierdzi, że musiał opuścić Polskę, ponieważ nie zgadza się z działaniami władz w Warszawie.
Prokuratura Krajowa poinformowała 8 maja, że zostało wszczęte śledztwo w sprawie brania przez Tomasza Szmydta udziału w działalności obcego wywiadu na terenie Polski i Białorusi. Prokuratura zwróciła uwagę, że udzielanie temu wywiadowi informacji mogło wyrządzić szkodę Rzeczypospolitej Polskiej, tym samym naruszając art. 130 par. 2 Kodeksu karnego.
9 maja sąd dyscyplinarny NSA uchylił immunitet sędziego Szmydta oraz zezwolił na jego zatrzymanie i zastosowanie wobec niego tymczasowego aresztu. Dzień później Prokuratura Krajowa wydała postanowienie o przedstawieniu mu zarzutów szpiegostwa.
Źródło: PAP, tvn24.pl